Wyrzucony cudny KLOPSIK FeLV+ w nowym domu!

Sleina pisze:"okiełznać tygrysa", czyli jedna zajmie kota, by nie łasił się do aparatu?

Dokładnie tak

No to

za sesję

Klopsik już w dt - był bardzo niezadowolony z podróży, w domu trochę się rozprężył, ale był troszkę niespokojny. Nowe zapachy, kuwetka, jakieś obce koty na horyzoncie...
Na początku pokazał jak ładnie korzysta z kuwetki

Wiercił się strasznie, chyba trzeba poczekać aż się uspokoi i wtedy robić zdjęcia, ja wstawię te które do czegoś się nadają, ale generalnie rewelacji nie ma.
Grzanko :1luvu:

biduś malutki

prośba o banerek poszła do amyszki - robi najładniejsze na forum

ewan pisze:biduś malutki prośba o banerek poszła do amyszki - robi najładniejsze na forum

Dziękuję Ci! :1luvu:

Tymczasowa opiekunka obiecała lepsze fotki, więc czekamy.
Mnie się ten pysio strasznie podoba, słodko wyszedł.

Kinya pisze::love:

Bardzo mi się podoba to zdjęcie. Wrzucę jutro do ogłoszeń

Allegro Klopsika -> http://allegro.pl/klopsik-pilnie-szuka- ... 78707.html

Banerek dla kotka :1luvu:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/hj358][img]http://i.imgur.com/sYZCm.gif[/img][/url]

Ale superowy! :1luvu:

Przepiękny! Dzięki!! :1luvu:

Już podpinam.

a nie mówiłam, że amyszka robi najpiękniejsze banerki na forum :1luvu:

ja również dziękuje, zaraz podpinam

W moim podpisie jest link do wątku FeLV-ków do adopcji. Proszę, próbujmy przekonać domki, że FeLV to nie białaczka, że opieka nad takim kotem to nie udręka. Białaczkowców jest mnóstwo, przeważająca większość bezobjawowych, a w ilu domach żyją sobie koty, nie testowane i opiekun nawet nie wie, czy nie są nosicielami.Dlaczego nie brać dwóch FeLV-ków? Dlaczego nie zaszczepić swojego kota? Dlaczego FeLV-ek musi być skazany na bycie jedynakiem? Marta-po ma cztery, ostatnio dokociła się moją Marusią.Koty mają się świetnie, są zadbane, zdrowe, a co najważniejsze żyją w stadzie, bawią się ze sobą , nie są zestresowane...itd.Jak my sami zaczniemy :BIAŁACZKA :cry:

, ratunku!!!!, to jak mamy przekonać potencjalne domki do adopcji takiego kota? Ja mam FeLV-ka, jedna kotka odeszła za TM, jedną wyadoptowałam, mam w planach wyadoptować kota z lecznicy, który jest pozytywny i to do domku z innym kotem. Ludzie boją się białaczki, ale sądzą, że to nowotwór i kot odejdzie po długich męczarniach.Rozmawiałam z wieloma domkami, uświadamiałam i paniki nie było ( Czaruś był ogłaszany, mnóstwo ludzi dzwoniło w jego sprawie).Klopsik jest przepięknym kotem i jak wszystkie FeLV-ki wyjątkowo miziastym.Nic mu nie dolega, w dobrym domu może żyć wiele lat.

Ewar świetnie napisałaś :ok:

nie będę rozwijała tematu bo zawarłaś w swoim poście wszystko co trzeba. Myślę, że na dobry początek można zmienić tytuł - usunąć smutną minkę i tchnąć więcej optymizmu, że to tylko białaczka a nie aż :!:

Właśnie długo zastanawiałyśmy się z Kinyą, jak napisać tekst do ogłoszeń, żeby nie odstraszał, ale jednak informował o chorobie. Do tej pory nie jestem pewna, jak to powinno być...
A może w ogłoszeniu nie pisać o chorobie, tylko że szuka domu bez kotów, a o tym, że ma wirusa informować dopiero telefonicznie? Wtedy może byłaby większa możliwość wytłumaczenia komuś, na czym polega ta choroba i że to nie jest wcale takie straszne... Jak sądzicie?

I pytanie do specjalistów w dziedzinie - czy jeżeli ktoś ma kota szczepionego na białaczkę i zaadoptuje Klopsika, to jest 100% pewności, że szczepiony kot się nie zarazi? (Oczywiście przy założeniu, że przestrzega się wszystkich terminów szczepień itd.)

Wyrzucony cudny KLOPSIK FeLV+ w nowym domu!

Kto przegląda forum