Moja Gromadka :)

[ula-misia]

Długo Bozenki nie ma, oby tylko szkody duze nie były

Jak zwykle sufit do malowania, dobrze że zauważyłam jak zaczęło kapać ale do poniedziałku wodę mamy albo u sąsiadów albo w piwnicy

Masz ubezpieczone mieszkanie?
No trudno jakoś sobie musicie bez tej wody poradzić, brudem nie zdążycie zarosnąć

a teraz dopiero każdy doceni co to znaczy mieć wodę na każde zawołanie, wspólczuję nerwów i później roboty

[bozena640]

Długo Bozenki nie ma, oby tylko szkody duze nie były

Jak zwykle sufit do malowania, dobrze że zauważyłam jak zaczęło kapać ale do poniedziałku wodę mamy albo u sąsiadów albo w piwnicy

Masz ubezpieczone mieszkanie?
No trudno jakoś sobie musicie bez tej wody poradzić, brudem nie zdążycie zarosnąć

a teraz dopiero każdy doceni co to znaczy mieć wodę na każde zawołanie, wspólczuję nerwów i później roboty

a piętro niżej dopiero co się wprowadzili, jeszcze nikogo nie znają w bloku
Panowie którzy zakręcali wodę zostawili mi nr telefonów jak by coś się jeszcze działo ale na razie coraz mniej kapie i oby przestało przed nocą żebym mogła spokojnie zasnąć

[ula-misia]

Długo Bozenki nie ma, oby tylko szkody duze nie były

Jak zwykle sufit do malowania, dobrze że zauważyłam jak zaczęło kapać ale do poniedziałku wodę mamy albo u sąsiadów albo w piwnicy

Masz ubezpieczone mieszkanie?
No trudno jakoś sobie musicie bez tej wody poradzić, brudem nie zdążycie zarosnąć

a teraz dopiero każdy doceni co to znaczy mieć wodę na każde zawołanie, wspólczuję nerwów i później roboty

a piętro niżej dopiero co się wprowadzili, jeszcze nikogo nie znają w bloku
Panowie którzy zakręcali wodę zostawili mi nr telefonów jak by coś się jeszcze działo ale na razie coraz mniej kapie i oby przestało przed nocą żebym mogła spokojnie zasnąć

nie wiadomo jak mocno zalane jest to mieszkanie wyżej i ile tej wody jeszcze do Ciebie przypłynie

[bozena640]

a teraz dopiero każdy doceni co to znaczy mieć wodę na każde zawołanie, wspólczuję nerwów i później roboty

a piętro niżej dopiero co się wprowadzili, jeszcze nikogo nie znają w bloku
Panowie którzy zakręcali wodę zostawili mi nr telefonów jak by coś się jeszcze działo ale na razie coraz mniej kapie i oby przestało przed nocą żebym mogła spokojnie zasnąć

nie wiadomo jak mocno zalane jest to mieszkanie wyżej i ile tej wody jeszcze do Ciebie przypłynie

Kobieta będzie w poniedziałek a po ostatnim zalaniu wymieniła zamek (dozorca miał klucze) i teraz czekamy na nią żeby zobaczyć co ii jak a u mnie sobie kapie, na szczęście coraz mniej

[ula-misia]

a teraz dopiero każdy doceni co to znaczy mieć wodę na każde zawołanie, wspólczuję nerwów i później roboty

a piętro niżej dopiero co się wprowadzili, jeszcze nikogo nie znają w bloku
Panowie którzy zakręcali wodę zostawili mi nr telefonów jak by coś się jeszcze działo ale na razie coraz mniej kapie i oby przestało przed nocą żebym mogła spokojnie zasnąć

nie wiadomo jak mocno zalane jest to mieszkanie wyżej i ile tej wody jeszcze do Ciebie przypłynie

Kobieta będzie w poniedziałek a po ostatnim zalaniu wymieniła zamek (dozorca miał klucze) i teraz czekamy na nią żeby zobaczyć co ii jak a u mnie sobie kapie, na szczęście coraz mniej

szkoda,że nie macie namiarów do niej, może byłaby wcześniej

[bozena640]

a teraz dopiero każdy doceni co to znaczy mieć wodę na każde zawołanie, wspólczuję nerwów i później roboty

a piętro niżej dopiero co się wprowadzili, jeszcze nikogo nie znają w bloku
Panowie którzy zakręcali wodę zostawili mi nr telefonów jak by coś się jeszcze działo ale na razie coraz mniej kapie i oby przestało przed nocą żebym mogła spokojnie zasnąć

nie wiadomo jak mocno zalane jest to mieszkanie wyżej i ile tej wody jeszcze do Ciebie przypłynie

Kobieta będzie w poniedziałek a po ostatnim zalaniu wymieniła zamek (dozorca miał klucze) i teraz czekamy na nią żeby zobaczyć co ii jak a u mnie sobie kapie, na szczęście coraz mniej

szkoda,że nie macie namiarów do niej, może byłaby wcześniej

Dzwoniliśmy do niej i bedzie szybciej o tydzień. Jest na wczasach

[ula-misia]

a może ktoś z jej znajomych lub rodziny ma zapasowy klucz-byłoby szybciej
w końcu cały pion ludzi zmusza do określonego zachowania, powinna spiąć się i coś zaradzić a nie dopiero w poniedziałek, może to również być wieczór lub noc

[bozena640]

a może ktoś z jej znajomych lub rodziny ma zapasowy klucz-byłoby szybciej
w końcu cały pion ludzi zmusza do określonego zachowania, powinna spiąć się i coś zaradzić a nie dopiero w poniedziałek, może to również być wieczór lub noc

Nikt inny nie ma kluczy bo jak pani twierdzi w mieszkaniu ma cenne rzeczy
Mam zapas wody i jakoś do poniedziałku dam radę tylko niech przestanie kapać

[ula-misia]

a może ktoś z jej znajomych lub rodziny ma zapasowy klucz-byłoby szybciej
w końcu cały pion ludzi zmusza do określonego zachowania, powinna spiąć się i coś zaradzić a nie dopiero w poniedziałek, może to również być wieczór lub noc

Nikt inny nie ma kluczy bo jak pani twierdzi w mieszkaniu ma cenne rzeczy
Mam zapas wody i jakoś do poniedziałku dam radę tylko niech przestanie kapać

tylko mogę trzymać za to kciuki
ja bym kobitkę postraszyła,że wywalamy drzwi. ciekawe jaka byłaby szybka w powrocie

[bozena640]

a może ktoś z jej znajomych lub rodziny ma zapasowy klucz-byłoby szybciej
w końcu cały pion ludzi zmusza do określonego zachowania, powinna spiąć się i coś zaradzić a nie dopiero w poniedziałek, może to również być wieczór lub noc

Nikt inny nie ma kluczy bo jak pani twierdzi w mieszkaniu ma cenne rzeczy
Mam zapas wody i jakoś do poniedziałku dam radę tylko niech przestanie kapać

tylko mogę trzymać za to kciuki
ja bym kobitkę postraszyła,że wywalamy drzwi. ciekawe jaka byłaby szybka w powrocie

pocieszam się myślą że jej cenne rzeczy nasiąkają wodą wiem że tak nie powinnam nawet myśleć ale kobieta mnie wyjatkowo wkurzyła

[ula-misia]

a może ktoś z jej znajomych lub rodziny ma zapasowy klucz-byłoby szybciej
w końcu cały pion ludzi zmusza do określonego zachowania, powinna spiąć się i coś zaradzić a nie dopiero w poniedziałek, może to również być wieczór lub noc

Nikt inny nie ma kluczy bo jak pani twierdzi w mieszkaniu ma cenne rzeczy
Mam zapas wody i jakoś do poniedziałku dam radę tylko niech przestanie kapać

tylko mogę trzymać za to kciuki
ja bym kobitkę postraszyła,że wywalamy drzwi. ciekawe jaka byłaby szybka w powrocie

pocieszam się myślą że jej cenne rzeczy nasiąkają wodą wiem że tak nie powinnam nawet myśleć ale kobieta mnie wyjatkowo wkurzyła

szkoda,że nie pomyślała,że lokatorzy też mają cenne rzeczy w mieszkaniu

[Myszolandia]

ino balkonu mi żal bo fajny takie wbudowany, nie wystający, łątwo osiatkować i nikt ci nie ogląda z każdej strony

już chyba wiem jaki ten balkon,marzył mi się taki,u nas w Łodzi kilka takich jest.Jak zobaczyłam te balkony już miałam wizję co z nimi zrobię,wstawiłabym sobie okna jak ludzie tak porobili i w tę wnękę wstawiłabym kwiaty w jednym kącie ,w drugim Misia by miała swój jakiś kącik za dnia i ile cieplej w chałupie by było
Ale o balkonie z kuchni to pierwszy raz czytam,fajnie chyba tak mieć,tnz Bożenko ,asz tylko z kuchni wyjście? czy z pokoju też ? i ten cały balkon po długości?

Będziemy później bo sąsiadka znowu mi zalewa mieszkanie

ożesz

o kurka wodna

Ooooo

a może ktoś z jej znajomych lub rodziny ma zapasowy klucz-byłoby szybciej
w końcu cały pion ludzi zmusza do określonego zachowania, powinna spiąć się i coś zaradzić a nie dopiero w poniedziałek, może to również być wieczór lub noc

ja to bym na jej miejscu mając świadomość,ze już raz Bozenkę zalała po prostu zostawiła klucze Bozence,Bożenka by zakręciła zawór cały wody i nie trza by było zakręcać w całym pionie



buziaki w Ukochane Pysiaki

[Caragh]

Będziemy później bo sąsiadka znowu mi zalewa mieszkanie

Ciociu, buziaczki przesyłam
Kitek

[ninakiler]

Niezla sąsiadka... trzeba przyznac... :/
Ja tam jak wyjezdzam to zawsze ktos ma klucz do mieszkania i ciul z cennymi rzeczami Chociaz najcenniejsze w tym momencie w moim mieszkaniu są koty i telewizor hahaha

Ale tak na powaznie to chyba bym ją udusila...

[Karolek(ona)]