Sterylizowana, czarna Rózia 2,5 roku czekała, ma DS! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 23, 2012 17:27 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

Oby najlepszy domek w końcu ją znalazł :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pt mar 02, 2012 20:50 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

Ja też cały czas trzymam kciuki za domek dla czarnuszki Rózi....Domyślam się że rodzina z Opola, którą polecała Maryla60 nie odezwała się...Do mnie też nikt z polecenia Maryli60 nie odezwał się w sprawie adopcji naszych kotów, a mówiła, że do niej "codziennie przychodzą rodziny chętne adoptować "....Coś mi się zdaje , że zarówno konfabulantka Lidia8 jak i Maryla60 to była jedna i ta sama osoba, której nie można dawać wiary....Szkoda.
Czarnuszko :kotek: , tak długo czekasz na swój domek....Ale ona i tak ma Wielkie Szczęście, że trafiła na takie jak WY wspaniałe Osoby, że czeka na swój domek otoczona taka opieką. Jesteście WSPANIAŁE :1luvu:
Trzymam kciuki mooooooooooooooocno !

Grażyna-kg

 
Posty: 206
Od: Pt mar 27, 2009 8:15
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Pon mar 12, 2012 8:41 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

Z nowym tygodniem do góry po domek :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon mar 12, 2012 8:56 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

coś nie ma odzewu, ale w tym tygodniu wykupię jej wyróznienie na cały miesiąc na tablicy

nie wiem, czy zmiana tekstu nie wyszła jednak gorzej, bo na jej pełną historię to były jakieś telefony, a teraz zupełna cisza
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pon mar 12, 2012 11:10 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

Kurcze, a tak miałam nadzieję, ze takie pozytywne pokazanie Rózi jej pomoże :( .

Kaja a może wykupimy jej ogłoszenia u CatAngel / o ile nie pomyliłam nicku/ - ja bym zapłaciła a Ty byś podesłała treść i fotki.....
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon mar 12, 2012 11:14 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

Ona miałam wykupione niedawno właśnie.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon mar 12, 2012 11:17 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

Coś czarne koty "nie idą"...
Mroczek też zero odzewu :(
A skoro nawet dla miłej Rózi domek się nie kwapi, to co dopiero do pana niedotykalskiego :(
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Pon mar 12, 2012 12:20 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

Tak, mamy pakiet ogłoszeń aktywny, nic już więcej nie da sie zrobić.

Ona też czasem jest nietykalska, musi się czuć pewnie żeby ją głaskać. Ale jak już się zacznie to ona nie chce odejść, jeszcze się przytulać lubi.
Byłam u Rózi w piątek, zjadła wędlinę z indyka, ale głaskać sie nie chciała, bo siedziała pod wanną, a w łazience nie czuje sie u siebie.

Na głaski przychodzi w swoim małym pokoju, gdzie ma budkę na stole i miseczki.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Nie mar 25, 2012 17:53 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

caldien pisze:Coś czarne koty "nie idą"...
Mroczek też zero odzewu :(
A skoro nawet dla miłej Rózi domek się nie kwapi, to co dopiero do pana niedotykalskiego :(


Czarne koty są cudne....Mój najukochańszy Szkrab jest cały czarny - nie położę się , jak go do domu na noc nie ściągnę z ogrodu....Ale cóż, wykarmiłam butelką jak trafił do mnie malusieńki 6 lat temu, miał może 10 dni....Dostałam fioła na jego punkcie i .....po oddaniu go do adopcji, tak potwornie cierpiałam, jak bym dziecko straciła, że aż się rozchorowałam, a potem zaraz ....odebrałam go pod głupim pretekstem, ale "w zamian " dałam pięknego rudo-białego......
Mój poprzedni, Nigdy Nieodżałowany, który zmarł 15 lat temu (rak wątroby po przeżyciu 10 lat), a ja do dziś odwiedzam jego grób w Grudziądzu na nadwiślańskich wzgórzach, też był czarnym pięknym kocurem, najmądrzejszym na świecie....
Była Kochana, Cudowna, Niezapomniana Czarna 1.5 roczna "Trynunia", która trafiła do mojego domu z Grudziądza, wyłowiona z rzeki Trynki- do której ktoś ją wrzucił aby utopić, a która po roku pobytu w moim domu zmarła mi na białaczkę (zdiagnozowaną testem) połączoną z FIPem (zdiagnozowany punkcją brzuszka).....Nigdy o Niej nie zapomnę....
Mój rozrabiak Przylepa też jest czarny jak smoła i również czarny jest przywieziony przeze mnie z G-dza spod Reala (mieszkał tam pod samochodami i głodował) kocur "Real", który był totalnym, agresywnym dzikusem, a teraz ? "Kiciuś", jak go pieszczotliwie nazywam, sam się nadstawia do głaskania, mimo że spojrzenie mu zostało to samo : ostatniego zbója....
Czyli : czarne są cudne ! Nie przesądzajmy ! Tylko każdy czarny musi trafić na swój czas i swojego człowieka....
Ja "Kiciusia -Reala" obserwowałam kilka miesięcy, gdy co jakiś czas wpadałam do Grudziądza : rozpytywałam pracowników Reala czy kot jest dokarmiany, a oni mi pokazywali wysoki śmietnik za marketem, pełen....zgniłych mandarynek....Nooo, tego było dla mnie "za wiele"....Za każdym razem widziałam go pod samochodami na parkingu, w pobliży nic do jedzenia, a ja mieszkam przecież 250 km od tego miejsca, więc nie było jak dokarmiać.....No to wróciłam z klatką-łapką, załatwiłam z ludźmi z Reala aby móc ją wstawić na noc na ich ogrodzony teren i....rano Kiciuś był mój ! Mało mnie przez kratkę nie zeżarł, taki był....Potem kastracja i 3 miesiące "w niewoli" pod obszernym tarasem mojego domu, skąd przez kratę "zaznajamiał się" z pozostałymi kotami na posesji, z zapachami, odgłosami....Miał wstawiony kaloryfer-olejak, bo zimna jeszcze była wiosna, miał kuwety wielkie, michę wielką suchej karmy i drugą wody, oraz legowisko, bo taki był, że się go normalnie bałam.....Dzisiaj, po 2 latach, Kiciuś jest "urobiony", prawie domowy....
Czyli : jak się ktoś naprawdę zdecyduje, to zabierze !
Każdy ma gdzieś w gwiazdach swój los zapisany i to niekoniecznie musi być zły los.....

Powodzenia czarnuszko Róziu, trzymam kciuki abyś i ty trafiła na taką zakręconą osobę, jaką ja jestem na punkcie kociastych !

Grażyna-kg

 
Posty: 206
Od: Pt mar 27, 2009 8:15
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Nie mar 25, 2012 22:44 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

Ja też jestem całkowicie zakręcona na punkcie czarnych: kotów i psów. Wiem, inne też są piękne ale najfantastyczniejsze są całe czarne i koniec! Dlatego nie mogę pojąc jak taka cudowna RóZia nie ma swojego DS :(
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon mar 26, 2012 12:31 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

na tablicy ma bardzo dużo wyświetleń, może będą jakieś telefony :ok:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pon mar 26, 2012 13:46 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

słuchajcie, znacie kogoś kto umie robić wydarzenia na FB? jeszcze tylko tego nie próbowałam dla Rózi...
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pon mar 26, 2012 23:24 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

kaja555 pisze:słuchajcie, znacie kogoś kto umie robić wydarzenia na FB? jeszcze tylko tego nie próbowałam dla Rózi...

Ja nie potrafię.....
Obrazek Obrazek

AlfaLS

 
Posty: 620
Od: Pon sie 10, 2009 22:07
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon mar 26, 2012 23:26 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

Za Rózię :ok:

Nigdy nie dodawałam wydarzenia na FB ale pewnie mogłabym się spróbować nauczyć...
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto mar 27, 2012 7:50 Re: Sterylizowana, czarna Rózia półtora roku szuka DS :(

kaja555 pisze:słuchajcie, znacie kogoś kto umie robić wydarzenia na FB? jeszcze tylko tego nie próbowałam dla Rózi...

Catangel na pewno, robiła dla Maurycego :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google Adsense [Bot], kamizares i 766 gości