wklejam link, ktory niedawno znalazlam. Bardzo obszernie opisany temat kociej bialaczki, szczerze nie zdazylam przeczytac jeszcze calego ale widze madre slowa.
Moze komus sie przyda ?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ostrowki pisze:Bardzo dziękuję Wam za wsparcie. Nie wiem tylko co teraz dalej robićMusze to wszystko poukładać sobie w głowie, bo na razie mi pęka
Będę walczyć o Kocie ile mam sił, bo kocham mojego kotka i już!
M_o pisze:Petunia od wczoraj w nowym domu;-) O czwartej rano przyszła do swoich ludzi upomnieć się o czułości;-)))
Nuuuśka pisze:A Wy skad bralyscie ludzki Interferon dziewczynki ?
Nuuuśka pisze:Swoja droga roznice w cenach sa straszne powiem Wam..u bylego weta placilismy za test na bialaczke 100zl, tu test na bialaczke razem z testem na FIV kosztuje 80zl.![]()
Martan23 pisze:Ja interferon też miałam od vetki. A ceny faktycznie zależne od lekarza. Cena za interferon koci mnie powaliła 350 zł na 10 dni dla jednego kociaka![]()
I oczywiście tylko ten mi zachwalała, że ludzki nie działa. A po tym jak pobrała krew moim dziubkom powiedziałam, że już jej nigdy nie odwiedzimy. Trzymała je jakby były agresywnymi buldogami. Miałam przez długi czas wyrzuty sumienia, że na to pozwoliłam.
marta-po pisze:Bożenka a co jaki czas robisz przerwy z interferonem ludzkim? Ja daję go już prawie dwa miesiące, oczywiście tydzień na tydzień nie podawania. Tak myślę, że może podawać do ciepłych miesięcy, na lato zrobić przerwę i znów późną jesienią ponownie podawać. Latem moje białaczkowe siedzą sobie dużo na balkonie, więc mają świeże powietrze, wiaterek, słońce itp. To wspomaga odporność. Zalecane są przerwy co kilka miesięcy.
BOZENAZWISNIEWA pisze:Ja daje 3 miesiące kuracje..potem przerwa i znowu na późna jesień....najgorzej mam z Abba z Konina, jej nie udaje mi sie podawac Interferony, bo nie daje sie złapaćtylko do miesa jej cos wrzucam...niestety...To zalezy jak sie czują.Teraz na szczescie w miare,wiec tak co kilka miesiecy...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 65 gości