Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 06, 2012 8:34 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

pralina pisze:Obrazek :mrgreen:
dobre na hałaśliwych sąsiadów

Mam takie :ok: .
Tylko spać w nich nie umiem :? .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto mar 06, 2012 8:35 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

vip0 pisze:Tylko, że Aleczek nie drapie dywanu...on wali łapą w drzwi i strzela klamką :evil: .
Już chciałam zamontować w zastępstwie klamki gałkę, ale okazało się, że musiałabym zmieniać cały zamek :( .

to może lepiej drzwiczki dla kota? Sam się obsłuży
Ja też nie umiem w tym spać :wink:
Obrazek

pralina

 
Posty: 60
Od: Pt sty 27, 2012 12:25

Post » Wto mar 06, 2012 8:44 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

pralina pisze:
vip0 pisze:Tylko, że Aleczek nie drapie dywanu...on wali łapą w drzwi i strzela klamką :evil: .
Już chciałam zamontować w zastępstwie klamki gałkę, ale okazało się, że musiałabym zmieniać cały zamek :( .

to może lepiej drzwiczki dla kota? Sam się obsłuży
Ja też nie umiem w tym spać :wink:

E, chyba już zostanie jak jest...przywykłam :mrgreen: .
Ale ponarzekać sobie muszę, a co!
Za to jaki dzień mam długi :ryk: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto mar 06, 2012 8:45 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Wracajac do kawy- ja tam kawę piję raz dziennie.No, chyba , że jeszcze jedną u kogoś :roll: . I rano jeszcze prawie na ślepaka idę robić... Najgorzej jak mi zabraknie mleka- tragedia :roll: . Jestem w stanie założyć spodnie na piżamę, kaptur, żeby nie było widać, że rozczochrana jestem i idę do sklepu :mrgreen:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto mar 06, 2012 8:50 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

juana pisze:Wracajac do kawy- ja tam kawę piję raz dziennie.No, chyba , że jeszcze jedną u kogoś :roll: . I rano jeszcze prawie na ślepaka idę robić... Najgorzej jak mi zabraknie mleka- tragedia :roll: . Jestem w stanie założyć spodnie na piżamę, kaptur, żeby nie było widać, że rozczochrana jestem i idę do sklepu :mrgreen:

Ja tak nieraz robiłam, jak Michasia miała problemy gastryczne, a mieszkaliśmy w blokach :mrgreen: .
Mam taki stary długi płaszczyk...na piżamę zakładałam, a jak wciągnęłam kozaki, to nawet piżamy nie było widać :mrgreen: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto mar 06, 2012 9:15 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

matko, chwilę mnie nie bylo.....

spookyaga pisze:W sumie nieraz też prowokuje nas do wstawania i poganiania jej (lubi się tak bawić). na przykład zaczyna ostrzyć sobie pazury o dywan, lub o drzwi, lub zrywać tapetę jeśli odstaje kawalątek, tylko po to, że jak wstanę ja lub Tż uciec do swojego kartonowego domku pomrukując radośnie, że ktoś bawi się z nią w berka :lol:
Nieraw wystarczy po prostu walnąć leko ręką w łóżko lub nogą to przestanie... na trochę :roll:

Ty pewna jestes że piszesz o swoim Kiciu?
mam to samo, dokładnie.....
dywan, łóżko, tapeta.... czasem cos mozna zrzucić na podłogę i poturlać......
a najlepsza zabawa jest jak biorę kapcia i rzucam.... a ten łobuz się prawie w głoś smieje ze mnie "nie trafiłaś :P"

pralina pisze:Obrazek :mrgreen:
dobre na hałaśliwych sąsiadów

jakbym umiała w takich spać....
a sąsiadow mam "cichych inaczej" :roll:

kawa tylko z mlekiem....
mleka nie ma prawa braknąć bo moja Małoletnia pije litrami... ostatnio ograniczam ze względu na alergię
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Wto mar 06, 2012 11:15 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

vip0 pisze:
gertaaa pisze:Ja też już niestety nie śpię :( Siedzę w pracy przy herbacie i staram się dobudzić, bo ja straszny śpioch jestem.
Dobrego dnia wszystkim cioteczkom :D

Witamy śpiocha :D .
U mnie z herbatą nie przejdzie...przy moim ciśnieniu bez kubka kawy rano nie razbieriosz :mrgreen: .

Ja niestety nie lubię kawy, więc zostaje herbata... Ale za to uwielbiam zapach świeżo zaparzonej kawy...

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Śro mar 07, 2012 7:52 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Dzień dobry ze słonecznej Częstochowy :D !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro mar 07, 2012 8:48 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

dobry :)

jesooo jak ja kocham taką pogodę....
aż się człowiekowi chce wstawać rano :)
wiosnę czuć w powietrzu :)

miłego dnia :)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Śro mar 07, 2012 8:51 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

johaśka pisze:dobry :)

jesooo jak ja kocham taką pogodę....
aż się człowiekowi chce wstawać rano :)
wiosnę czuć w powietrzu :)

miłego dnia :)

A tego mrozu to nie widzisz, hę? :?
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro mar 07, 2012 8:58 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

oj tam mróz.... w nosie z nim jak tak ładnie świeci...
a mrozu zaraz nie będzie :)
będzie coraz ładniej i coraz cieplej... i w ogóle :)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Śro mar 07, 2012 9:03 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

johaśka pisze:oj tam mróz.... w nosie z nim jak tak ładnie świeci...
a mrozu zaraz nie będzie :)
będzie coraz ładniej i coraz cieplej... i w ogóle :)

No...tylko kiedy?
Ja bym już chciała...
Wyjść sobie rano z kawką i kociastymi na ławkę przed domem, o rany! :D
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro mar 07, 2012 9:06 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

vip0 pisze:
johaśka pisze:oj tam mróz.... w nosie z nim jak tak ładnie świeci...
a mrozu zaraz nie będzie :)
będzie coraz ładniej i coraz cieplej... i w ogóle :)

No...tylko kiedy?
Ja bym już chciała...
Wyjść sobie rano z kawką i kociastymi na ławkę przed domem, o rany! :D


moje marzenie.. ja z 4 pietra nie mam szans...
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro mar 07, 2012 9:07 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

MNałgoś, na balkon przecie możesz :ok: .
Wiem, że to nie to samo, ale jak mieszkałam w blokach, to tak robiłam, też nie było źle :D .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro mar 07, 2012 9:09 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

o tak...wyjść na balkon.... z kociastym.....
póki co musze ten balkon zabudować...siatkę juz mam, pomysł jak to zrobić też....
brak reszty funduszy, czasu i dodatkowych rąk..... :roll:
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kenya, Majestic-12 [Bot] i 129 gości