vikus pisze:kaza mi wrecz jush teraz szybko znalezc im rudego kotka albo wogle takiego co by teraz mogli na niego przelac milosc i szybko zapomniec o tragedii....
i wlasnie maja jutro pojechac do schroniska po jakiegos kotka bo slyszeli ze wlasnie sa po tej pani..... wogle to najlepiej zeby moze im sie udalo od razu dwa wcisnac to sie nie beda nudzily a dziadki w chwili desperacji i rozpaczy moze dadza sie namowić....
witaj

koty p. Hrynkiewicz sa kotami domowymi. One nie wychodzily z domu. Watpie, by sobie poradzily na zewnatrz.....
Oprocz tych 40 kotow sa tez inne koty, ktore moze znaja co to wolnosc. Tam jest jeszcze (oprocz tych 40) okolo 180 kotow

Nie wiem tylko, czy sa jeszcze zdjecia, bo mogly juz zostac skasowane


