
a może znajdź na miau kogoś z Wadowic i zapytaj jakiego weterynarza poleca?
Ja akurat miałam szczęście do pierwszego weterynarza do jakiego trafiłam, bo do niego wciąż chodzimy


Życzę Filusiowi i Tobie znalezienia też takiego właśnie weterynarza

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
RudyiSrebrnyKot pisze:A nie możesz poszukać gdzieś dalej?
Ja jestem co prawda z Bielska i to już kawałek drogi, ale tu jest wielu dobrych lekarzy weterynarii... Znajomy z Oświęcimia kota woził... Ale był chory, nie jak Filemon.
al. Matki Bożej Fatimskiej 40
Wadowice
tel. 602 66 63 72
tel. kom. 509 16 91 31
Nadbrzeżna 39a
Wadowice
tel. 33 823 35 97
To są te dwie lecznice, o których wspomniałaś?... Może w Andrychowie???... Warto zapytać, na jakimś wątku, tylko nie wiem, gdzie taki...
wanilia03 pisze:RudyiSrebrnyKot pisze:A nie możesz poszukać gdzieś dalej?
Ja jestem co prawda z Bielska i to już kawałek drogi, ale tu jest wielu dobrych lekarzy weterynarii... Znajomy z Oświęcimia kota woził... Ale był chory, nie jak Filemon.
al. Matki Bożej Fatimskiej 40
Wadowice
tel. 602 66 63 72
tel. kom. 509 16 91 31
Nadbrzeżna 39a
Wadowice
tel. 33 823 35 97
To są te dwie lecznice, o których wspomniałaś?... Może w Andrychowie???... Warto zapytać, na jakimś wątku, tylko nie wiem, gdzie taki...
Jedna z przychodni ta na Fatimskiej to ta w której byłam. A ta na ulicy Nadbrzeżnej to się nie nadaje do leczenia tylko do uśmiercania , jeden wet stamtąd "usypiał" zwierzaki powietrzema nie środkiem do tego przeznaczonym. Każdy kto się interesuje trochę tematem wie iż uśmiercanie w ten sposób powoduje przeogromny ból u zwierzaka gdyż serce dosłownie pęka
więc tam bym nigdy nie poszła .Młode małżenstwo o którym wspomniałam przyjmuje na Lwowskiej i mam nadzieje że mnie nie rozczarują
tiniminitojfi pisze:Kurde jak slysze takie rzeczy z tym usmiercaniem to chcialabym byc aniolem smierci i wszystkim ktorzy krzywdza zwierzaki wymierzac kare .Tak sobie marze ....dorwac takiego kolesia i po prostu go w nocy pozrec i jeszcze zeby wiedzial za co .
tiniminitojfi pisze:Cholewcia i bedz tu czlowieku madry .Niewiedzialam ze robale po zastosowaniu odrobaczania staja sie toksyczne .Powiedzcie ,koty maja robale bo np jedza myszy z pola ale jesli sa tylko w domku to tez trzeba odrobaczac ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, Silverblue i 84 gości