Kuki FeLV+ już w swoim domku:)

Życzymy zdrowia dla Kuki!

Ania ze swoimi koteczkami Zuzia i Zytą

Ona caly czas dostaje antybiotyk na nadzerki, ale one paskudy nie chca sie goic niestety.

Zyta Felicjańska pisze:Życzymy zdrowia dla Kuki!

Ania ze swoimi koteczkami Zuzia i Zytą

Dziekujemy za zyczenia zdrowka dla Kukisi i pozdrawiamy Zuzie i Zyte :1luvu:

Kuki

Dzisiaj Kuki duzo spi, apetyt ma. Jest oslabiona bo miala lekki wyciek krewki z nosa. Czy Interferon powoduje to, ze kot jest senny ?

U Sońki nie zauważyłam takich objawów, ale wczoraj ona też przespała cały dzień, to pewnie ta pogoda. Ale jak śpi to też dobrze, myślę że regeneruje siły

toz-police pisze:Ona caly czas dostaje antybiotyk na nadzerki, ale one paskudy nie chca sie goic niestety.

Na nadżerki bardzo pomaga f-lizyna-polecam bardzo!
I oczywiście trzymam mocne kciuki za Wasze biedulki-cały czas czytam, choc dopiero teraz sie odezwałam.Niestety niczym innym jak radami nie moge pomóc :oops:

kropkaXL pisze:
toz-police pisze:Ona caly czas dostaje antybiotyk na nadzerki, ale one paskudy nie chca sie goic niestety.

Na nadżerki bardzo pomaga f-lizyna-polecam bardzo!
I oczywiście trzymam mocne kciuki za Wasze biedulki-cały czas czytam, choc dopiero teraz sie odezwałam.Niestety niczym innym jak radami nie moge pomóc

A co to jest to f-lizyna ?
Kuki praktycznie juz nic nie pomaga na te nadzerki, ma ich coraz wiecej.

Dzisial bylysmy u weta dostala zastrzyki. Teraz mamy sie pokazac , jak znowu sie pogorszy. Ale mam cicha nadzieje, ze nie bedzie takiej potrzeby, bo juz gorzej byc nie moze :cry:

A próbowaliście na nadżerki Balsam Szostakowskiego? JAki interferon ona dostaje, ludzki? W jakich dawkach?

dziewczyny, nie mówcie że jest tak źle - nawet nie dopuszczam takiej myśli ...

przypuszczam że nie dostaje nic do smarowania języczka, wiem że o balsamie szostakowskiego wet wypowiadała się ostrożnie, ale po tym jak raz jej posmarowałyście to chyba było troszkę lepiej, ten ślinotok się zatrzymał na jakiś czas? może warto jeszcze spróbować delikatnie żeby nie łykała?

Interferon dostaje ludzki. Jedna kreseczke ze szczykawki insulinowki.
Dzisiaj slinotok byl straszny, tym balsamem to strasznie ciezko sie smaruje,ale moge smarowac dalej. Tylko czy jej to nie zaszkodzi ?

Jedyne co nas cieszy to jest to, ze ma apetyt, a cala reszta do bani

Dlaczego Balsam ma zaszkodzić? Ludzie stosują go też przy wrzodach żołądka, 'od środka" , kotom tez się podaje w ten sposób i nic się nie dzieje.

ten interferon nie jest rozcieńczony?

Mój tymczas, czteromiesięczny obecnie Kacperek wzięty z łódzkiego schroniska miał cały języczek w nadżerkach - nie jadł, nie pił, ślinił się, a z paszczy śmierdziało mu straszliwie.
Dostał convenię i zalecenie podawania balsamu Szostakowskiego trzy razy dziennie. Nie wiem jak jest tego skład, na oko przypomina gumę arabską. Leczy i jednocześnie jakby "okleja" te zmienione chorobowo miejsca, jedzenie już nie uraża bezpośrednio ranki - kot już po dwukrotnej aplikacji zaczął jeść

.
Język dosłownie goił się w oczach.
Podobnie balsam pomógł dwóm moim innym tymczasikom - tamte na szczęście miały mniejsze zmiany, nadżerki znikały aż miło.

Znalazłam taki tekst Pasikota na forum może jednak warto smarować malutkiej ten język i chyba się nie rozcieńcza.

Kuki FeLV+ już w swoim domku:)

Kto przegląda forum