GD: CMENTARNE koty :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 01, 2012 18:12 Re: GD: CMENTARNE koty :(

Byłyśmy na cmentarzu.Jedyna kotka która się pokazała i wiemy,że jest do sterylki,ma ruję i przeganiana była przez kocury.Bez szans na złapanie.Ukradziono nam kontenery,ale odzyskałyśmy je po długim śledztwie i długich poszukiwaniach
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw mar 01, 2012 21:36 Re: GD: CMENTARNE koty :(

tak - grabarze ukradli nam kontenery, jak kogoś grzebali, to akurat ich wytropiłam z panem zarządcą cmentarza :roll: nie ma co przygoda goni przygodę :roll:

adzi

 
Posty: 772
Od: Sob kwi 16, 2011 8:12

Post » Czw mar 01, 2012 21:54 Re: GD: CMENTARNE koty :(

grabarz-grabieżca :lol:
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw mar 01, 2012 22:51 Re: GD: CMENTARNE koty :(

aga marczak pisze:grabarz-grabieżca :lol:


:lol:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob mar 03, 2012 7:39 Re: GD: CMENTARNE koty :(

hel - nam nie było do śmiechu. Obraz zwyczajowy bym powiedziała - ja miałam łzy w oczach, AM krzyczała na wszystkich dookoła :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: klasyka gatunku 8)

Hel - widziałaś zdjęcia tego kocura (z 1 strony cały biały) jest jakiś odzew ??

Kotki (ok 2 z zeszłego roku co pozostały) były nieuchwytne - 1 nie było, druga była obstwiona "kawalerami" :evil: MOże jeszcze jakaś kotka dołączyła do stada. Na razie ciężko to ocenić , bo pozostały kotki wysterylizowane i co poniektóre kocury :(

EDIT. jest jeszcze mało pocieszająca wiadomość - koteczka , która poszła stamtąd do adopcji nie przeżyła narkozy :cry: Zabrana była przez mojego sąsiada razem z innymi małymi , wyadoptowaliśmy wszystkie, w czwartek dostałam info z załamanego DS, że Pralinka (8mieś/po pierwszej rujce) nie przeżyła narkozy :cry: :cry: Wet twierdzi, że mogła to być wrodzona wada serca...Sama nie wiem. To gabinet, który bierze udział w Arce, nie mam o nim jakiegoś super zdania, wiem że używają ketaminy.

adzi

 
Posty: 772
Od: Sob kwi 16, 2011 8:12

Post » Sob mar 03, 2012 9:55 Re: GD: CMENTARNE koty :(

adzi pisze:hel - nam nie było do śmiechu. Obraz zwyczajowy bym powiedziała - ja miałam łzy w oczach, AM krzyczała na wszystkich dookoła :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: klasyka gatunku 8)

...




Nie śmiałam się z sytuacji tylko z grabarza-grabieżcy. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob mar 03, 2012 17:21 Re: GD: CMENTARNE koty :(

aga marczak pisze:Administracja cmentarza oraz rodziny zmarłych nie wyrażają zgody na postawienie budek...


Co za ludzie - nawet w Stutthofie żyją koty-rezydenci, a na Łostowicach komuś przeszkadzają :(

echtom

 
Posty: 492
Od: Nie wrz 27, 2009 9:09
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon mar 05, 2012 8:37 Re: GD: CMENTARNE koty :(

kotika pisze:
adzi pisze:hel - nam nie było do śmiechu. Obraz zwyczajowy bym powiedziała - ja miałam łzy w oczach, AM krzyczała na wszystkich dookoła :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: klasyka gatunku 8)

...




Nie śmiałam się z sytuacji tylko z grabarza-grabieżcy. :D


A ja nie krzyczałam,tylko pytałam grzecznie ludzi czy coś widzieli.Adzi robisz ze mnie potwora :lol:
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto mar 06, 2012 11:11 Re: GD: CMENTARNE koty :(

Mamy dobre informacje :D Podobno możemy postawić kocie budki,wprawdzie nie w miejscu gdzie koty się gromadzą na karmienie,ale całkiem niedaleko.Teraz w nowym miejscu ktoś postawił kartony i styropianowe budki,nie wygląda to dobrze.Koniecznie musimy zdobyć budki z prawdziwego zdarzenia i na tyle szybo,aby się zarząd cmentarza nie rozmyślił
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt mar 09, 2012 8:21 Re: GD: CMENTARNE koty :(

Wczoraj cudowny dom znalazła cmentarna Arlekinka :dance: :dance: :dance:
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt mar 09, 2012 8:59 Re: GD: CMENTARNE koty :(

Z adzi byłyśmy u kotków.Widziałyśmy kotkę na którą polujemy od jakiegoś czasu.Niestety kotka nas skutecznie :( unika...
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt mar 09, 2012 10:52 Re: GD: CMENTARNE koty :(

aga marczak pisze:Mamy dobre informacje :D Podobno możemy postawić kocie budki,wprawdzie nie w miejscu gdzie koty się gromadzą na karmienie,ale całkiem niedaleko.Teraz w nowym miejscu ktoś postawił kartony i styropianowe budki,nie wygląda to dobrze.Koniecznie musimy zdobyć budki z prawdziwego zdarzenia i na tyle szybo,aby się zarząd cmentarza nie rozmyślił


O to super informacja! :D
Cmentraniakom bardzo domki potrzebne. Przy ich braku kryją się w lodowatych grobowcach.
Domki ze styropianu są wystracająco dobre, trzeba je tylko porządnie wykończyć czarną folią, by nie szpeciły.
Formalnie, na mało którym cmentarzu domki stoją za wiedzą i zgoda zarządu. Jednak stoją na większości warszawskich cmentarzy. Ja rozmieściłam kilkadzisiąt budek. Trzeba je tylko dobrze umiejscowić i ukryć przed ludzkim wzrokiem. Niektóre są nawet ustawione wewnąrz grobowców (tych, gdzie koty kryły się juz wcześniej).
Gratuluję całej akcji.
Mam nadzieję, że wszystkie cmentarniaki znajdą własny dom, dzięki Wam. :ok:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt mar 09, 2012 11:00 Re: GD: CMENTARNE koty :(

zaznaczę. Smutne życie kotów bez pańskich. Alke chyba były kiedyś czyjeś. Może życie pana się skończyło i kot poszedł na dwór.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt mar 09, 2012 15:35 Re: GD: CMENTARNE koty :(

Prakseda pisze:
aga marczak pisze:Mamy dobre informacje :D Podobno możemy postawić kocie budki,wprawdzie nie w miejscu gdzie koty się gromadzą na karmienie,ale całkiem niedaleko.Teraz w nowym miejscu ktoś postawił kartony i styropianowe budki,nie wygląda to dobrze.Koniecznie musimy zdobyć budki z prawdziwego zdarzenia i na tyle szybo,aby się zarząd cmentarza nie rozmyślił


O to super informacja! :D
Cmentraniakom bardzo domki potrzebne. Przy ich braku kryją się w lodowatych grobowcach.
Domki ze styropianu są wystracająco dobre, trzeba je tylko porządnie wykończyć czarną folią, by nie szpeciły.
Formalnie, na mało którym cmentarzu domki stoją za wiedzą i zgoda zarządu. Jednak stoją na większości warszawskich cmentarzy. Ja rozmieściłam kilkadzisiąt budek. Trzeba je tylko dobrze umiejscowić i ukryć przed ludzkim wzrokiem. Niektóre są nawet ustawione wewnąrz grobowców (tych, gdzie koty kryły się juz wcześniej).
Gratuluję całej akcji.
Mam nadzieję, że wszystkie cmentarniaki znajdą własny dom, dzięki Wam. :ok:


Praksedo - anulujmy ostatniego maila :)

Na razie jesteśmy in progress :) zostały 2 kotki, byłam w tym tyg 3 razy i na razie bez efektu. Jak tylko będę miała klatkę, to będę regularnie kursować. Policzyłam, że od zeszłego roku z cmentarza zabranych było 15 kotów (13 u moich sąsiadów, wydawaliśmy je do DS, 1 Arlekinka i agi marczak na DT , od wczoraj w DS, oraz Arletka w TDT mpacz). 9 jest w DS, 1 za TM (info z zeszłego tygodnia - koteczka w DS przy sterylizacji nie przeżyła narkozy :oops: ) reszta czeka w DT. Marzy mi się DT sla 2 kotów jeszcze - białej koteczki w szare plamki , będziemy łapać ją na steryl, mizia się , ociera, jest śliczna - szkoda jej tam :( oraz białego kocurra ze str. 1 :D

Budki chyba faktycznie zrobimy tak jak mówi Prakseda - zastanawiałam się nad tym wczoraj, rozmawiałam z Marlon, która w zeszłym roku ruszyła sprawę tych kotów. Albo spróbujemy sprawę przedstawić prezydentowi miasta, z Zarządem Dróg i Zieleni nie da się rozmawiać, Administrator jest bardzo w porządku, ale nie może nic żądać od miasta. Może lepiej, jak mówi Prakseda, zrobić i postawić kilkanaście styropianowych bud i okleić czarnym workiem, aby wyglądało to jako tako i koty będą mogły w miarę komfortowo funkcjonować :?: na razie ich domki to koszmarne kartony ze szmatami.

adzi

 
Posty: 772
Od: Sob kwi 16, 2011 8:12

Post » Śro mar 14, 2012 7:47 Re: GD: CMENTARNE koty :(

Wczoraj złapałam kotkę, którą ostatnie 2 razy nie udało nam się złapać, w zeszłym roku również nie była zainteresowana wejściem do klatki :?

Wczoraj czekała na mnie drąc buzie i jedzenie. Weszła od razu :D Zaraz wiozę ją na steryl. Niestety wczoraj po południu nikt nie chciałam mi jej "zrobić". Dostała wczoraj podstawkę z suchym do transportera, bo strasznie mi jej szkoda było.

O nieustające kciuki prosimy :ok: :ok: :ok:

adzi

 
Posty: 772
Od: Sob kwi 16, 2011 8:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], puszatek i 78 gości