Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lut 18, 2012 23:59 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

No tak, i wszystkie oszołomy wymogów już nie doczytają i będą dzwonić :twisted:
Czy ktoś ma jakieś konto na picasie, imageshacku czy czyms tam, mógłby mi wrzucić zdjęcie i dać link? Albo zna stronę, z której mogłabym skorzystać umieszczając zdjęcie nie musząc się rejestrować?
Chciałam wrzucić ezzme, skoro Neigh może, ale do pw ani maila z wątku chyba nie można załączyć pliku?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 19, 2012 0:16 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Neigh pisze:Ufff - no to akcja "tymczas" zakończona. Ania dzięki:-))))) - miałam wielką nadzieję, że przy okazji wpadnę.......ale mnie zabiły te cholerne konferencje.

Neigh, też o tym myślałam, ale strategia i planowanie... Lepiej, żebyś przez ten weekend się nie pojawiała w obecności TŻ-ta, niech się do myśli o nowym lokatorze przyzwyczai.
Proponuję, żebyś wpadła we wtorek, będę cały dzień w domu, a zajęta tylko 12.30 - 15.00 - w pozostałych godzinach jestem do dyspozycji.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 19, 2012 3:16 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

To znowu ja po nocy. Piszę teraz, bo mam nadzieję otrzymać odpowiedzi zanim wstanę.
Kot skorzystał z kuwety. Ale w bardzo dziwny sposób - na krawędzi i wokół było rozmazane takie coś, co wyglądało jak śluz ze sraczkowatożółtym czymś. Pisząc "sraczkowożółty" mam na myśli kolor, bo sama wydzielina konsystencję miała raczej śluzową niż nawet biegunkową i na śluz wyglądała. Kolor sraczkowożółty może pochodzić od Test of the Wild, który kot dostał do jedzenia. Natomiast podobną kropkę znalazłam też od razu na pieluszce, którą wyjęłam z transportera (a był w nim tylko kilka minut przy przenoszeniu z samochodu do domu).
Owa wydzielina nie ma jakiegoś silnego czy charakterystycznego zapachu.
Czy jest to jakiś śluz spowodowany niejedzeniem i sam się unormuje? (Kot jest bardzo chudy, czy on na tym strychu w ogóle coś jadł?) Czy też powinnam coś zrobić, żeby unormować? I w ogóle zacząć się martwić?
Kot się załatwił dopiero po ok. 10 godz. pobytu u mnie i chyba był to tylko raz, tylko tak się rozprysło na trzy strony.
Dałam mu dziś tylko suchą karmę, TotW właśnie, nie wiem dokładnie ile, ale podejrzewam, że dobre 60 ml (taki mniejszy kubeczek - miarkę od karmy). Nie wiem dokładnie ile, bo dawałam kilka razy, żeby się nie obżarł naraz.
Ogólnie kot nie sprawia wrażenia, jakby mu coś dolegało.
Ale jeśli to mocno niepokojący objaw i trzeba szybko reagować, to poproszę smsa, bo na forum z takiego samego rana nie wejdę.

Jeny, tyle lat mam koty, a komletnie nie wiem, jak obsługiwać a) kocura, b) kota obcego, c) a zwłaszcza po przejściach.
Aż mi wstyd.
Choć oczywiście zaraz miałam kolejną myśl - to ciesz się, idiotko, że twoje kotki jakoś mało problemów sprawiały.

Kot blue jest śmieszny - mam wrażenie, że kiedy mnie nie ma, cały czas leży na fotelu, a kiedy wchodzę, to miauczy, dopomina się o pieszczoty i leci do miski zjeść.

Kawa się zrobiła niespokojna i zaczęła syczeć, ale mam wrażenie, że wreszcie wkurzyło ją wycie i zachowanie małego kota, a że było to akurat pod drzwiami pokoju gościnnego, to trudno. Koloru blue chyba wciąż jeszcze nie odkryła.

A w ogóle to koty zafundowały mi dziś niezłą scenkę:
Mały kot, jak wspominałam, rujkuje, no i jakoś tak się kręciła wokół Kawy, to Kawunia wsadziła nos, coby powąchać, o co chodzi. Czując dotyk owego nosa w miejscu intymnym, mały kot się rozkraczył i zaczął udeptywać. Mina TŻ-ta: bezcenna.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 19, 2012 8:45 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Zdjęcia trikolorki od Neigh:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ona jest niesamowita :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24278
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lut 19, 2012 9:24 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Ania spokojnie..........ja bym poczekała. To nie jest ostry stan biegunkowy. Bo jak sama mówisz po 10 h się kot załatwił.
Być moze jest to jakiś rodzaj zapalenia/podrażnienia żołądka ( śluz ) ale jeśli kotu się tak zmieniały warunki ( i karmy!!) to się nie ma co dziwić, ze zareagował jak zareagował. Ja bym mu dała z dzień/dwa obserwacji. Bez paniki.

Obserwować i bez nerw ( jak mój Dziadek mawiał ) .......bez nerw.

Alienor - dzięki:-). No przecież mówiłam, ze wyjątkowo udany egzemplarz. Wyraz pyska ma dziwny:-). No i nadal zagrzebana w sianie na strychu....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie lut 19, 2012 11:27 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

koteczekanusi pisze:No tak, i wszystkie oszołomy wymogów już nie doczytają i będą dzwonić :twisted:
Czy ktoś ma jakieś konto na picasie, imageshacku czy czyms tam, mógłby mi wrzucić zdjęcie i dać link? Albo zna stronę, z której mogłabym skorzystać umieszczając zdjęcie nie musząc się rejestrować?
Chciałam wrzucić ezzme, skoro Neigh może, ale do pw ani maila z wątku chyba nie można załączyć pliku?

chcesz, żeby na wątek wrzucić czy do ogłoszeń? wysłałam Ci adres
do ogłoszeń i tak trzeba za każdym razem osobno dodawać, najłatwiej chyba z komputera
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Nie lut 19, 2012 11:29 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

To prawdopodobnie stan zapalny jelit. Możliwe, że ze stresu. Jeżeli je i nie biegunkuje często, podać jakiś probiotyk i obserwować.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39429
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lut 19, 2012 14:37 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Zaraz i tak pojedziemy do weta, to się wypytam.
Założyłam kotu osobny wątek, można zaglądać i podrzucać od czasu do czasu. No i gdybyście miały jakichś chętnych, jak najbardziej do mnie kierować.
viewtopic.php?f=13&t=139265
Ezzme, wysłałam maila ze zdjęciami. Na razie mam tylko te wczorajsze.
Nowej qupy nie było, niezaleznie od stanu. Dwa razy zrobił piękne sioo do kuwetki. Czyścioszek, nawet zbytnio żwirku naokoło nie rozrzuca (por. ewengiczne szur - szur moich kotów, koniecznie w środku nocy i góra silikou na zewnątrz :twisted: )

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 19, 2012 15:17 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Obrazek Obrazek Obrazek
miniaturki po kliknięciu otwiera się większe
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Nie lut 19, 2012 16:20 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Fio zeżarła sizalową wstążeczkę,ok 15 cm.Sizal na szczęście naturalny.Właśnie wróciłam od weta.Nie zwymiotowała jak dotąd mimo środkow wymiotnych, dostała parafinę.Siedzę i gryzę palce.Ona śpi.
Sizal(resztę) namoczyłam, zrobił się miękki i pewnie przejdzie przez przewód pokarmowy.Ale co się nadenerwuję to moje...

Anusiu zawsze po zmianie diety tak się dzieje, nie tylko u kota.Wet poda mu domięśniowo coś przeciwbiegunkowego.Fio miała tak długi czas po tym jak zamieszkała u mnie.Dostawała poprostu węgiel,tak mi poradziła nieoceniona Mussimusk.Skutkowało.Z czasem kupy wypiękniały.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 19, 2012 19:19 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Dzięki, ezzme.
Na razie drugiej qupy czy raczej czegoś do qupy niepodobnego, nie było.
Odkryłam nową cechę kota - a raczej się potwierdziło wczorajsze - wkładanie kota do transportera bardzo go stresuje, na co reaguje nie tylko głośnym i uporczywym miauczeniem, lecz i opróżnianiem pęcherza. Mam nadzieję, że kiedy się kot odstresuje i poczuje bezpieczny, przejdzie mu to.
Powiedziałam o tym czymś, ale nie dostał żadnego zastrzyku. W zasadzie to trudno mówić o biegunce, jak miał tylko raz. Powiedziała, że jeśli to zapalenie jelit, to trzeba antybiotyki.
Kot ma czyste oczy i uszy, morfologia wyszła dobrze, wynik fiv/felv będzie jutro, bo dziś już zamykali. Założyłam mu książeczkę, odrobaczyłam i zaszczepiłam. Obcięliśmy pazurki i pani obejrzała jajka i prącie - nadal podobno kastrat. Zastanawiałam się nad zaczipowaniem, ale tam nie mieli maszynki do odczytywania czipów, a dobrze by było najpierw sprawdzić, czy aby już czipa nie ma. Niestety, nie zrobiłam dziś USG, ale i tak będę jeszcze musiała wrócić na usuwanie zębów - to jest ta zła wiadomość.
No i oczywiście kot jest wychudzony, muszę go odpaść.
I pytanie - jak się odpasa kota? (Czy są jakieś zasady?) Daję mu suche TotW, kilka razy dziennie, ale w małych porcjach. Na wszelki wypadek tylko jedną karmę. Dużo pije. Rano wypił przy mnie jednym ciagiem tak 2/3 kubka od Nescafe wody - to będzie dobre pół szklanki. Oczywiście wiem, że to dobrze, że przy suchym dużo pije. Mam nadzieję, że to zaden objaw poza zwykłym pragnieniem. W każdym razie, skoro morfologia ok, to i cukier.
Kot chyba jednak zostanie roboczo Blusiem.

Wyrazy współczucia dla Fio i czekającego na qupala kotkinsa.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 19, 2012 20:12 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

To nie są złe wiadomości:)
Z kupą bym się nie przejmowała- przejmować nie ma się co na zapas.Bo zobacz-Kotkins się rok boi grzybicy i nic,w końcu przestał z "powodu rozsądku".


Miałam dwa chude koty...i wiesz jakoś mam teraz o dziwo grube.Same zgrubły
Poprostu postawiłam jedzenie:)
Zawsze stało...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 19, 2012 20:50 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Koteczekanusi nie martw się tym ze kot chudziutki - postaw mu suchą na stałe
puszeczki i mięsko podawaj po trochu np łyżka prze parę ni potem więcej (trochę tak jak wprowadzanie nowego jedzenia)
i co najważniejsze nie oczekuj spektakularnego przybrania - kot musi najpierw zaspokoić braki w organizmie zanim zacznie być po nim widać że np przybiera
u długosierściatych to pięknie widać po sierści i ogonku - one idą na końcu
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 19, 2012 22:15 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

O, zmieniać kota w paszteta to ja już umiem, o to akurat to się nie martwię.
Jeśli chodzi o kweste zdrowotne, to najgorszego oczekiwałam po badaniu moczu i USG (pęcherz i nerki, jak to u kota), a tego jeszcze nie zrobiłam. Na swojej liście czynności u weterynarza miałam wyciskanie pęcherza, ale kot sam się wycisnął po drodze, więc odpadło. Będę musiała znów robić akcję "łapanie moczu" (nie cierpię) - chyba że pobiorą przy znieczuleniu do usuwania zębów.
Dziewczyny z Poznania - a w razie czego będę mogła na Was liczyć w spr. przedadopcyjnej, gdyby była w Poznaniu? Bo już mam z tego miasta jedno zgłoszenie - jeśli delikwenci przetrwają moje wyjątkowo bezpośrednie pytania :mrgreen: A potem napuszczę jeszcze Neigh na dobicie :evil:

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lut 19, 2012 22:16 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Możesz go wzmacniać convalescentem albo recovery, to są dobre, mocne karmy dla kotów, które potrzebują wzmocnienia - petarda energetyczna, dostępna w proszku, karmie lub pasztecie :)

Mi też wygląda na lekkie zapalenie jelit, spokojnie możesz mu podawać coś osłonowego na jelitka, bardzo dobrze się miesza z karmą lactid w ampułkach, kot sam zjada.

Co do wyciskania - wyciskanie moczu może zafałszować wynik badania, w wyniku urazu mechanicznego może pojawić się białko w moczu. Lepiej łapać lub zrobić badanie przez nakłucie (ale to tylko u dobrego weta).

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 157 gości