» Nie mar 04, 2012 19:32
Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie
U nas jest 5 czy nawet 6 gabinetów weterynaryjnych, ale z jakością są problemy, między innymi jak się idzie do niektórych, akurat tych "najlepszych", to może się okazać, że przyjmuje zupełnie inny weterynarz. Z badaniami też jest kłopot, a jak weterynarz powie, że nie widzi potrzeby jakiegoś badania, to go nie zrobi, mimo że przecież to ja bym płaciła.
Z Olsztyna ostatni autobus wyjeżdża do Szczytna o 20.30, więc jeśli się kończy pracę o 16.00 i jedzie godzinę autobusem i 30 minut komunikacją miejską, to na wizytę z czekaniem na kolejkę ma się 2-2,5 godziny, w dodatku zdarzały mi się sytuacje, kiedy kierowcy kazali mi dawać transporter z kotem do luku bagażowego, oczywiście nie dałam, ale były takie sytuacje. Jeździłam kilka razy z Rudzikiem, ale on się bardzo grzecznie zachowywał, nie wiem, jakby to było z mniej grzecznym kotem, albo z kotem z biegunką na przykład.
Widziałam dzisiaj Ignasia, ma się lepiej, a przede wszystkim bardzo dużo je, dzisiaj chciał nasikać w kącie pomieszczenia i jak został taki sikający przeniesiony do kuwety, obok której stały chrupki, to naraz sikał do kuwety, w której był tylnymi łapkami i jadł te chrupki, przy których był przednimi łapkami.