Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
keria pisze:Przepraszam, że tak wtrącę nie na temat, ale
wczoraj na Czerwonym Prądniku w okolicy ulicy Majora błąkała się kotka.
Kotka jest dość duża - z daleka wygląda jak kocur.
Ma według mnie co najmniej 6 lat, nie ma już kilku zębów.
Jest buro- biała (tak pół na pół ma białego i burego).
Nosek ma biały, na głowie na burej łacie ma białą kropkę.
Niestety nie mam aparatu fot i nie mam jak jej zrobić zdjęcia.
Kot jest oswojony, przymilny, strasznie gadatliwy, je suche, puszki.
Kicia jest teraz u mnie.
Może ktoś słyszał, że taka kicia gdzieś komuś zginęła?
Będzie w przyszłym tygodniu pilnie szukać domu.
mikela pisze:Znów piszę o morderczej porze, ale wybaczcie, taki tryb życia![]()
Na kwarantannie biegunka u Astry, Robert już zaordynował leki. Wpisałam do jej karty jak i co. Jest trochę apatyczna, dużo śpi, ale głaskana mruczy i mizia się.
Franio coś mało sikał, nie było prawie nic w kuwecie. Ale może to ja mam na tym punkcie obsesję. On jest taaaki kochany
![]()
Sowa ma dredy, wycięłam jej trochę, ale kępka została jeszcze na boku. Bałam się sama, że jej zrobię krzywdę. Też miziaczka z niej, jest słodka.
Zafira cały czas kwili jak skowronek na wiosnę, jakbym kocie niemowlę słyszała.
Na cat- roomie nie mogłam się kotów doliczyć, wciaż mi brakowało jednego szarobiałego, nie wiedziałam czy Płatka czy Fiołka. Jeden siedział w budce od drapaka, dopiero potem zauważyłam, że siedzą w niej dwa, tamten schowany z tyłu. Nie wyszły za mnie, włożyłam im miseczkę do środka to się zainteresowały.
Pączek mnie oślinił dokładnie, ale Bączek jest wycofany. Podobnie Różyczka. Bunia się tuli i mruczy pogłaskana, biedaczka tak garnie się do człowieka...
Z jedzeniem na kwarantannie dobrze, na cat-roomie gorzej. Też kuwety prawie puste- co one się uwzięły i nie chcą sikać?A ja mam urynoobsesję przez Tymka
katgral pisze:GRAFIK KWESTA ALMA ULICA STAŃCZYKA 14 09.03 - 11.03 (godziny sobotnie to moja propoizycja jak mam coś zmienić prosze krzyczeć
Potrzebne osoby: min. 2 max 3 na zmianę, dwie do pakowania zakupów + 2 puszki na dobrowolne datki + 1 osoba do podawania koszyków wchodzącym do sklepu , prosząca o zakup karmy
9.03 piątek
18.00 - 21.00
1.katgral
2.miszelina
3.kocuria
10.03 sobota
11.00 - 14.30
1.........
2.........
3.........
14.30 - 18.00
1.kocuria
2............
3............
11.03 niedziela
14.00 - 18.00
1.kocuria
2............
3............
Kocuria pisze:katgral pisze:GRAFIK KWESTA ALMA ULICA STAŃCZYKA 14 09.03 - 11.03 (godziny sobotnie to moja propoizycja jak mam coś zmienić prosze krzyczeć
Potrzebne osoby: min. 2 max 3 na zmianę, dwie do pakowania zakupów + 2 puszki na dobrowolne datki + 1 osoba do podawania koszyków wchodzącym do sklepu , prosząca o zakup karmy
9.03 piątek
18.00 - 21.00
1.katgral
2.miszelina
3.kocuria
10.03 sobota
11.00 - 14.30
1.Karola M.
2.........
3.........
14.30 - 18.00
1.kocuria
2............
3............
11.03 niedziela
14.00 - 18.00
1.kocuria
2............
3............
podnoszę.
czy przed tą almą będzie jeszcze spotkanie, czy nie bardzo?
Tweety pisze:Kocuria pisze:katgral pisze:GRAFIK KWESTA ALMA ULICA STAŃCZYKA 14 09.03 - 11.03 (godziny sobotnie to moja propoizycja jak mam coś zmienić prosze krzyczeć
Potrzebne osoby: min. 2 max 3 na zmianę, dwie do pakowania zakupów + 2 puszki na dobrowolne datki + 1 osoba do podawania koszyków wchodzącym do sklepu , prosząca o zakup karmy
9.03 piątek
18.00 - 21.00
1.katgral
2.miszelina
3.kocuria
10.03 sobota
11.00 - 14.30
1.Karola M.
2........
3.........
14.30 - 18.00
1.kocuria
2. kasumi
3............
11.03 niedziela
14.00 - 18.00
1.kocuria
2. kasumi
3............
podnoszę.
czy przed tą almą będzie jeszcze spotkanie, czy nie bardzo?
gdzieś zgubiliście Karolinędopisałam. Spotkanie jest tydzień przed Almą
miszelina pisze:mikela pisze:Pączek mnie oślinił dokładnie, ale Bączek jest wycofany.
Ja mam wrażenie, że to raczej Bączek się miział i ślinił, bo on liże po rękach przy głaskaniuTo ten bardziej biały z kropkami rudymi na pysiu. Pączek jest wycofany bardziej.
Zapisałam w zeszycie, że Dzwoneczek poszła na DT.
A co do jedzenia - hrabiostwo chyba nie lubi kitekata. Wczoraj doniosłam połowę gourmeta, który przyszedł. On jest dla chorusków i grymaśników. Dzisiaj dam w cat-roomie bozitę, może chwyci.
miszelina pisze:Wczoraj była dziewczyna oglądać koty (DT z możliwością DS, jak się dogada z jej kocurkiem). Najbardziej zainteresowana była Różyczką, ew. Frankiem. Ma dać znać w najbliższym czasie.
Dzisiaj ma podejść pani (była na Dniu Kota) w sprawie rudasków, tak więc czeka mnie upojny wieczór co najmniej do 20.00. Wypuszczę Franka i postaram się trochę ogarnąć szufladę z lekami, bo mam wrażenie, że niektóre są już nieco przeterminiowane
O której spotkanie? Wywiesiłabym info dla wolontariuszy spoza Miau....
annakreft pisze:Poranny dyżur wyrobiony z nieocenioną pomocą - przyszła vanja i zrobiła Astrze i Zafirze zastrzyki i dała lekiAstra na ma w miseczce wodę z elektrolitami w ramach diety. Pozostałe leki podane, uszyska wyczyszczone i posmarowane. W cat-roomie spokój, sądząc po kuwetach wszyscy jedzą i wydalają
Poza Kamykiem, który dostał laktulozę bo ma już trzeciego minusa w kategorii "qpa" pod rząd. Mamert ma biegunkę (korzystał z kuwety przy mnie), chciałyśmy mu podać lek na tą przypadłość ale nie dał się niestety złapać
Złapałyśmy za to Ibu i zakropiłyśmy jej oczko bo brzydko jej łzawi.
Bączek przy sprzątaniu zaprezentował sztuczkę - "popatrz obracam się na plecki a teraz na brzuszek a teraz na plecki" to chyba kocia wersja turlania się ?
Miszelino - zajrzę na chwilę po pracy by przed weekendem pobawić się i pożegnać z Katką bo rano nie zdążyłam.
Z dobrych wieści - Zyta w przyszły tygodniu jest umówiona na przeprowadzkę, będzie mieszkać z kolegą Maćkiem niedaleko mnie więc będę miała dziewczynę na oku.
miszelina pisze:I zostana same duze i/lub dzikawe koty
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 459 gości