Bielskie B.- 3 super cudowne koty szuka domu!!!!

[Maykaw]

maluszek okazał się nie takim maluszkiem
to pannica, ok 7-8 miesięczna
miała 3 miesiące jak karmicielka zaczęła ją dokarmiać, jakoś w październiku
dowiedziałam się o tym jak już trwała akcja łapania kotki (co zajęło jakieś 10 minut) i kot zapakowany jechał do mnie..z akcji łapaczy nikt nie za bardzo nie umiał określić jak duża jest koteczka, więc zdecydowałam żeby ją przywieźli...
okazało się że to już tak wyrośnięty mocno kociak, chociaż jest drobniutka i chudziutko...

i jest u mnie

a wygląda tak....



Mayka chyba w twoich ulubionych kolorkach

Biała Neska
śliczna jest
my niestety patrzac na zachowanie Banshee gdybysmy mieli brac jakiegos kotka na tymczas musialby byc to maluszek, bo dalej ciezko sie jej pogodzic z nowym kotem w swoim wieku w domu

[berni]

tylko taka nieśmiała z tej małej...siedzi teraz całymi dniami pod łóżkiem w koszyku..jak się już tam wczołgam to na dotyk reaguje prawie od razu mruczeniem, dziś prawie brzusio pokazała,....ale poza tą kryjówką to taki przerażony kotek

[Arsnova]

Czyli taka "chciałabym, a boję się" Ośmieli się na pewno, a wygląda na przemiłą istotkę
Cesarzowa też przez kilka dni przesiadywała pod wanną i mruczała na dotyk. Mają podobne charaktery widocznie

[berni]

mam nadzieję, chociaż chyba jestem za nerwowa na takie oswajanie...bo ja bym chciała już, teraz, ona ładna, może szybko by znalazła dom...w kolejce jeszcze Mgiełka, Czesia, duecik....
a ona taki strachulec...


proszę o kciuki w pewnej sprawie

[Maykaw]

[ryb-ka]

[mahob]

Są kciuki

[Arsnova]

Kiedy wyniki badań Bursztyna?
Czy Łaciatka wyszła z kryjówki?

[berni]

dziękuję za kciuki, ale chyba z domku który myślałam nad duecikiem nici...trudno, szukamy dalej.

Bursztynek nie ma nowotworu!!!!!! I to jest najfantastyczniejsza wiadomość ostatnich dni.
Nie rozmawialam jeszcze z wetką, tylko moja mama dzowniła do niej, także nie wiem zbyt wiele, np. co to w takim razie jest i co możemy z tym zrobić, ale najważniejsze że to nie żaden nowotwór
Bursztynek, co równie cieszy, wygląda znacznie lepiej od operacji... jakby sama operacja mu pomogła Ma znacznie lepszą sierść, nie wymiotuje już tak często, ma doskonały humorek cały czas. Dziś widziałam jak polował na swój własny ogonek -jak za dawnych czasów. Na siłę wypija po 5 ml siemiania lnianego- niezbyt mu smakuje, ale nie ma wyjścia. Schudło się mu znacznie, wazy teraz 5,7 kg, ale najważniejsze że przestał tracić na wadze i naprawdę dobrze wygląda..nie widziałam go z 3 tygodnie i bardzo mnie ucieszył jego widok w dobrej kondycji.

Druga wiadomość dobra jest taka że nowa mała koteczka znacznie się już uspokoiła i nie dziczy tak bardzo. Uwielbia mizianki, nawet zdarza się jej podejść do mnie kiedy głaszczę duecik, i też się nadstawia. Zaczyna mruczeć, strzelać baranki. Pieszczoszek z niej wyłazi. Boi się jeszcze bardzo gwałtownych ruchów, często ucieka do kryjówki pod łóżkiem, ale widzę że bedą z niej koty Idealny kot do dokocenia-koty uwielbia, kocha i zaczepia do zabawy.

Chciałam bardzo podziękować za udział w moich bazarkach w lutym. To dla mnie spora pomoc, bo niby się już kotami nie zajmuję a obecnie mam 5 tymczasów na utrzymaniu


tofik 25 kolczyki
mgj 20 koci kubek
Dom Maćka 60 kolczyki
magnolia.bb 36 kalendarz
nelka83 30 kocyk

Łącznie uzbierało się 171 zł!!!!
Dziękuję ogromnie za wpłaty większe niż wylicytowane na bazarku.

Dzięki wpłatom opłaciłam:
120 zł - Czesia (badanie krwi, szczepienie)
51 zł - wizyta małej nowej kolorowej w lecznicy-odpchlenie, genta do oczu -łącznie 86 zł zapłaciłam)


Ogromnie dziękuję

[Arsnova]

to świetna wiadomość z Bursztynkiem
A co z Łaciatką, jeśli chodzi o podejrzenie ciąży?

[mahob]

Bardzo mnie cieszy wiadomość o Bursztynie

I za wszystkie inne sprawy

[berni]

to świetna wiadomość z Bursztynkiem
A co z Łaciatką, jeśli chodzi o podejrzenie ciąży?

mała nie jest w ciąży...
ale i tak mamy (tzn duecik i ja) przechlapane bo mała ma...ruję!!!!!
ratunku!!!!
miaukoli żałośnie już 3 noc z rzędu
zaczepia Zygzaka który nie za bardzo wie co powinien zrobić, kiedy taka młodociana pannica wygina się przed nim...
Zazulka zła że mała przystawia się do jej brata, przywali małej łapą
a ja jestem niewyspana!!!!!

od soboty mała dostaje tabletki na wyciszenie, plan zakłada że teraz szczepimy skoro tak wyszło, potem tniemy....


i tradycyjnie.....domki nam pilnie potrzebne

[mahob]

Oj, to masz ubaw po pachy Nie zazdroszczę....
Za domki

[Arsnova]

Wyobraźcie sobie, że kiedy kotka sąsiadów nie dawała spokoju ich drugiemu kotu, to ten - chociaż odjajczony - poddał się i dla świętego spokoju…
A myśmy nie wiedzieli, że taki odjajczony kocur jest w stanie

[berni]

no Zygzak najwidoczniej nie jest w stanie, ale na szczęście tabletki chyba zaczynają działać..dziś mała miauczała tylko od 22 do 24 kiedy jeszcze nie spałam i od 4 do 5 kiedy już w sumie wstawałam....