Koty i psy - znalezione, podrzucone, bezdomne

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob mar 03, 2012 16:26 Re: Trochę z kiedyś, trochę z teraz :-)

Sprzedajcie go z Totka! Fajny dwupaczek byłby :piwa:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob mar 03, 2012 17:55 Re: Trochę z kiedyś, trochę z teraz :-)

sisay pisze:Sprzedajcie go z Totka! Fajny dwupaczek byłby :piwa:

:D :piwa:
Nawet zwyczaje mają takie same : i jedno i drugie nosi w pyszczku zabawki.
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Sob mar 03, 2012 19:07 Re: Trochę z kiedyś, trochę z teraz :-)

podczytam troszeczke :)
Obrazek Ziva znalazla dom :)

Obrazek

Jeep wywalony na dzialki prosi o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p10630944

fenek_k

 
Posty: 609
Od: Pt kwi 09, 2010 8:29

Post » Nie mar 04, 2012 10:59 Re: Trochę z kiedyś, trochę z teraz :-)

Korespondentka pisze:
sisay pisze:Sprzedajcie go z Totka! Fajny dwupaczek byłby :piwa:

:D :piwa:
Nawet zwyczaje mają takie same : i jedno i drugie nosi w pyszczku zabawki.


I chowają gdzie popadnie :ok: :mrgreen:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw mar 08, 2012 23:10 Re: Trochę z kiedyś, trochę z teraz :-)

Dziękuję wszystkim, którzy pamiętają o mnie i wysyłają zdjęcia "moich" kociaków :1luvu: ,
a pozostałym chyba odbiorę koty :mrgreen:

MANIUTKI jak Wam się aparat popsuł, ( bo to chyba jest powodem Waszego fotograficznego milczenia 8) ), to należy zabrać Mańkę i Oskara pod pachę i przyjechać do mnie.


Moja tymczasowiczka Baśka, teraz Florentynka, mieszka w Częstochowie, została adoptowana w lipcu 2011.

Kiedyś
Obrazek
Obrazek

Teraz

Obrazek
Obrazek

A to Jagódka/ Kulka, nie mogę się nadziwić jaka ona duża :D
ObrazekObrazekObrazek
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Pt mar 09, 2012 0:04 Re: Trochę z kiedyś, trochę z teraz :-)

Znikam czasem z forum, ale nie znaczy to wcale, że się gdzieś obijam.
Ostatnio zeszłam na psy. I ciągle gdzieś jeżdżę, to "gdzieś" to są oczywiście różne gabinety weterynaryjne, ręce przyrosły mi już do kierownicy.

Diana - rodziła kilkanaście godzin, właściciel nie miał pieniędzy, żeby pojechać z nią do weta.
W każdym razie był na tyle zdesperowany, że Diana pomoc otrzymała. Kosztem kłamstw, ale "cel uświęca środki" :roll:
Cała sprawa ciągnie się już od sobotniego wieczoru, kiedy zawiozłam Dianę na dyżur do kliniki. Maluch był 1, ale już nie żył. Oczywiście, żeby nie było łatwo, przyplątała się jeszcze tężyczka.

I szlag mnie trafia. I najgorsze słowa lecą w przestrzeń.
Dlaczego ?
Ano dlatego, że właściciel nie wie kiedy "to się stało".
Dodam jeszcze tylko, że Diana jest niewidoma.

Bywa, że są dni, kiedy mam ochotę kogoś udusić.

Diana
I ObrazekObrazek
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Pt mar 09, 2012 0:27 Re: Trochę z kiedyś, trochę z teraz :-)

W środę, jadąc z kolejną sunią od kolejnego weterynarza ze ściągnięcia szwów zobaczyłam kota, który spał pod blokiem, zwinięty w kłębek, na gołym betonie.
Od znajomej wolontariuszki dowiedziałam się, że kot przebywa tam od około 3 tygodni, ona go dokarmia, kilka metrów dalej jest styropianowa budka, ale kot do niej nie wchodzi.
Pojechałam z jedzeniem, ale kot nie daje do siebie podejść, ucieka.
W czwartek pojechałam z jedzeniem, wodą i z aparatem.
Kot na miejscu był, znowu biedak zwinięty w kłębuszek, zdjęcia robione z samochodu.
Niestety podejść do siebie nie pozwolił.
Nie wiem czy to ONA czy ON.
Tak mi go żal.

Obrazek

ObrazekObrazek
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Pt mar 09, 2012 10:32 Re: Trochę z kiedyś, trochę z teraz :-)

Biedny ten koteczek, może na klatkę łapke go złapać.... boroczek czeka na właściciela... :(

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pt mar 09, 2012 11:42 Re: Trochę z kiedyś, trochę z teraz :-)

:(
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 09, 2012 13:40 Re: Trochę z kiedyś, trochę z teraz :-)

["] dla Kubusia.

Szok, nie mogę uwierzyć w to, co się stało. W zasadzie nie wiem, co się stało, co mogło być przyczyną śmierci, ale Kubuś nie żyje.
Na dzisiaj były umówione 2 kastracje, każda w innej lecznicy.
Rano zawiozłam do lecznicy Teresę z Kubusiem - jej jamnikowatym tymczasem, po 2 godzinach mam od Teresy wiadomość, że dzwonili do niej z informacją, że Kuba po podaniu "głupiego Jasia" przestał oddychać i leży pod respiratorem. Wcześniej miał robione badania, wszystko było ok. Nie chorował.
Nie udało się Kuby uratować.
Teresa rozpacza, obwinia siebie, że skazała go na śmierć.
A ja ,przed zawiezieniem każdego kolejnego zwierzaka na kastrację, będę miała obraz Kubusia przed oczami.
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Pt mar 09, 2012 22:58 Re: Trochę z kiedyś, trochę z teraz :-)

Leon.
Chyba już kiedyś o nim pisałam, Leon to królik szkolny. Mieszka sobie w klasie przyrodniczej i ma przypiętą łatkę "agresywny". Nikt go nie chciał brać do domu na wakacje, ferie.
Oczywiście moje dziecko nie ma takich oporów. Leon co rusz pomieszkuje u nas, dzisiaj został wykastrowany.

ObrazekObrazek
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Pt mar 09, 2012 23:48 Re: Trochę z kiedyś, trochę z teraz :-)

Muszę wyrzucić kota . Tymczasa. To już postanowione.
Bo jest zły.
Bo nie wie, że jak się jest tymczasem, to nie wolno mruczeć na okrągło, nie wolno ocierać się o nogi, zasypiać i budzić się z nie-swoją-pańcią.
Bo nie wie, że nie wolno wskakiwać na ręce i kolana.
Bo nie powinien gapić się na mnie tymi swoimi niebieskimi ślepiami i robić przymilne mrau.
I nie powinien być chętnym do zabawy i przyjacielsko nastawiony do wszystkich.

Muszę go wyrzucić z każdego kawałka mojego umysłu, który codziennie woła : to niech zostanie, przecież może, nic się nie stanie, przecież nawet Zdrowy Rozsądek (czytaj : mąż) sugeruje, że może zostać......

Nawet zdjęcia do ogłoszeń adopcyjnych nie wychodzą. Nie wspomnę o samym ogłoszeniu.
Jak mi ciężko na duszy.

Gdybym była "trunkowa" to jutro miałabym ogromnego kaca, a tak mam tylko chandrę. :roll:
Ewa 507 953 900 e-mail korespondentka2@wp.pl
Zajrzyj na 1 stronę, zakochaj się :-) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13 ... 84&start=0
JAMNIKI DO ADPCJI : http://jamniki.eadopcje.org/
www.poomoc.pl

Korespondentka

 
Posty: 688
Od: Wto lis 09, 2010 22:42
Lokalizacja: Knurów / Gliwice

Post » Sob mar 10, 2012 9:28 Re: Muszę wyrzucić kota......

Chyba byś była niepoważna gdybyś go komukolwiek oddała (nawet z Totą) :wink:
Przecież kotów nigy dosyć a Takich kotów to już na pewno :lol:
Przecież On Was ewidentnie kocha :ryk: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob mar 10, 2012 9:54 Re: Muszę wyrzucić kota......

Właśnie nie myśl, że Ty go kochasz, myśl, że on Cie kocha i nie możesz mu tego zrobić. :ok:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Sob mar 10, 2012 11:27 Re: Muszę wyrzucić kota......

Oj tam! To tylko nasza wyobraźnia i babskie emocje tak świrują.
Kotu będzie dobrze wszędzie tam, gdzie ma ciepło i żreć. Nie musisz to być TY :mrgreen:
Po co sobie dorabiać do tego bóg wie jaką ideologię :twisted:



(powiedziała ta, co tym samym sposobem dorobiła się czwartego rezydenta i obecnie walczy z kolejnym dylematem...)

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości