wspólne życie - proszę o zamknięcie wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lut 26, 2012 20:41 Re: .....

:ok: :ok: :ok: :ok: . - za obrót spraw
Ja mam sznyty i na nogach i na dłoniach- konsekwencje zabaw z Ryszardem :mrgreen: . Na plecach jeszcze nie mam....

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Nie lut 26, 2012 20:41 Re: .....

Witaj kamari, dobrze cię widzieć :D :ok:
A do nas przyleciała... Ważka :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 26, 2012 20:54 Re: .....

Przepiękna Ważka :1luvu:
Od razu przypomniala mi się Niusia. Kiedy wet ja pierwszy raz ją zobaczył, powiedział " Niusieńko ty moja..."
Dlatego Niusia została Niusią.
Mam nadzieję, że Ważka będzie miała więcej szczęścia. Ale znając Bazyliszkową - na pewno :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lut 26, 2012 21:25 Re: .....

Będę pracować nad tym, żeby znaleźć jej jak najlepszy domek - kicia jest przekochana :1luvu:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 27, 2012 10:42 Re: .....

kamari pisze:Witajcie cioteczki :1luvu:
Tatulo zrobił niespodziankę i doładował nam internet :1luvu: Dzięki mu za to wielkie, bo juz bylam na głodzie z powodu odstawienia :mrgreen:

Na szybko śpieszę donieść, że u nas zdrowo i stan bez zmian. Chociaz niedługo ilość kotów może się nagle pomniejszyć o dwie sztuki - Ominię, jak mi nie przestanie na okrągło robić pilingu i Floriana, jeżeli nie przestanie mnie całować w środku nocy. Zagrożona jest jeszcze Cocunia, która postanowiła zostac kotem wysokogórskim i włazi na biurko...po moich plecach :twisted: Przednie pazurki ma nie przycięte, bo porusza się w dużej mierze na przednich łapkach, a tylne... bo wtedy zbieram ostro po pysku, a cenię sobie swoje oczy :oops: czyli plecki mam pięknie poharatane, ale za to panienka zadowolona.
Reszta w normie, czyli czuje wiosnę i łobuzuje. Feluś wyleguje się i robi Myszolowe zabójcze spojrzenie. Myszol się nie wyleguje, tylko jest go wszędzie.
I musiałam popełnić zbrodnię przeciwko ludzkości. Mała Czarna od odejścia Ślepcia podupadła na zdrowiu psychicznym. Troszkę pomogla przeprowadzka do pracowni, ale powrót do stada znowu nas cofnął. Przez ostatnie dni przestała jeść. Badania ma dobre. Tylko kurczak jej się chyba nie podoba. Kupiłam jej dzisiaj saszetkę whiskasa. Zamknęłam się z panienką w pokoju, panienka zeżarła niezdrowe świństwo z apetytem i pretensjami, że tak mało. Pomknęłam dokupić więcej niezdrowej żywności i na razie dziewczynka będzie żarła fast foody (czy jak to się pisze). Za zbrodnię odpowiem później, na razie ważne, że Czarna je i znowu się przytula. Nie tylko do mnie, śpi chętnie z Coco i Amelką.


Ciesze sie, ze Wszyscy zdrowi :ok: :1luvu:
Co do niezdrowej zywnosci :mrgreen: - to pewnie Czarnej potrzebna byla odmiana :)
I ja tez jestem podrapana :roll: przez mojego rudego "gada" - nie zyczyl sobie glaskania po brzuszku :mrgreen: :ryk:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pon lut 27, 2012 15:18 Re: .....

kamari pisze:Na szybko śpieszę donieść, że u nas zdrowo i stan bez zmian.


To ja osobiście już zawsze poproszę na tym wątku taki komunikat!!!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon lut 27, 2012 21:08 Re: .....

Dobrze, że panienka frytek nie zapragnęła... :D

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 28, 2012 20:28 Re: .....

Megana pisze:Dobrze, że panienka frytek nie zapragnęła... :D


:mrgreen: :evil: Mała Czarna nadal na świństwach, ale za to odżyła i jest cała zadowolona :evil:
Nie żeby mnie złościło jej zadowolenie i mizianie, ale ona ma już 7 lat i musi odżywiać się zdrowo. A z drugiej strony nic innego nie chce teraz żreć.

Druga mała czarna, dla odmiany nadal nie rośnie. Za to odkryła trzeci wymiar rzeczywistości. Poza długością i szybkością uprawia namiętnie wysokość i całe dnie spędza na sekretarzyku

Obrazek

kombinując jak wleźć jeszcze wyżej

Obrazek

Pokój przypomina coraz bardziej dom wariatów, bo panienka skacze z biurka, ja wtedy dostaję zawału i wyobrażam sobie połamane kości. Wyścieliliśmy podłogę wszystkim co się dało. Na pierwszy rzut poszły gąbki i poduszki, ale Ferrari ma duży rozbieg, więc gąbki zabrakło na całą podłogę i trzeba było użyć ciuchów.
Nic dziwnego, że nikt nie chce do nas przychodzić :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lut 29, 2012 4:44 Re: .....

jak to dobrze, że jest sufit... :lol:
pozdrowienia z puszatkowa :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 29, 2012 8:41 Re: .....

puszatek pisze:jak to dobrze, że jest sufit... :lol:

:ryk: :ryk:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 29, 2012 8:47 Re: .....

Ważne, że je, a że fast food, trudno :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lut 29, 2012 9:27 Re: .....

a jakby wymerdac ten fast food z czyms lepsiejszym?
mój to nawet tego nie chce, jedynie skubnie jak cos ma jednolita mase, a ja nie bardzo sie orejntuje ktora firma robi te musy i zeby nie za drogie byle
Tofifk to zje wsyztko od puszki z Tesco po pewnie jakąs pozłacaną
a to rude ma za dużo w tyłku
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Śro lut 29, 2012 17:12 Re: .....

moje rude odmawia mokrej karmy :(
teraz je ludzką szynkę ale tylko z ręki :evil:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lut 29, 2012 18:13 Re: .....

A moja je tylko suchą karmę i co mam zrobić, to też podobno niedobrze :(
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro lut 29, 2012 19:20 Re: .....

Kolezanka ma 5 kotów -jedza TYLKO KIT KAT..maja ponad 10 lat,sa zdrowe i nic im nie dolega,oczywisci dostaja tez mięso....wieprzowe jak robi mielone.Nie wiem,mam tez tutaj kolezanke tez karmi tylko takimi karmami i koty ma zadbane i zdrowe.tO CHYBA JUZ TAK JEST...UPODOBANIA.mOJE DOSTAJA "LEPSZE"JEDZENIE I JAK MAJA CHOROWAC-CHORUJA, JAK NNIE, DO SA ZDROWE...Drapak na przykład-11 lat gania po wsi,zre co złapie tez i nigdy nie chorowała-nigdy...a o reszcie nie bede wspominac bo mnie "trafia" :(
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, Meteorolog1 i 11 gości