KOTY z RUDY ŚL. Wysypisko niechcianych zwierząt.

[anita5]

Kocurek coraz lepiej, nauczył się jeść z miseczki, mniej kicha i uwielbia głaski. Kuwetki na razie nie uznaje. Ale co tam. Nazwałam go Gapcio.

[slapcio]

Gapcio Cieszę się, że idzie ku lepszemu

[justyna8585]

Z tego,co kojarze,to on parę godzin leżał w bólu na ulicy,zanim pracownik zakładu nie zaniósł go do weta.

Swoje wycierpiał...

Wszyscy myśleli,że to dzikusek.

[halbina]

Justyno, odepnij już banerek z Messerem, ma domek!

[justyna8585]

Justyno, odepnij już banerek z Messerem, ma domek!

Zrobię to

[justyna8585]

Piękny rudy kot pilnie szuka DT.

Były kierowca znalał go w Chorzowie.Szedł za nim do domu i nie chciał odejść.Jest bardzo fajny,kontaktowy,ufny.

Może ktoś? trafi do schronu w Chorzowie

[justyna8585]

Piękny rudy kot pilnie szuka DT.

Były kierowca znalał go w Chorzowie.Szedł za nim do domu i nie chciał odejść.Jest bardzo fajny,kontaktowy,ufny.

Może ktoś? trafi do schronu w Chorzowie

viewtopic.php?f=1&t=139771&p=8647739#p8647739

Wątek

[Liwia_]

Rudy powinien znaleźć dom bardzo szybko...
Przypomnę jeszcze pingwinka, jest "przygotowany" do adopcji, zdrowy...

8-miesięczny, kochany, proludzki, zaszczepiony i wykastrowany. Może ktoś...? Grozi mu schronisko

[justyna8585]

Rudy powinien znaleźć dom bardzo szybko...
Przypomnę jeszcze pingwinka, jest "przygotowany" do adopcji, zdrowy...

8-miesięczny, kochany, proludzki, zaszczepiony i wykastrowany. Może ktoś...? Grozi mu schronisko

I nie musi mieć domu wychodzącego.Już nie siedzi przy drzwiach,nie chce uciekać.Lubi psy,koty

[justyna8585]

W schronisku jest biało-srebrna kotka już od ponad pół roku.Ma problem z kanalikami łzowymi,ale to podobno nic takiego.

Prawdopodobnie to ta kotka



[/quote]

[anita5]

Śliczna koteczka...

[justyna8585]

podniose....

[justyna8585]

Pod moim oknem przy krzakach leży kotka...tak jakby spała:( na boczku,otwarte oczka,pyszczek rozchylony...tylko takie puste spojrzenie...oczywiście nie żyje.

Nie wiem co sie stało,nie jest pokaleczona,nie widać żeby auto ją potrąciło.

To jest kotka,która była tutaj z dobre 5 lat,wielokrotnie rodziła,Liwia_ brała jej odchowane maluchy z piwnicy P.Czypionki.Tylko raz dala się złapać,ale wtedy keirowca zawalił i na skrzyżowaniu zwiała.Była naprawde mądra,przez ostatnie tygodnie podchodziła na wyciągnięcie ręki,a jak tylko w nocy widziała mnie z psami,to szła za nami.

Przywiązałam się,to jest chore przeżyła takie mrozy...2 dzień tak sobie leży i nikt nie zamierza ciała sprzątnąć.

Fatalnie sie czuje z tym.Świat jest taki niesprawiedliwy.

[kaja555]

kotki, które długie lata rodzą, za którymś razem urodzić nie mogą, kilka takich złapałałyśmy z martwym płodem w środku, gdyby nie sterylka to by nie urodziły i nie przeżyły

[Alienor]

Justusiu, a nie dałabys rady zakopać jej tam pod krzaczkiem? To chyba lepsze niż żeby jej ciało wywalili do smieci. No, chyba że to czyjs ogródek...