PALUCH 7-GPK Mrau.Chore koty potrzebują weterynaryjnych karm

[alareipan]

Państwo przyjechali po Tyka, potem 2,5 h rozmyślali o Morelu, czarnym "przegapionym przez wszystkich" kocie i Luną, ale najwyraźniej zdecydowało przeznaczenie Pani dzwoniła, gdy jechali do domu. Jutro ma się odezwać Dam znać.

Z dobrych wieści: Lunka wreszcie poszła do domu Mol na jutro zapisany na kastrację i w sobotę państwo po niego przyjadą Miedniczka zamieszkała u forumowej spinci - zajrzyjcie na jej wątek, jak ładnie jej w ręcznikach! Fajna dziewczyna była też w sprawie Bójki i Brawurki, dziś ma prowadzić rozmowy z osobą wynajmującą mieszkanie, kciuki bardzo potrzebne I odwiedziny miał... Zoltar


EDIT: Poprawione

[naline]

Nie Zolar, a Zoltar.
A jak się chłopina prężył i pokazywał, że on to nie pluszak a kocur z pazurkami. Kochanymi oczywiście.

[Moha]

Strasznie się cieszę że Czarny Strachulec poszedł do domu. Myślałam o nim, tak bardzo nie chciałam, żeby powtórzyła się historia Kumpla [*]

[MałgosiaZ]

Kto to jest Morel . I gdzie był ?

Wczoraj natomiast mimo kilku "słabości" do domu poszedł Niuniuś .

No i tu napiszę :
Bardzo fajna Pani z Warszawy chętnie przyjmie na DS kotka ,który jest na karmie struwitowej.
Jej kocurek ma 5 lat i tylko to może jeść.Ponieważ chce aby miał towarzystwo , zgodnie doszłyśmy do wniosku, że najlepiej aby zaadoptowała kicia z takim samym problemem. Proszę o ew. info na PW .

[magaaaa]

Małgoś, daj może to info także na nerkowym?

[naline]

Ale koty na karmie struwitowej to nie nerkowce...
Więc tam nie ma sensu...
Kamienie w drogach moczowych, a nerki to dwie różne bajki.
Jeśli już do osobny wątek.

[jamkasica]

Morel to kot biało-rudy kastrat po wyłuszczeniu oka. Chwilę w schronie
Pani u której był czarny/była czarna pozytywnie nastawiona do "nowych dużych"

Małgosia, założyłaś wątek na poszukiwania struwitowca?

edit:

niezastąpione Paatkazal i Lanua- dziękuję!
Wpłynęła pomoc dla Paluszków od Patki 50 pln, a od Lanuy 60 pln z bazarku
Dodatkowo- wczoraj w schronie Pani, która rozmawiała z Małgosią podarowała dla kotów 50 pln.

Od siebie dodaję 30 pln, kupuję za to paluszkom karmę suchą CIMIAO z zoo-dragon: 10 kg- paczki po 400 gramów w różnych smakach (za cenę 139,90), a do tego pakiet 10 sztuk Bozity po 370 gramów (za 39,90) za łącznie 179,80. Rozliczenie dodaję na pierwszej.

Jednocześnie informuje, że skoro powstała grupa i solidarnie zbieramy pieniądze na Paluszki to kolejne wpłaty będę przekazywać na konto grupy Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości to zapewniam, że finansowanie idzie w całości na paluszki przebywające w schronie i w domach tymczasowych, a całość rozliczeń będzie się pojawiała na stronie oraz wątku
Pięknie dziękujemy za wsparcie i ponownie prosimy:

Od 1.02.2012 jesteśmy Grupą Pomocy Kotom MRAU z subkontem podpiętym pod Fundację Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva! Grupa powstała, by w sposób formalny wspierać PostPaluszki w DT Obecnie mamy pod opieką 17 PostPaluszków plus 4 małe kocięta zabrane przez paluchową wolontariuszkę Katarzynę 12.02.2012

Wpłaty dla naszych kotów można kierować na konto:

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok.42a
03-772 Warszawa
59 1370 1109 0000 1706 4838 7317
[b]W TYTULE: darowizna - dla Grupy Pomocy Kotom MRAU

Będziemy wdzięczne również za przekazanie nam 1%

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva!
Numer KRS: 0000135274
CEL SZCZEGÓŁOWY: Grupa Pomocy Kotom MRAU[/b]


Liczymy, że dzięki Grupie będziemy mogli wspólnie zrobić dla schroniskowych kotów więcej

[tillibulek]

Nie Zolar, a Zoltar.
A jak się chłopina prężył i pokazywał, że on to nie pluszak a kocur z pazurkami. Kochanymi oczywiście.

Zoltusiu...... trzymam......

[Moha]

Dziewczyny, czy w tygodniu jesteście na Paluchu? Mam cały samochód szmatek + trochę gazet. NIE mogę być we wtorek, środę, sobotę. MOGĘ dzisiaj, we czwartek, piątek lub niedzielę.

[sokka]

Hej, mam pytanie. Jeżeli chcę adoptować konkretnego zwierzaka z Palucha co polecicie zrobić, żebym napewno mogła przygarnąć mojego ulubionego? Czy można jakoś zarezerwować czy można się gdzieś zapisać?

[alareipan]

Dziewczyny, czy w tygodniu jesteście na Paluchu? Mam cały samochód szmatek + trochę gazet. NIE mogę być we wtorek, środę, sobotę. MOGĘ dzisiaj, we czwartek, piątek lub niedzielę.

Maoha czasem jest Zoyabea w środę, ale generalnie to nie. Pewnie niedziela będzie dobra, ale to musisz np. z jamkasicą ustalić, bo mnie w next weekend nie będzie... Jadę, byle dalej od kotów!

Hej, mam pytanie. Jeżeli chcę adoptować konkretnego zwierzaka z Palucha co polecicie zrobić, żebym napewno mogła przygarnąć mojego ulubionego? Czy można jakoś zarezerwować czy można się gdzieś zapisać?

W schronisku nie ma rezerwacji, jest tylko "lista osób zainteresowanych adopcją". O którego kota Tobie chodzi?

[alareipan]

I jeszcze jedna ważna sprawa. W poprzednią niedzielę SM przywiozła do schroniska 4 kociątka w wieku mniej niż 3 tygodnie. Kociaki nie dość, że same jeszcze nie jadły, to miały już początek kk. Nasza współwolontariuszka Katarzyna (nieforumowa) zgodziła się zabrac je do domu. Jedno kocie nie przeżyło, ale pozostała trójka ładnie się leczy, mają apetyty, zaczęły same skubać gotowanego kurczaka i pić mleko dla kociąt z misek, baraszkują, rozlazły się już Prawdopodobnie wszystkie trzy to dziewczyny, bure pręgowane, jedna bardziej marmur. Oceniane są teraz na 3,5-4 tygodnie. Przyjmują jeszcze antybiotyk, ale Kasia już szuka im domu. Może ktoś byłby chętny na odchowanie malucha, albo ktoś słyszał, że ktoś byłby chętny. Pomóżcie dzieciakom znaleźć dobre Domy. TELEFON DO KASI: 695149027 Oto dziewczyny:




Pomyslałam sobie też, że możeby jakąś zrzutę na pierwsze szczepienia dla dziwczynek zrobić...

[jamkasica]

I jeszcze jedna ważna sprawa. W poprzednią niedzielę SM przywiozła do schroniska 4 kociątka w wieku mniej niż 3 tygodnie. Kociaki nie dość, że same jeszcze nie jadły, to miały już początek kk. Nasza współwolontariuszka Katarzyna (nieforumowa) zgodziła się zabrac je do domu. Jedno kocie nie przeżyło, ale pozostała trójka ładnie się leczy, mają apetyty, zaczęły same skubać gotowanego kurczaka i pić mleko dla kociąt z misek, baraszkują, rozlazły się już Prawdopodobnie wszystkie trzy to dziewczyny, bure pręgowane, jedna bardziej marmur. Oceniane są teraz na 3,5-4 tygodnie. Przyjmują jeszcze antybiotyk, ale Kasia już szuka im domu. Może ktoś byłby chętny na odchowanie malucha, albo ktoś słyszał, że ktoś byłby chętny. Pomóżcie dzieciakom znaleźć dobre Domy. TELEFON DO KASI: 695149027 Oto dziewczyny:




Pomyslałam sobie też, że możeby jakąś zrzutę na pierwsze szczepienia dla dziwczynek zrobić...

o takie były o: .........

EDIT: Moha, zapraszam w niedzielę od 12:00 w górę.

[alareipan]

I jeszcze jedna ważna sprawa. W poprzednią niedzielę SM przywiozła do schroniska 4 kociątka w wieku mniej niż 3 tygodnie. Kociaki nie dość, że same jeszcze nie jadły, to miały już początek kk. Nasza współwolontariuszka Katarzyna (nieforumowa) zgodziła się zabrac je do domu. Jedno kocie nie przeżyło, ale pozostała trójka ładnie się leczy, mają apetyty, zaczęły same skubać gotowanego kurczaka i pić mleko dla kociąt z misek, baraszkują, rozlazły się już Prawdopodobnie wszystkie trzy to dziewczyny, bure pręgowane, jedna bardziej marmur. Oceniane są teraz na 3,5-4 tygodnie. Przyjmują jeszcze antybiotyk, ale Kasia już szuka im domu. Może ktoś byłby chętny na odchowanie malucha, albo ktoś słyszał, że ktoś byłby chętny. Pomóżcie dzieciakom znaleźć dobre Domy. TELEFON DO KASI: 695149027 Oto dziewczyny:




Pomyslałam sobie też, że możeby jakąś zrzutę na pierwsze szczepienia dla dziwczynek zrobić...

o takie były o: .........

O no,no! To te!

To jeszcze na wątek na kociarni do dziewczyn zapraszam: viewtopic.php?f=13&t=139377

[Mulesia]

http://www.morusek.pl/ogloszenie/94994/Przygarne-kota/