Nie umiem temu kotu podać tabletki!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 06, 2012 1:39 Nie umiem temu kotu podać tabletki!

Jestem załamana...prawie całe życie zakocona, mogę robić zastrzyki, kroplówki ale podać tabletkę??? Jak ktoś to robi wydaje się być łatwizna nad łatwizny...ale akurat Dizelkowi nie umiem! Baaardzo długo ładnie łykał w mięsie ale się wycwanił i wie, ze dostaje "zbuka" Próbowałam w maśle, żelatynie, specjalna strzykawką-nie połyka! Innym kotom dawałam bez problemu a ten albo strzela albo dostaje paszczościsku!
Staram się wrzucać głęboko w gardło a on tam ma jakąś cholerną wyrzutnię i nie daję rady! :crying: Z drugiej strony po tylu porażkach do każdej próby podchodzę jak pies do jeża i mój dygot sprawę tylko pogarsza.
Teraz leki podaję mu w maśle ale na dziąsła-tylko tak jestem w stanie, a on to po prostu wylizuje. Może przez tyle lat udało mi się mu podać tabletkę skutecznie raz, słownie raz!
Niestety muszę kotu podać nospę...a to jak każdy wie smakowy killer...Jak mu ostatnio przemyciłam w maśle to kot biegał jak oszalały i jeszcze zaczął ciężko przełykać, myślałam, że zejdę na zawał. Nospę musi dostać bo ma struwity i zapalenie, sika niby ładnie ale czasem długo siedzi zanim odkręci zaworek. Jest jakiś sposób na zneutralizowanie smaku nospy żeby podać strzykawką? Furaginę kocisko zjada choć widać, że mu niefajnie w pysku...Zamroziłam nospę w maśle...ale czarno to widzę...zaraz mi wyglumie z tego masła i pozamiatane :twisted:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto mar 06, 2012 9:10 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

Z nospą może być ciężko, bo gorzka pierońsko (wiem, bo sama muszę czasami łykać). Ja antybiotyk podawałam roztarty na proszek wymieszany z tranem albo z pastą serową dla kotów (jedyna rzecz, której kota nie jest w stanie się oprzeć i zlizywała nawet z antybiotykiem).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35253
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto mar 06, 2012 9:13 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

Wysikał się planowo więc tym razem ta przyjemność go ominęła ;) Normalnie dałabym mu w maśle jak inne leki ale po ostatniej reakcji po prostu się boję....
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro mar 07, 2012 3:05 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

Luuudzie! Sukces! :dance:
Próbowałam podać gnojkowi w zamrożonym maśle i już się wydawało że się udało...masło nie wystrzeliło jak z katapulty, pysk zamknięty, kotek się oblizał, przełknął...a gdzie taaam..kotek sie oblizał, przełknął masło, nospa wypadła bokiem :twisted:
Już bliska płaczu kombinuję co dalej. W apteczce znalazłam jakis stary bioprazol, on ma malutkie kapsułki. Obcięłam troche zeby nie były takie długie, wrzuciłam rozdrobniona na drobne kawałki nospę, zamknęłam, pomaściłam masłem i siup do ryja...oczywiście bez glumania sie nie obeszło, a to kapsułka wystawała z jednej strony pyska a to z drugiej jakby tam miał 3 szczeki i pięć języków ale połknął...ufff...ufff...widze światełko w tunelu ;)
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro mar 07, 2012 7:55 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

Polecam metodę na "Pierdylion maślanych piguł"
Oszczędza nerwów obydwu stronom.
Przez sześć tygodni niełapalna piekielnica żarła tak gorzki Sumamed bez problemu. 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 07, 2012 8:23 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

Nospę możesz podawać w zastrzyku

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 07, 2012 8:57 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

Mogą się sprawdzić kocie "patyczki" (vitakraftu np.) - "knedelki" z kawałkami pigułki (muszą być małe, na jedno chapsnięcie) plus kuleczki puste. Spokój kamienny, opiekunowi absolutnie nie zależy ;) :roll: - ze dwie kuleczki nieoszukane na początek, potem knedelki, potem znowu puste albo na przemian - kładzione przed kotem, zero przemocy ;) Podawałam tak jednej kotce metronidazol (podobno gorzki - zero problemu), a drugiej (histeryczce) odrobaczacz...
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1456
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Śro mar 07, 2012 9:22 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

Redaf, czy metoda na pierdylion maślanych piguł to coś innego niż zwykła metoda maślanych piguł? ;) Jak pisałam wcześniej masło się nie sprawdza w tej postaci... :evil:
Tosza, tylko, że z tego co wyczytałam nospa w zastrzyku boli pierońsko...
Włóczka, Dil nie znosi kocich łakoci...do tej pory każdy dostawał w kosteczce wołowiny i sprawdzało się to długo...zapewne do momentu aż trafił zębem w lek czy co bo teraz np. z 5 kawałków wołowiny gdzie jedna jest z wkładką bez dotykania wybierze te 4 czyste a 5 z lekiem zostawi...
Ale...dziś po raz kolejny udało mi się z połówką pigułki...:D Chyba kupię na allegro puste żelatynowe "5", najmniejsze...
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro mar 07, 2012 9:36 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

Ewik pisze:Redaf, czy metoda na pierdylion maślanych piguł to coś innego niż zwykła metoda maślanych piguł? ;)

Ależ oczywiście.
To moja autorska metoda podwójnego kamuflażu.
Wymyślona przez niemożność nawet złapania Krulika z Piekielnych Otchłani, a co dopiero wetknięcia mu czegoś w paszczę :twisted:

Poszukam linka do instrukcji obrazkowej 8)

Proszę.
Przedostatni post na stronie
viewtopic.php?f=1&t=133571&start=345
I tak było codziennie przez sześć tygodni :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 07, 2012 10:08 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

polecam kulki z chlebka, dają też bardzo dobry kamuflaż, chleb lepi się bardzo dobrze, jak plastelina, tabletkę lub najlepiej kawałek tabletki należy obkleić kawałkiem chleba i potem użyć tego jako nadzienia do np. kawałka wołowiny czy kurczaka
taki pierożek dla bardziej opornych kotów można dodatkowo polać sosem z kitekata lub z tuńczyka
kilka ważnych zasad: kulka i pierożek musi być przygotowany bezpośrednio przed podaniem (żeby chlebek nie zdążył nasiąknąć wodą z mięsa/sosem i przepuścić goryczy tabletki), gotowy pierożek musi być jak najmniejszy - wystarczy naprawdę bardzo mała ilość chlebka, żeby dobrze obkleić tabletkę, jeżeli chlebek ma być zawinięty w mięso, pierożek musi być precyzyjnie zaklejony!
bardzo dobrze też klei się Animonda brocconis - również taką plasteliną można obkleić kulkę z chlebka
ogólnie to czym się obklei zależy od upodobań smakowych kota, wszelkie wariacje dozwolone, ważne żeby było małe i precyzyjnie wykonane
dla przykładu - pół pratelu przerabiałam na 7 kulek (najczęściej przechodzi w 4)
z kolei teraz podaję dalacin w kapsułce żelowej obtoczonej w Animondzie brocconis, ale ten akurat kot połyka wielkie kule, ok. 1 cm średnicy

no-spę proponuję użyć 40 mg, bo wtedy podawany kawałek będzie mniejszy (wielkość tabletki jest taka sama jak no-spa 20 mg)

w fundacji kulki nie przeszły tylko u kota, który nakłuwał pazurem kulkę tak długo, aż nam udowodnił, że kombinujemy :mrgreen:

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro mar 07, 2012 10:12 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

Ja lukruję proszki i daję do popicia wody ze strzykawki. Działa.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 07, 2012 11:34 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

U mnie doskonale sprawdzało się też podawanie piguły w serku topionym.
Delikwent zwykle rozglądał się, czy przypadkiem nie będzie dokładki.
Oprócz Piekielnego Krulika oczywiście. :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 07, 2012 12:04 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

na szczęście większość zjada gołe tabletki w kawałku wołowiny, kurczaka lub puszki, najlepiej z ręki, ale są zawodnicy czasami :evil:

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 08, 2012 12:27 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

w przypadku kapsułki żelatynowej , można użyć tylko jednej połowki i zakleić otwór chlebem .Pozwoli to uzyskać mniejsze wymiary "gotowego " wyrobu :wink:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 08, 2012 12:54 Re: Nie umiem temu kotu podać tabletki!

becia_73 pisze:w przypadku kapsułki żelatynowej , można użyć tylko jednej połowki i zakleić otwór chlebem .Pozwoli to uzyskać mniejsze wymiary "gotowego " wyrobu :wink:

Zawsze zaklejałam masłem, nie pomyślałam o chlebie, a to przecież prościej.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 102 gości