
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewexoxo pisze:jesteśmy, dzisiaj było krótko i treściwie - można by powiedzieć, ale czy wieści dobre?i tak, i nie...
pan doktor obejrzał Morrisa, popytał, stwierdził, że ładnie zarasta meszkiem, przeczyścił dokładnie uszy i ... powiedział żeby jutro przywieźć Morrisa na zabieg![]()
![]()
stwierdził, że stan ogólnie dobry, a lepszy nie będzie dopóki nie zrobimy porządku z zębami, które prawdopodobnie wpływają na całe zatoki, nos i gardło. Mówiłam o włochatej kupie i akurat to uznał za dobry objaw. Natomiast zwymiotowany kołtun uznał za coś niedobrego i mówił coś o kontrolowanym wywołaniu wymiotówPóźniej dodał, że przy narkozie koty z reguły same wymiotują.
Mamy odwieźć Morrisa przed 9.00. Godzinę później TZ odwozi Maksa też na narkozę do czyszczenia łapy zakażonej gronkowcem![]()
Mam lęki...
ksb pisze:Mam nadzieję, że to co ewar napisała trochę Cię uspokoiło.
Będzie dobrze
ewexoxo pisze: o właśnie! przypomniało mi się że mam zdjęcia!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 43 gości