
Troszku prześmiewczy z całego naszego życia

Ustaw sobie teraz ostrość i posłuchaj o panu, który ma obecnie 89 lat, był AK-owcem, jest ekonomistą z wykształcenia, z zawodu dziennikarzem, napisał książkę i fafaście tysięcy felietonów i do dnia dzisiejszego ma własną rubrykę w weckendowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego. Kiedyś nawet w proteście przeciwko bezkrytycznemu przejmowaniu zachodnich świąt, napisał kapitalny felieton [o walentynkach] o tym, jak to w ramach tego, że po prostu ludzie znają sie, lubią i spotykają na imieninach u Pani Wali [czyli mojej Mam, która ma imieniny dwa dni przed] bez względu na to, że przy stole siedzą - wdowa po aparatczyku, skrajna klerykałka, pani doktor agnostyk, trzech kadłubowych konstruktorów bezpartyjnych, co to Polskę budowali, cztery pierwsze dziewczyny, które po wojnie skończyły słynne Conradinum, i reszta bandy
