Kolejne wiadomości z domku Grzesia są jeszcze lepsze
Mały ma ksywkę "motorek" z powodów oczywistych

, a stukot pazurków na panelach słychać aż przez telefon
Biszkopt szaleje, uprawia zapasy z koleżanką i tuli się do Dużych
Samopoczucie Małgosi niestety wciąż w kratkę
Po Tolfinie gorączka spada i przez dwa dni malutka jest mniej apatyczna i chętnie je mokre przysmaczki (chrupeczki nadal jej "nie wchodzą"), ale trzeciego dnia po południu gorączka wzrasta i futerko znowu tylko leży i przysypia
Zarządzono, że mam robić zastrzyki codziennie przez jakieś 5-7 dni, a potem zobaczymy co dalej.
Trzymamy też kciuki za Irysa i Tofika -najprawdopodobniej jutro po południu pojadą do nowego domku

Po rozmowie z naszym panem dr. ustaliliśmy, że Irys czuje się na tyle dobrze, że jeśli domek będzie w 100% odpowiedni i zdecydowany, to chłopaki znajdą w nim się razem już jutro

Rysia i Jasiek szaleją aż miło, a Bemka oswaja się coraz bardziej i powoli poznaje dom i mieszkańców
Bemusia jest spokojniutką, łagodną koteczką i staramy się wszyscy, żeby jak najszybciej przestała się bać ludzi
