PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 23, 2012 21:31 PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

A oto Pusiek kotek w wieku około 7 miesięcy
niestety został przejechany przez samochód ma pogruchotane obydwie łapki i miednice .
Kot mimo wielkiego bólu i braku możliwości chodzenia czołgał sie do człowieka
prosząc o głaski i przytulenie .Kotek został przyjęty do Krakowskiego Schroniska
dla zwierząt po zrobieniu RTG okazało sie w obu łapkach kości są dosłownie
pogruchotane praktycznie nie ma z czego ich złożyć ,
właściwie są one do amputacji .Z powodu młodego wieku a w szczególności jego charakteru
i łaszenia sie do ludzi wetki ze schroniska postanowiły mu spróbować z puzzli kostnych
złożyć łapki ,ale rokowania są bardzo ostrożne .
Pusio trafił do mnie 13 grudnia ubiegłego roku .
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
jak widać kiciuś jest zagipsowany i niestety jest w pampersach (świnie producenci nie zrobili
otworku na ogonek )
po upływie dwóch tygodni Kotek ma zdjęty gips pod gipsem jak to bywa zrobiły sie ropnie .
Pusiu już pomalutku zaczyna usiłować ruszać łapkami i próbuje siadać do siusiania i kupkanie
w pieluszkę . Apetyt mu dopisuje jest na silnym antybiotyku i dwa razy dziennie dostaje
zastrzyki przeciwbólowe
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
po miesiącu kotu wyjęto cześć drutów zalecono rehabilitację .
Niestety jeszcze nie wszystkie kości sie zlały .Pusio usiłuje pomału wstawać na łapki i chodzić.
jedna łapka ma przykurcz paluszków co powoduje że kot stawia ją zewnętrzną stroną.
Łapki ma masowane i kąpiele w ciepłej wodzie ,łapka jest nagrzewana.
jak widać mimo tych wszystkich zabiegów Pusio ma zawsze uśmiech na pyszczku
Obrazek Obrazek
a oto jego pierwsze samodzielne poruszanie sie po mieszkaniu
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
a na tym zdjęciu udaje żarówkę
Obrazek
tak wyglądają jego łapki i tu widać przykurcz
Obrazek Obrazek Obrazek
po miesiącu Pusiu jest już prawie samodzielny chętny do zabawy z innymi kotami
Obrazek Obrazek
uwielbia ludzi i chętnie z przebywa w ich towarzystwie
Obrazek
Pusio pod koniec stycznia samodzielnie chodzi ,już nie ma pieluszki
teraz korzysta z kuwety . Tylnie łapki są strasznie słabe i nie zawsze może przekroczyć rant kuwety
ma problem z podniesieniem łapek ale siusiu i kupkę robi w łazience obok kuwety w pokoju
ani raz nie nabrudził .
Pusio tydzień temu przeszedł kolejną i ostatnią operacje
prawie wszystkie śruby druty i blachy zostały mu wyjęte .
Kot wrócił całkowicie do zdrowia łapki prawidłowo funkcjonują
jak widać na fotkach kotek wrócił całkowicie do zdrowia łapki stawia prawidłowo .
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pusio cały czas był leczony w Krakowskim Schronisku dla Zwierząt
wszystkie operacje i zabiegi były tam wykonywane .
PUSIO BARDZO DZIEKUJE ZESPOŁOWI MEDYCZNEMU ZA URATOWANIE MU ŁAPEK
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lut 23, 2012 21:49 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

Pusio jest do adopcji wiek około 8-9 miesięcy
zaszczepiony, odrobaczony ,wykastrowany książeczka zdrowia
kotek ma czipa i wpisany do bazy
kota adoptuje tylko na terenie Krakowa do domku niewychodzącego
i muszą być zabezpieczone okna i balkon
zastrzegam sobie prawo do kontroli umowa adopcyjna obowiązkowa
ja wiem że tu wszyscy zakoceni no ale może ktoś kto tu zagląda
zechce pomóż znalezieniu najlepszego domku
zastrzegam sobie prawo wyboru opiekuna
mój tel. 794 355 369
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lut 23, 2012 22:03 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

Będę pomagać dzielnemu Pusiowi w znalezieniu dobrego domu.Też mam Pusia i to o podobnym
umaszczeniu, który przesyła swojemu młodszemu kumplowi dużo miauczących pozdrowień.

Lila_iwa

 
Posty: 1006
Od: Wto cze 01, 2010 14:29

Post » Czw lut 23, 2012 22:52 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

wow, tak kota odratować to naprawde coś :!:

krist

 
Posty: 416
Od: Śro gru 21, 2011 22:25

Post » Czw lut 23, 2012 23:19 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

Wielkie gratulacje dla zespołu medycznego w krakowskim schronisku.
A Pusio cudny i dzielny. Nic dziwnego, że markopolo00 chce go mieć blisko siebie :D
Za domek kocinko :ok:
Obrazek

marioka

 
Posty: 336
Od: Wto wrz 06, 2011 13:39
Lokalizacja: Warszawa Falenica

Post » Czw lut 23, 2012 23:32 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

Pusio jest uroczy :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za domek!

Aniki

 
Posty: 405
Od: Czw wrz 04, 2008 17:55
Lokalizacja: Piastów/Warszawa

Post » Pt lut 24, 2012 8:48 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

przeczytałam ze wzruszeniem, wielkie ukłony i :ok: za najlepszy na świecie domek.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 24, 2012 9:29 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

Łojesiu, jaki uśmiechnęty kotek :1luvu: Przecudny ma ten wyraz pysia.
Kłaniam się nisko za uratowanie nie tylko nóżek, ale i życia Pusia.
I będę trzymać kciuki za najlepszy dom pod słońcem.
Obrazek

Madziulla

 
Posty: 1333
Od: Pt lis 13, 2009 10:05

Post » Pt lut 24, 2012 11:39 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

Wspaniała historia :1luvu: Ogromna wola życia i fachowa opieka mogą zdziałać cuda. Teraz czas na ostatni cud - najlepszy domek pod słońcem :ok:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pt lut 24, 2012 11:54 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

dorcia44 pisze:przeczytałam ze wzruszeniem, wielkie ukłony i :ok: za najlepszy na świecie domek.

ja też sie popłakałam.Wielki ukłon dla opiekunów.I największe mizianki dla kocia.Śliczny i pogodny.
Za domek :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lut 24, 2012 19:41 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

I ja się przyłączę - sama mam kociastego z częściowo niesprawnymi tylnymi łapkami, więc wiem co znaczą godziny masażu, kłucie zastrzykami i smażenie :wink: kota pod lampą do nagrzewań.

Jednym słowem: chapeau bas przed opiekunem i kciuki za domek, godzien takiego przystojniaka :ok:
W zamyśleniu majestat mają niedościgły
Wielkich sfinksów, co w głębi pustyni zastygły,
Jakby w wieczny zapadły sen odrętwiający.

Norku

 
Posty: 739
Od: Wto cze 01, 2010 15:25

Post » Sob lut 25, 2012 13:13 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

Kochany kocio, tyle przeszedł bidulek. Jest bardzo dzielny i waleczny. Mimo że tyle wycierpiał ma taki pogodny pysio... Jego historia chwyta za serce i bardzo porusza, aż się chce go tylko tulić i tulić. I ten śliczny pysio... Kochane dzielne słoneczko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
markopolo00 i zespół medyczny - wielkie :1luvu: za upór i wytrwałość w ratowaniu Koteczka.
:ok: :ok: :ok: za cudowny domek dla cudownego Pusia :1luvu:

Aniki

 
Posty: 405
Od: Czw wrz 04, 2008 17:55
Lokalizacja: Piastów/Warszawa

Post » Czw mar 01, 2012 20:33 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

Co słychać u dzielnego Pusiaczka? :1luvu:

Aniki

 
Posty: 405
Od: Czw wrz 04, 2008 17:55
Lokalizacja: Piastów/Warszawa

Post » Śro mar 14, 2012 18:41 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

Pusiu kochany, co u ciebie?

Aniki

 
Posty: 405
Od: Czw wrz 04, 2008 17:55
Lokalizacja: Piastów/Warszawa

Post » Sob mar 24, 2012 21:44 Re: PUSIO wielkie nieszczęście a jednak szczęście

Pusio
rozrabia chwyta za nogi jest wiecznie zadowolony nawet jak śpi to
sie uśmiecha hoduje sadełko a dupcia zaczyna zarastać włoskami
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości