Szejbal pisze:pixie65, przynajmniej niektórzy poszli po rozum do głowy i się wyedukowali. I dzięki temu jakiś kot żyje w szczęściu i zdrowiu...
no widzisz, bierz z nich przykład
Moderator: Moderatorzy
Szejbal pisze:pixie65, przynajmniej niektórzy poszli po rozum do głowy i się wyedukowali. I dzięki temu jakiś kot żyje w szczęściu i zdrowiu...
Szejbal pisze:pixie65, przynajmniej niektórzy poszli po rozum do głowy i się wyedukowali. I dzięki temu jakiś kot żyje w szczęściu i zdrowiu...
Fredziolina pisze:Szejbal pisze:pixie65, przynajmniej niektórzy poszli po rozum do głowy i się wyedukowali. I dzięki temu jakiś kot żyje w szczęściu i zdrowiu...
no widzisz, bierz z nich przykład
magaaaa pisze:Potrafi.
Tylko trzeba chcieć i mieć na to czas.
Niebezpiecznie jest jednak z taką świeżą wiedzą robić za eksperta.
I śmiesznie.
taizu pisze:(...)
Niezaleznie od tego, co myślicie o Szejbal czy najszczęśliwszej, wasze argumenty ad personam przyszłym czytelnikom tego wątku niosą przy okazji przekaz: pasztecik sojowy to własciwy pokarm dla nerkowego kota, kroplówki robi się rzadko, diagnoza to niepotrzebny wydatek itp.
pixie65 pisze:taizu pisze:(...)
Niezaleznie od tego, co myślicie o Szejbal czy najszczęśliwszej, wasze argumenty ad personam przyszłym czytelnikom tego wątku niosą przy okazji przekaz: pasztecik sojowy to własciwy pokarm dla nerkowego kota, kroplówki robi się rzadko, diagnoza to niepotrzebny wydatek itp.
Znaczy - jeśli nie komentuje się w sposób agresywny takich czy innych głupot to znaczy, że się je akceptuje![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości