Parys,Abi w DS.Huciane koty.Są i psy...

U mnie syki i warczenie trwały ok. 5-6 dni. Podobnie było u mojej mamy, gdzie obie przyniesione z działek kotki się nie znały. Każdego dnia było coraz lepiej, a w ciągu tygodnia rozkwitła między nimi prawdziwa miłość. Tak, że trzeba być cierpliwym - Abi i Garfield na pewno się pokochają.

Nela jest śliczną kotką i widać, że jest milutka. Mam nadzieję, że wyciągnięta z klatki zmieni się tak jak Abi;)

Fajnie się czyta wieści z nowego domku :lol:

No teraz za Nelę :ok:

, mam nadzieję że też znajdzie fajny domek ja zrobi się z niej domowa kotka

Wybieram się po Nelę, ale czekam na wieści z domku Abi.

Psotny kocie, proszę, napisz coś.

Wszystko w porządku - syki i warkoty ucichły. Każdy kot odpoczywa w innym kącie. W nocy były wyścigi, tupania, dzikie zabawy. Teraz towarzystwo grzeczne. Może dlatego, że znalazłam całkiem sporą kałużę w łazience i nikt nie chce się przyznać :mrgreen:

Abi ucieka na widok ludzia, ale do Garfielda grucha jak gołąbeczek :kotek:

O

Może jednak naprawdę dać Abi zwykłą kuwetę, a Garfieldowi tę krytą? Na jakiś czas przynajmniej? Spróbowałabym już Abi głaskać.Przywabić ją zabawką i spokojnie wyciągnąć rękę.Złapana powinna już być spokojna.
A ja mam Nelę w łazience.Biedactwo przestraszone, ale na rękach wtula się we mnie.Będzie cudowną kotką.

ewar pisze: Spróbowałabym już Abi głaskać.Przywabić ją zabawką i spokojnie wyciągnąć rękę.Złapana powinna już być spokojna.

Próbowałam już, ale się wyrywa. Dam jej jeszcze trochę czasu. W sobotę nie idę do pracy, więc wtedy nastąpi akcja "oswajanie"
Co do kałuży, to sądząc po zapachu, nie była sprawką Garfielda (zapach nie był intensywny). Ale w tym akurat miejscu kiedyś mu się zdarzyło, jakiś odorek pewnie został.

Pierwszy dzień w nowym domku

a dziś już luzik

Byłabym zdziwiona, gdyby wpadkę zaliczyła Abi.Nigdy nie załatwiła się poza kuwetką.Chyba, że Garfield bronił jej dostępu do kuwety, tak też mogło być.
Miałam kiedyś Tosię, ona też kochała koty, a od człowieka zwiewała.Musiałam ją zagonić w jakiś kąt, żeby złapać.Nie bała się, była odważna do brawury, ale nie lubiła ludzi.Dzisiaj śpi w łóżku, przytulak z niej okrutny. Abi ma podobny charakter. Raz wzięta na ręce siedzi spokojnie i mruczy.Nie wygląda na przestraszoną, bo na pewno nie jest.Śliczne zdjęcia :1luvu:

A wetka zaniemówiła, kiedy zadzwoniłam, że Nela przytula się do mnie, że nie ma syków..itd.Zrobiłam zdjęcia Nelci przytulonej do mnie i siedzącej na kolanach, ale wyszły beznadziejne, nie wiem jak skierować obiektyw :oops:

Zwiedziłyśmy mieszkanie, zapoznałam Nelcię z moimi kotami.Jakoś nie były zainteresowane :wink:

Psotny kocie, nawet nie wiesz jak się cieszę z cudownego domku dla Abi :lol:

Ale nie tylko.Cieszę się ogromnie, bo myślę, że i Garfield jest szczęśliwy. Powinny być dwa koty w domu, naprawdę.Szaleją, to prawda, ale tak być powinno. To minie i będą już normalnie się bawić. Widziałam jak Garfie gapił się w kotkę, jaki był zainteresowany.

Właśnie nasiusiane było obok kuwety w łazience. W przedpokoju jest też druga. Oba kociaki korzystają z obu. Podejrzewam, że to był przypadek, ale przypilnuję :twisted:

Garfield przestał biegać za Abi i towarzyszyć jej na każdym kroku. Teraz tak jakby wpadł w depresję. Wszedł do wiklinowego kociego koszyczka, odwrócił się pleckami i udaje, że nas nie zna. Nie reaguje też na zaczepki malutkiej. A co najdziwniejsze, Garfi nie cierpiał tego koszyczka, nigdy z niego nie korzystał dobrowolnie. Koszyczek służył jako transporterek, a kocio nienawidził wręcz jakichkolwiek wycieczek. A dziś od rana w koszyczku

Mam nadzieję, że mu przejdzie

A może po prostu odpoczywa? Dlaczego od razu depresja? Trochę się też w jego życiu pozmieniało, fakt.

Luna tak samo reagowala jak w domu pojawila sie Kizia. Lunka byla 4 lata jedynaczka, a Kizia znalazla sie w domu niespodziewanie. Na poczatku byla zainteresowana a potem demonstrowala swoje obrazenie na mame, odwracala sie plecami, drapala przy probie glaskania i raz nasikala do lozka, wiec moze te siki tez sa wyrazem obrazy Garfiego. Nie martw sie to napewno minie, on musi poprostu zobaczyc, ze nie zejdzie na drugi plan i ze Abi go nie wygryzie

Parys,Abi w DS.Huciane koty.Są i psy...

Kto przegląda forum