Dziękujemy za życzenia, za pamięć
Tęsknię do Was, Kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Już wkrótce wiosna, więc mój domowy Internet będzie można wykorzystywać na tarasiku, a tam działa lepiej

Iwonko Kochana, z obecnym operatorem podpisałam "lojalkę", więc muszę odczekać dwa lata
Pozwólcie, że tutaj pożegnam Pyzę ['], cudownego kociego aniołeczka mojej Mamy, który w czwartek pobiegł za
TM..........................................
U nas wszystko prawie w porządku. Prawie, bo Smoczka czekają 2 etapy operacji usuwania ząbków (najpierw dół, potem góra)

Operacja będzie miała miejsce w gabinecie stomatologicznym Animaldent (os. Rusa 124, tel.508587581), który od grudnia działa w Poznaniu. Właśnie dlatego o tym tutaj piszę - wreszcie mamy w Poznaniu znakomitego specjalistę stomatologa, który dysponuje wiedzą oraz sprzętem specjalistycznym na najwyższym, światowym poziomie!!! Także szczęście w nieszczęściu

Sanacja daje 70% nadziei na pozbycie się problemu z zapaleniem dziąseł (nie piszę plazmacytarnego zapalenia, bo ten termin podobno jest już nieaktualny, gdyż nieprecyzyjny). Smok, na szczęście, nie ma jeszcze zaatakowanych mostów, ale nie możemy zwlekać z zabiegiem, bo pogorszenie nastąpiło błyskawicznie

Mój malutki straci nawet kiełki, ponieważ przyplątała się również paradontoza. Jeśli po zabiegu stan zapalny nie ustąpi, Smoczek będzie przyjmował codziennie minimalną dawkę kociego Interferonu (1 ampułka starcza na 120 dni). Mam jednak nadzieję, że to nie będzie potrzebne
Smocze ząbki nie będą wyrywane, ani "dźwigniowane" tylko wyjmowane (pod każdym ząbkiem nacięcie, które po wyjęciu zęba będzie zaszywane). Tak czy inaczej, będzie to dla koteńka bardzo bolesne i dlatego rozłożone na 2 etapy.
Pan stomatolog skończył stomatologię dla Dużych oraz weterynarię i mnóstwo różnych szkoleń, jest niezwykle sympatyczny i wszystko cierpliwie tłumaczy "dużymi literami" - jego wiedza budzi zaufanie

Najważniejsze, że narkoza jest wziewna + zastosowanie najbezpieczniejszej premedykacji. I tak to się pocieszam, ale oczywiście z nerwów obgryzam paznokcie
Poza tym, u szalonej Meli wstępnie zdiagnozowano nieuleczalną (można tylko próbować hamować jej rozwój) chorobę wysychania gałek ocznych (podobno charakterystyczną dla owczarków niemieckich), prowadzącą do całkowitej utraty wzroku
Tę informację przepłakałam już wcześniej, teraz mogę już o tym napisać. Przy żywiołowości Melanii to może być duży problem. Mam nadzieję, że nie przeszkodzi jej to nadal tak obłędnie i ekspresyjnie kochać życie
Planujemy wizytę u specjalisty. W ostateczności wizyta u Garncarza w Warszawie.
Jeśli chodzi o nerwy, to trzęsę się również na myśl o niedzielnej łapance sterylizacyjnej w stadku, którym się opiekuję. Oby żniwo było obfite
A teraz informacja miesiąca - Józio schudł odrobinę. Dokładne dane uzyskamy w poniedziałek, podczas wizyty kontrolnej w lecznicy

Józinek nadal z wdziękiem pożera swoją karmę odchudzającą i z zapamiętaniem wygina śmiało ciało
Bąbelek zachwyca i łobuzuje, jak zawsze. Cudna z niego bestyjka, przesłodka.
Wszystkie moje Ukochania z niecierpliwością oczekują wiosny, ale też z radością oddają się zimowemu lenistwu na wielce rozległym cielsku Dużej
Ech, kocham te moje brzdące, kocham
Pozdrawiamy kochane Cioteczki
