Wątek tymczasów. Iskierka s.7. w DS s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 28, 2012 19:03 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

Odrobaczam całe stado z powodu wykrycia w jednej qpie giardii :evil:
Od piątku wciskam w koty lekarstwo.
Jedne dostają strzykawką do pysia (najłagodniejsze).
Inne jadły (już nie) w karmie lub w śmietance (te najbardziej żarte).
Są też takie, z którymi staczam istne boje. To są te najmniej miłe czy też oswojone.

Jedna kota już się w nocy tak zbiesiła, że nie mam szans cokolwiek jej podać.
Nie mam podbieraka. Kotka jest półdzika. Waży prawie 5 kg. Uzbrojona w długie pazury, szybkość, inteligencję i determinację.
Czy ktoś ma może jakiś pomysł?

Nie mogę zamknąć w klatce, bo wszystkie duże zajęte, a króliczą rozniesie w maczek, gdy tylko się wkurzy.
A ja muszę je odrobaczyć. W planach mam 2 adopcje i koty muszą być czyste.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto lut 28, 2012 22:15 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

daj jej w mleku zagęszczonm słodzonym, nie ma kota który pogardzi, tylko może mieć biegunkę potem
AnielkaG
 

Post » Śro lut 29, 2012 0:36 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

chodzi o takie mleko skondensowane, z puszki?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro lut 29, 2012 10:13 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

tak, koty je uwielbiają, tylko nie więcej niż łyżeczkę, ja tak daję dziczkom leki (np. fenbenat na odrobaczenie)
AnielkaG
 

Post » Śro lut 29, 2012 13:02 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s. 1.

AnielkaG pisze:tak, koty je uwielbiają, tylko nie więcej niż łyżeczkę, ja tak daję dziczkom leki (np. fenbenat na odrobaczenie)

hmm, 1 łyżeczka to 5 ml, a ja tym największym dzikusom muszę podać po 5,4 ml leku 2x dziennie, czyli sporo więcej niż wynosi pojemność łyżeczki.
Anielko, dlaczego nie mogą wypić więcej niż łyżeczka?
Przed nami jeszcze 5 podań :evil:


Wczoraj miała rozpocząć łapanki na Polach, ale pogoda podcięła mi skrzydła :|
Główny problem to płodna kotka, a dopiero w kolejności jej ubiegłoroczne dzieciaki.
W przerwach Twoich łapanek będę się przymilać o merca :wink:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 07, 2012 1:11 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s.

Wczoraj z adopcji wróciły 3 kociczki - Langusie
z tego wątku viewtopic.php?f=1&t=134883&start=60

i tym samym ilość kotów u nas sięgnęła 19, czyli o 100% więcej niż założenia.

Posiedzą w klatce przez jakieś dwa dni, odreagują ...
a ja będę miała możliwość czyszczenia im uszu i podawania oridermylu (świerzb).
Potem puszczę na mieszkanie i zacznę nowych domków szukać.
Niestety nie zostały jeszcze na miziaki wychowane.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 07, 2012 11:37 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s.

Dzień dobry Delfinko. Na osłodzenie tych smutków i problemów pozdrowienia od dwóch kociaków Grubka i Funi, które wyrosły na kociska charakterne, ale kochane. I od Szprotki - mojej własnoręcznie złowionej koteczki też, bo ona się do każdej aktywności przyłącza. Żeby nie zgnuśnieć i się nie nudzić właśnie szykujemy się na przybycie nowego domownika. Tym razem dwunożnego.

joanina

 
Posty: 497
Od: Nie paź 25, 2009 8:26

Post » Śro mar 07, 2012 11:47 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s.

Gratulacje!
Mama Grubka i Funi przychodzi ostatnio na jedzenie, jest gruba i ładnie wygląda. :) Pozdrowię ja od dzieci.
AnielkaG
 

Post » Śro mar 07, 2012 12:47 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s.

Dzięki Anielko.
Funia też jest gruba :oops: Widocznie wdała się w mamuśkę, potrafi opędzlować trzy miseczki jedzenia jak nikt nie patrzy, a reszta bandy pogardzi jedzeniem. Grubek niezmiennie szczupły i piękny.

joanina

 
Posty: 497
Od: Nie paź 25, 2009 8:26

Post » Śro mar 07, 2012 14:11 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s.

Witaj joanino.
Gratuluję powiększenia Rodziny i życzę Wam, abyście dzieciątek mieli co najmniej tyle, ile kocich ogonków :mrgreen: :ok:
Niech Ci się dobrze "chodzi"



A znasz to?
viewtopic.php?f=1&t=102129&start=780

Dags pisze:Dzięki Del
A dla tych którzy zastanawiają się nad połączeniem noworodka i kota kilka słów. Czarodziej trafił do mnie jak byłam już w ciąży i początki były ciężkie. Uparcie, systematycznie i zawzięcie kładł mi się na brzuchu, nie ważne jak było mi gorąco i niewygodnie. Kiedy mała zaczęła się ruszać i go kopać on odpowiadał jej barankami i żadnemu nie przeszkadzało to że ja jakby jestem po środku. Kiedy wróciłyśmy ze szpitala pilnował jej na odległość, przez pierwsze kilka dni siadał tak aby ją widzieć i siedział tak godzinami, gdy płakała przychodził do mnie, meldował. Potem układał się przy niej a z czasem gdy ona podrosła również na niej opierał łepek. Nigdy go nie odganialiśmy od dziecka choć na początku obserwowaliśmy. Pierwszą rzeczą jaką moje dziecko wzięło do ust był właśnie kot a gdy zobaczył że nie chcę aby lizała go po brzuchu lub grzbiecie sam nadstawiał jej ogon lub łapkę (akurat była wiosna i tracił zimową sierść). Z czasem gdy mała rosła i zaczęła się bawić na podłodze dołączył do niej, pomagał jej usiąść, dzielnie starał się pomóc jej wstać i układał sie obok w celu głaskania przez nią. Nie raz latem układał się na niej i razem spali w dzień. Moja córa przepada za nim jednak ma dopiero 10 miesięcy i nie jest delikatna, katem czyści podłogę, ciągnie go za ogon po podłodze a nawet zmusza do chodzenia do tyłu, kot ani razu jej nie udrapał, daje jej zrobić wszystko a nawet sam ją zaczepia. Jedyne o co walczą od momentu gdy ta 3 miesiące temu zaczęła raczkować to jego jedzenie. na go odciąga, on ją odpycha a kończy się to zazwyczaj tak samo, moja córa leży rozpłaszczona na podłodze z ręką w misce kota a kot leży na niej i je. Zdarza się że je jej z ręki bo uparcie go karmi. Zaczęła się przytulać tak jak on, łepkiem, całkiem niedawno obserwowała go jak ostrzy pazury i starła sobie czoło naśladując go, też ostrzyła pazury.
Gorąco polecam takie połączenie, oboje są szczęśliwi, zdrowi a i uśmiać się można patrząc na nich
.

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 07, 2012 14:25 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s.

Bury, mądry Loginek kiedyś tak przytulał, grzał, opiekował się tymi kociakami

Obrazek


Teraz też nie zawiódł.
Wpakował się do klatki, umył wszystkie dziewczynki i rozpoczął stróżowanie :ryk:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 07, 2012 14:41 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s.

Znam, znam :D I mam nadzieję, że u nas też tak będzie. Trochę boimy się o Funie, bo ona jest bardzo zaborcza jeśli chodzi o naszą uwagę i robi nam awantury np. gdy za późno wracamy. Mam wrażenie, że albo zaadoptuje naszego synka jako swojego prywatnego człowieka, albo się na nas wkurzy, że mały stworek absorbuje nasza uwage. O pozostała dwójkę jakoś mniej się martwię.

joanina

 
Posty: 497
Od: Nie paź 25, 2009 8:26

Post » Śro mar 07, 2012 14:56 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s.

to już chyba lepiej pozwolić jej zagarnąć pod zarząd Waszego szkraba.
Musi mieć skłonności opiekuńcze, skoro Wam robi awantury za spóźnienia.
Widać, że lubi sprawować kontrolę nad stadem.

Nasza najukochańsza sunia też tak miała. Najszczęśliwsza była, gdy maiła nas wszystkich w zasięgu wzroku. Denerwowała się, dwoiła i troiła, aby wszystkich mieć pod kontrolą na przykład podczas spacerów w lesie, gdzie każdy leciał po swoje grzyby. Wtedy specjalnie robiliśmy co jakiś zbiórki, aby sunia mogła oddech złapać, wszystkich policzyć, nerwy uspokoić i odzyskać pewność, że panuje nad sytuacją :lol:

Myślę, że Funia może mieć podobnie.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 07, 2012 15:01 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s.

Wczoraj zabrałam Maciusia do Pani Doktor. Odkryłam, że z dziąseł, które wcale nie wyglądały najgorzej, wydobywała się krew. Wyglądało i dziwnie i niepokojąco.
Orzeczenie: zapalenie dziąseł. Dostał leki. W sobotę jedziemy na kontrolę.

Pamiętam Anielko, że powinnam mu zrobić testy. Gdy tylko będzie do soboty kasa, to zrobię. Mam nadzieję, że wpłynie na konto obiecana darowizna i że jej wysokość wystarczy na badania.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 21, 2012 15:17 Re: Wątek tymczasów. Iskierka s.7. Rozliczenia i rejestry s.

Palusia ma nowy domek :1luvu:

Odwiozę ja za kilka dni.
Na razie leczymy kotkę. Ma kaszel, troszkę kataru.


Podziękowania dla AnielkiG i jamkasicy.


Palusi zrobiłam badania, łącznie z jonogramem. Wszystko jest w normie.
Jednak kotka idzie do nowego domku z informacją, że cierpi na narkolepsję, w związku z czym nie ma mowy o tym, aby wychodziła na zewnątrz.
Poczytałam trochę o tym i jestem przekonana, że te ataki, na które cierpiała to na 100% typowa katapleksja.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, raksa i 89 gości