Pakt Czarownic XXXI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 25, 2012 19:04 Re: Pakt Czarownic XXXI

Głos na BOŻENAZWIŚNIEWA
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24698
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob lut 25, 2012 19:15 Re: Pakt Czarownic XXXI

GŁOSOWANIE LUTY 2012


1. :arrow: Bożena z Wiśniewa :arrow: 3

2. :arrow: Koty z Zakopanego :arrow: 15

Głosowały :arrow: Dzyśka, kotx2, Mulesia, babajaga, dolabra, milu, Petka, AniHili, becia_73, skwareek, psiama, mamaja4, Hikiko, Barenziah, józefina1970, joarkadia, solangelica, meg11,
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob lut 25, 2012 19:19 Re: Pakt Czarownic XXXI

AYO, mój starutki profesor mawia, że szczęśliwie doszedł do wieku, w którym mu już absolutnie wszystko wypada :D (i nie mówi o włosach, zębach i dysku)
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lut 25, 2012 19:25 Re: Pakt Czarownic XXXI

I chwała Twemu Profesoru :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tego się właśnie trzymam, szczególnie patrząc na spotkania u Pani Starszej, średnia wieku 80+, gdzie pewien pan, chwilowo straciwszy wzrok, mówi do kumpla po trzech bypassach - nalej mi stary, bo ja nie trafię 8)

Oczywiście mówimy o ludziach na poziomie i nalewce made by Ela, też na poziomie :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob lut 25, 2012 19:52 Re: Pakt Czarownic XXXI

I taka starość mnie kręci... :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Sob lut 25, 2012 19:53 Re: Pakt Czarownic XXXI

Urlop mi się kończy :crying:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob lut 25, 2012 20:01 Re: Pakt Czarownic XXXI

Moja Mam mówi na tę ekipę "wyleniałe lwy" :wink:
To o panach. :wink:
Wszystko towarzystwo po gdańskiej polibudzie, konstruktorowie okrętowi, jeden ekonomista i dziennikarz [nadal czynny zawodowo, a najstarszy z bandy] 8)
Panie - polibuda, medycyna, prawo 8)

Wszystko to na hasło "imieniny Eli" otrzepuje się dziarsko i z wyprzedzeniem melduje telefonicznie o swojej bezwarunkowej obecności 8)

Cholera, nie dożyję w takiej formie :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob lut 25, 2012 20:06 Re: Pakt Czarownic XXXI

villemo5 pisze:Urlop mi się kończy :crying:




Wiedziałam, że będziesz płakać :wink:. Wszystko co dobre szybko się kończy - wiec pierś do przodu, uśmiech na ustach i nie daj się jutro chandrze :ok:





Co do przekrętów na umowach....Sąsiad brał z Polsatu cyfrę i internet. Zapewniano go, że wszystko będzie działać, zasięg jest a jeśli coś nie tak-może w ciągu 10 dni zrezygnować. Po instalacji okazało się, że netu zero. Zadzwonił - pan z infolinii, ze powinien być - niech kupi inna antenę lub wyżej powiesi. Wywalił taką antenę niczym maszt radiowy i...netu nadal zero. Ponowny telefon na infolinię i...tym razem dowiedział się, że w naszej miejscowości netu nie ma prawa być bo nie ma tu zasięgu! Kazano mu na tej podstawie zerwać umowę. przyszedł do mnie z umowami abym mu to napisała i wydrukowała...patrzymy a owszem w umowie odbioru satelity ma wklepany swój adres ale na 5 czy 6 stronie umowy gdzie jest mowa o odbiorze internetu wklepano mu inne miasto i adres!!!nie wiadomo skąd. Znów telefon na infolinię, a oni mu na to, że odbiór internetu to mógł przecież zgłosić w innym miejscu niż mieszka a w tamtej miejscowości co ma na umowie internet jest i na tej podstawie umowy zerwać nie może. Na pytanie sąd wklepano tam inny adres i na jakiej podstawie (dokumenty, meldunek, prawo najmu)- w końcu on nic nie podawał, nikt nie mógł mu wyjaśnić dlaczego! Zwalili, że to on podał...zapewne konsultant w biurze, który majstrował mu umowę świadomie wprowadził go w ten zaułek a sam dostał za to prowizję... :evil:



AYO - zadatki już masz w genach. Prowadź się jak Ela to spoko doczekasz :ok:
Ostatnio edytowano Sob lut 25, 2012 20:37 przez Asia_Siunia, łącznie edytowano 1 raz

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Sob lut 25, 2012 20:32 Re: Pakt Czarownic XXXI

Asia - na umowy spuśćmy zasłonę milczenia, tym razem ktoś po skurwysyńsku, pod moją nieobecność wykorzystał wolniejszy refleks Eli. Będziemy się z tego ratować po prostu najmniejszym kosztem :evil:

Oni, ta ekipa, są po prostu NIE-DO-PODROBIENIA :1luvu:

Ale tak naprawdę nie do podrobienia jest Ela.
Muszę to napisać, bo jestem autentycznie dumna z tego, że jest moją Matką :1luvu:

Diadia Stalin załatwił Jej dzieciństwo w Północnym Kazachstanie, na szczęście w porę, dzięki Babci, w 1946 dotarły gdzie trzeba. Zawodowo jest technologiem wielkich kadłubów okrętowych, plus dwa lata polibudy. Tak jak ludzie po ostrych przejściach, bardzo rzadko mówi cokolwiek o tamtych czasach, tak samo jak Jej Ojciec, który cudem uniknął rozwałki w sowieckim więzieniu.

Dziś jest przemiłą starszą panią, o nadal zielono-brązowych oczach, naturalnie siwo-brązowych włosach i esprit' niczem brzytew :twisted:

:roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob lut 25, 2012 20:45 Re: Pakt Czarownic XXXI

Asia_Siunia pisze:Co do przekrętów na umowach....Sąsiad brał z Polsatu cyfrę i internet. Zapewniano go, że wszystko będzie działać, zasięg jest a jeśli coś nie tak-może w ciągu 10 dni zrezygnować. Po instalacji okazało się, że netu zero. Zadzwonił - pan z infolinii, ze powinien być - niech kupi inna antenę lub wyżej powiesi. Wywalił taką antenę niczym maszt radiowy i...netu nadal zero. Ponowny telefon na infolinię i...tym razem dowiedział się, że w naszej miejscowości netu nie ma prawa być bo nie ma tu zasięgu! Kazano mu na tej podstawie zerwać umowę. przyszedł do mnie z umowami abym mu to napisała i wydrukowała...patrzymy a owszem w umowie odbioru satelity ma wklepany swój adres ale na 5 czy 6 stronie umowy gdzie jest mowa o odbiorze internetu wklepano mu inne miasto i adres!!!nie wiadomo skąd. Znów telefon na infolinię, a oni mu na to, że odbiór internetu to mógł przecież zgłosić w innym miejscu niż mieszka a w tamtej miejscowości co ma na umowie internet jest i na tej podstawie umowy zerwać nie może. Na pytanie sąd wklepano tam inny adres i na jakiej podstawie dokumenty, meldunek, prawo najmu) nikt nie mógł mu wyjaśnić dlaczego! Zwalili, ze to on podał...zapewne konsultant w biurze, który majstrował mu umowę świadomie wprowadził go w ten zaułek a sam dostał za to prowizję... :evil:


Może zerwać tą durną umowę.
Przecież żeby działał internet to musi przyjść ekipa i zamontować np przewody. Wystarczy że udowodni że takiej ekipy nie było. A być nie mogło z oczywistych względów. Bo pod tym adresem, który jest napisany na tej kretyńskiej umowie on nie mieszka, więc nie mógł podpisać odbioru montażu internetu :mrgreen:
Proponuję jeszcze zgłosić usterkę pod tym adresem. Już widzę ekipę, która wchodzi do tego domu i reperuje.
Następna sprawa to podanie danych z jakich spisywał konsultant dane adresowe- musi być podany dokument z jakiego spisywał umowę plus ksero.
Sprawa gwarantuję że jest wygrana.
Moja mama miała tak z jednym z banków :mrgreen: nie zdążyłam dojechać do domu jak kierowniczka do mnie zadzwoniła :mrgreen: :mrgreen:
Sąsiad ma na 100% wygraną sprawę. Może jeszcze przejść się do jakieś lokalnej gazety :mrgreen: Oni lubią takie kurioza. :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24698
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob lut 25, 2012 21:19 Re: Pakt Czarownic XXXI

meg11...internet miał być bodajże radiowy...bez kabla...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Sob lut 25, 2012 21:24 Re: Pakt Czarownic XXXI

Radiowy i bez kabla to kombinowali panowie informatycy, kiedy zaczynali podłączać moją halę do sieci zakładowej z budynku obok. Doszli do wniosku, że się nie da.
Czyli był to przekręt BARDZO grubymi nićmi szyty :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob lut 25, 2012 21:42 Re: Pakt Czarownic XXXI

Asia_Siunia pisze:meg11...internet miał być bodajże radiowy...bez kabla...

To nie ma nic do rzeczy. Spisując dane adresowe konsultant musi załączyć kopię dokumentu z, którego spisuje to jest podstawa. Jeśli nie ma skserowanego tego dokumentu jest podstawa żeby zerwać umowę i narobić konsultantowi koło pióra.
Moja mama wyprowadzila się pod inny adres, biorąc pożyczkę z banku był podany już nowy adres, który widniał w banku co najmniej od roku. Żadne dokumenty nie przychodziły. Po dwóch miesiącach jest telefon z windykacji że jest dług. Zabrałam mamę i do banku. No i zaczęła się jazda. :evil: Wielka pani urzędniczka do mnie z buzią że będzie moja mama płaciła karne odsetki. Ja z deczka podniesionym głosem, że żadne blankiety nie przyszły.
Poprosiłam o zajrzenie w dane a tam jak byk adres zameldowania- nowy a adres do wysyłki stary.
Panienka, która wprowadzała dane żle to zrobiła.
Wtedy bardzo grzecznie :evil: zapowiedziałam że tego tak nie zostawię. Wychodząc z banku zapowiedziałam że pójdę z tym do gazety.
Zdążyłam z mamą podjechać na następny przystanek kiedy dostałam telefon od kierowniczki, która notabene była na urlopie :mrgreen: że jeśli mogę to żebym przyjechała do banku.
W ciągu pół godziny był napisany wniosek o umorzenie karnych odestek do windykacji przez pracownika bankowego i co najpiękniejsze od razu była odpowiedż że nie będzie żadnych odsetek, żądnej kary. :mrgreen:
Źeby było jeszcze śmieszniej to ten wniosek o umorzenie powinna napisać moja mama i go podpisać, a nie zrobiła tego na pewno.
Tu jest to samo w tej sprawie- adres i ksero dokumentu.
Nie ma czegoś takiego że telewizja tu a internet tam, ciekawe gdzie przychodzą rachunki sąsiadowi- na ten drugi adres? Kto je odbiera?
Zawsze podstawą jest ksero dokumentów bo to potwierdza adres.

Sorry to ja pójdę i poproszę żeby mi podłączyli internet w Pałacu Prezydenckim a co- nie wolno mi :ryk: :ryk: Pzecież zgodnie z logiką konsultanta- mogę być pod innym adresem :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24698
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lut 26, 2012 1:46 Re: Pakt Czarownic XXXI

I brawa dla tej Pani :piwa:

Chrońmy siebie w tym absurdzie.

Dobranoc 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Nie lut 26, 2012 10:30 Re: Pakt Czarownic XXXI

babajaga pisze:AYO, mój starutki profesor mawia, że szczęśliwie doszedł do wieku, w którym mu już absolutnie wszystko wypada :D (i nie mówi o włosach, zębach i dysku)


Przypomnę swój stary dowcip ( już go tu kiedyś wrzucałam )

Grupa 40-letnich kolegów zawzięcie dyskutuje, gdzie by tu się spotkać na obiad. W końcu ustalają, że najlepiej będzie spotkać się w restauracji Gasthof zum Loewen, ponieważ tamtejsze kelnerki mają bluzeczki z głębokimi dekoltami i ładne piersi.


10 lat później gdy członkowie grupy mają po 50 lat grupa spotyka się ponownie i znowu dyskutuje gdzie się spotkać. W końcu ustalają, że najlepiej się spotkać w Gasthof zum Loewen ponieważ jest tam bardzo dobre jedzenie i duży wybór win.


10 lat później gdy mają po 60 lat grupa znów się spotyka i dyskutuje gdzie się spotkać. Zapada decyzja, że najlepiej spotkać się w Gasthof zum Loewen, ponieważ można tam zjeść w spokoju, a w dodatku restauracja jest dla niepalących.


10 lat później mają po 70 lat znów się spotykają i dyskutują gdzie się spotkać. W końcu ustalają, że najlepiej spotkać sie w Gasthof zum Loewen, ponieważ w tamtejszej restauracji jest wjazd dla wózków inwalidzkich a nawet winda.


10 lat później członkowie grupy mają po 80 lat znów się spotykają i dyskutują gdzie tu pójść. W końcu postanawiają, że najlepiej spotkać się w Gasthof zum Loewen. Zgodnie uznają, że pomysł jest wspaniały, bo ... jeszcze nigdy tam nie byli :wink:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 708 gości