Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 04, 2012 6:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

jolabuk5 pisze:Normalnie - Jolanta Bukowińska :-) Wrzuć w okienko "szukaj", powinnam wyskoczyc:-)))

Wyskoczyło mi sporo, delikatnie mówiąc 8)
tu jestem ja
https://www.facebook.com/profile.php?id=100002920577607
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie mar 04, 2012 6:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Czyszczę aparat po jednym :oops:
wiem, że trzeba zgrać, ale mogę zgrać tylko przez kogoś na płytę, mój biedny komputer nie udźwignie tyle pracy, a jest mi bardzo potrzebny :oops:
duża

Duża jak pójdzie na podwórko, to jej okropnie długo nie ma
Fasolka


A dziś obserwował mnie pan sąsiad. Wariatki zawsze są interesujące, nieprawdaż :evil:
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie mar 04, 2012 7:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Znowu zimno.
Fasolko zarastaj kocie dziury i oswajaj Dużą :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie mar 04, 2012 9:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

cześć Fasolinko :1luvu: a u nas wczoraj był remont w tym pokoju co go nie opuszczam i bardzo się denerwowałam bo się nie miałam gdzie schować, w końcu zawinęłam się w zasłonkę i tam przeczekałam, cały dzień nie spałam, ale jak Duża przytargała moje zabawki to już wiedziałam, że wszystko będzie po staremu :mrgreen: ale byłam zmęczona i usypiałam nad kolacją
Bajutka

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 04, 2012 10:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Cześć Fasolko :1luvu: i Pralciu też :1luvu:
Cudne zdjęcia :ok: :ok:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Nie mar 04, 2012 10:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

dinzoo pisze:cześć Fasolinko :1luvu: a u nas wczoraj był remont w tym pokoju co go nie opuszczam i bardzo się denerwowałam bo się nie miałam gdzie schować, w końcu zawinęłam się w zasłonkę i tam przeczekałam, cały dzień nie spałam, ale jak Duża przytargała moje zabawki to już wiedziałam, że wszystko będzie po staremu :mrgreen: ale byłam zmęczona i usypiałam nad kolacją
Bajutka

Biedaku, czego ci duzi chcą od Twojego schronienia :?
A czemu Ty nie wychodzisz z jednego pokoju? Ja wychodzę
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie mar 04, 2012 10:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

ja nie wychodzę bo kiedyś inna Duża trzymała mnie i Manię w klatce i ja się boję dużych przestrzeni-tak mówi pani behawiorystka, ale ten pokój jest i tak duży i jest tu też balkon, na który na pewno wyjdę jak już będzie ciepło
Bajka zakładniczka swojego strachu

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 04, 2012 10:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

dinzoo pisze:ja nie wychodzę bo kiedyś inna Duża trzymała mnie i Manię w klatce i ja się boję dużych przestrzeni-tak mówi pani behawiorystka, ale ten pokój jest i tak duży i jest tu też balkon, na który na pewno wyjdę jak już będzie ciepło
Bajka zakładniczka swojego strachu

A ja byłam w maleńkiej łazience :(
tam duża przechowuje wszystkie znalezione i sterylizowane koty, tylko Florka była w pokoju, ale to było dawno i Florka była z dziećmi.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie mar 04, 2012 11:03 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

ja też pierwszy tydzień u obecnej Dużej spędziłam w łazience :oops: a pierwsze trzy dni siedziałam w pralce
Obrazek
także ten pokój to jest i tak sukces, obiecałam Dużej, że kiedyś odważę się wyjść z niego, ale jeszcze nie teraz

Bajutek

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 04, 2012 11:04 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Pralcia kiedyś chciała wejść do Pralki, duża się śmiała, że Pralcia w pralce nie może mieszkać.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie mar 04, 2012 11:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

podobno Bajki też mieszkają w książkach 8O ale jakoś mi się to nie widzi
Bajka przerażona taką wizją

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 04, 2012 11:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

dinzoo pisze:podobno Bajki też mieszkają w książkach 8O ale jakoś mi się to nie widzi
Bajka przerażona taką wizją

Ale Ty jesteś Bajeczką uwolnioną z książki, taką najpiękniejszą :ok:
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie mar 04, 2012 11:18 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

:oops: och dziękuję ale wiesz każdy kotek jest cudną bajką szczególnie dla swojej Dużej (jeśli ją ma :cry: )
Bajka życząca wszystkim kotkom ich własnych Dużych

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 04, 2012 11:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

dinzoo pisze:podobno Bajki też mieszkają w książkach 8O ale jakoś mi się to nie widzi
Bajka przerażona taką wizją

Ja z całą pewnością nie mieszkam w książce.
Bajka

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 04, 2012 11:55 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

cześć Fasolinko :1luvu:
nie wiem co to znaczy mieszkać w łazience a tym bardziej w...książce
bo ja od razu trafiłam na pokoje a tam już było bardzo dużo kotów
i każdy od razu mnie polubił i się o mnie troszczył :D
Figusia

w piątek do saloniku przyszła moja mama i zobaczyła Belfasta, to był przypadek
zaczęła się wypytywać co to za trzeci kot :?: czyś ty rozum postradała :?: trzy koty w domu :?:
ludzie będą uważać cię za wariatkę 8)
dodam, że mieszkam na trzecim piętrze, bez windy a moja mama ma problemy z chodzeniem po schodach i od lat mnie nie odwiedza więc wie, że mam tylko Kisię i Kubusia bo nawet dobrze pamięta imiona, o Belfaście dowiedziała się przez przypadek teraz
a o pozostałej piątce nie ma nawet pojęcia i niech tak zostanie :ok:
to właściwie jest mama mojego męża, mój ANIOŁ :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, zuza i 21 gości