Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 17, 2012 23:16 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

Zglaszaj sprawe na policje, kradziez ( nie pokazal zadnego dowodu, ze kot jest jego), zastraszanie , znieslawienie , ujawnianie publiczne Twoich danych osobowych. Poza tym wydaje mi sie ,ze jego obowiazkiem bylo pokrycie kosztow leczenia. W internecie nie jest sie anonimowym, znajda go szybko.

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 18, 2012 7:36 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

:cry: :cry: :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 18, 2012 11:33 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

o matko! Co za człowiek! Oby szybko kot wrócił do Ciebie, bo Ci ludzie na pewno nie są jego właścicielami - bo gdyby nimi byli to obchodziłoby ich zdrowie kota!
Poza tym... Kot przeszedł te 90km?! Śmieszne. Bezczelni złodzieje i do tego biedny Książe :(
A gdzie oni się dowiedzieli o tym kocie? Sebriel, nawet się nie wahaj - zgłoś to. Oni muszą prawnie odpowiedzieć za takie coś.
Tylko oby Książe wrócił cały i zdrowy... Pewnie dostawał jakieś leki, a teraz? nawet boje się myśleć co się z nim dzieje :|
Obrazek Obrazek
Adoptuj króliczka! :) http://adopcje.kroliki.net/

marciula

 
Posty: 224
Od: Pt gru 30, 2011 15:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 18, 2012 11:42 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

On był cały czas pod opieką wetów.
Teraz jako, że jest zdrowy jak ryba :? z pewnością nie dostaje potrzebnych leków.
O kocie dowiedzieli się z ogłoszenia i wygląda na to, że Książę im się spodobał więc go ukradli, no bo jak to inaczej nazwać.
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 18, 2012 11:46 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

Na forum są pewno prawnicy, może coś poradzą. Sądzę, że nie powinno się tego tak zostawić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 18, 2012 12:05 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

Bardzo dziękuję za rady i wsparcie- mam już obiecaną pomoc prawną, będę się dowiadywała "co zacz" w jeszcze jednym miejscu.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Sob lut 18, 2012 15:49 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

Nie chce mi się wszystkiego czytać, ale napisze to raz i wyraźnie - TO JA ZNALAZŁAM TEGO KOTA!!!!!!!!
Kot był u mnie przez dość długi okres czasu, w tym u mnie w domu!
U Patrycji był w DT. W ogłoszeniu które dałam na stronie m.in. TOZ Szczecin, napisałam że jest on do oddania prawowitym właścicielom.
I tak, wierze że to jest kot tego pana. I nie, nie wierze że kot miał jakąkolwiek chorobę!!!!
Był po moją opieką przez dłuższy okres czasu- nie ślinił się, nie wymiotował, nie był apatyczny. Był zwykłym stęsknionym tylko za człowiekiem kotem! Dziwnym faktem, po oddaniu do Patrycji nabył wszystkie choroby świata!
I to w tempie ekspresowym.
Poza tym wmówiła Państwu z Kamienia, że to ona kota znalazła, co jest wielkim kłamstwem. Że nie wspomnę o innych kłamstwach.

Oczywiście, pani Patrycja zapomniała poinformować wszystkim że kot już u niej nie jest. Ciekawe czemu?

kostka cukru

 
Posty: 17
Od: Czw lut 02, 2012 16:09

Post » Sob lut 18, 2012 15:53 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

kostka cukru pisze:Nie chce mi się wszystkiego czytać, ale napisze to raz i wyraźnie - TO JA ZNALAZŁAM TEGO KOTA!!!!!!!!
Kot był u mnie przez dość długi okres czasu, w tym u mnie w domu!
U Patrycji był w DT. W ogłoszeniu które dałam na stronie m.in. TOZ Szczecin, napisałam że jest on do oddania prawowitym właścicielom.
I tak, wierze że to jest kot tego pana. I nie, nie wierze że kot miał jakąkolwiek chorobę!!!!
Był po moją opieką przez dłuższy okres czasu- nie ślinił się, nie wymiotował, nie był apatyczny. Był zwykłym stęsknionym tylko za człowiekiem kotem! Dziwnym faktem, po oddaniu do Patrycji nabył wszystkie choroby świata!
I to w tempie ekspresowym.
Poza tym wmówiła Państwu z Kamienia, że to ona kota znalazła, co jest wielkim kłamstwem. Że nie wspomnę o innych kłamstwach.

Oczywiście, pani Patrycja zapomniała poinformować wszystkim że kot już u niej nie jest. Ciekawe czemu?

Czy sugerujesz, ze wterynarz ktory robil badania i leczyl kota jest klamca?
Po drugie na jakiej podstawie twierdzisz, ze to kot tego pana?

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 18, 2012 15:57 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

Proszę wytłumacz mi jakim cudem kot nagle zachorował?
Znacie tylko wersje waszej koleżanki Patrycji. Ja znam inne, które ewidentnie mówią co innego.
Poza tym są inne wyniki badań, które mówią KOT NIE MA BIAŁACZKI!!!! Cudowne uzdrowienie?

Ja wiem że to ich kot! Nie muszę tu nic tłumaczyć!
Niech się tłumacz ta która tu kręci! Gdybym wiedziała że takie coś wyjdzie, to bym w życiu nie oddała jej kota!
Ostatnio edytowano Sob lut 18, 2012 16:02 przez kostka cukru, łącznie edytowano 1 raz

kostka cukru

 
Posty: 17
Od: Czw lut 02, 2012 16:09

Post » Sob lut 18, 2012 16:00 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

kostka cukru pisze:Nie chce mi się wszystkiego czytać, ale napisze to raz i wyraźnie - TO JA ZNALAZŁAM TEGO KOTA!!!!!!!!
Kot był u mnie przez dość długi okres czasu, w tym u mnie w domu!
U Patrycji był w DT. W ogłoszeniu które dałam na stronie m.in. TOZ Szczecin, napisałam że jest on do oddania prawowitym właścicielom.
I tak, wierze że to jest kot tego pana. I nie, nie wierze że kot miał jakąkolwiek chorobę!!!!
Był po moją opieką przez dłuższy okres czasu- nie ślinił się, nie wymiotował, nie był apatyczny. Był zwykłym stęsknionym tylko za człowiekiem kotem! Dziwnym faktem, po oddaniu do Patrycji nabył wszystkie choroby świata!
I to w tempie ekspresowym.
Poza tym wmówiła Państwu z Kamienia, że to ona kota znalazła, co jest wielkim kłamstwem. Że nie wspomnę o innych kłamstwach.

Oczywiście, pani Patrycja zapomniała poinformować wszystkim że kot już u niej nie jest. Ciekawe czemu?


Rozumiem, że sugerujesz również, że kot zaczął chorować u mnie=to ja doprowadziłam do jego zaniedbania? Rozumiem również, że przy kocie pędzącym żywot kota wolnożyjącego łatwo zauważyć symptomy choroby?

I ci państwo wiedzieli kto go znalazł- w ogloszeniu był podany przecież Pani numer, następnie zostali skierowani do TOZ a dopiero potem uzyskali kontakt do mnie. Nikomu nie wmawiałam, że kota sama znalazłam- mówiłam tylko o ogłoszeniu, które zobaczyłam w internecie.

Rozumiem również, że sfałszowałam dokumentację weterynaryjną, jeżeli tylko nie insynuujesz, że chciałam wyłudzić pieniądze?

Dziwne miało by być to moje rzekome wyłudzenie, skoro podawałam numer konta TOZ Police, a nie moje prywatne konto.

Edit: a na temat testów ELISA należy doczytać. Test może wyjść pozytywnie- a za godzinę w następnym gabinecie wyjść negatywnie. I to wcale nie świadczy o tym, ze choroby nie ma.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Sob lut 18, 2012 16:06 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

kostka cukru pisze:Proszę wytłumacz mi jakim cudem kot nagle zachorował?
Znacie tylko wersje waszej koleżanki Patrycji. Ja znam inne, które ewidentnie mówią co innego.
Poza tym są inne wyniki badań, które mówią KOT NIE MA BIAŁACZKI!!!! Cudowne uzdrowienie?

Ja wiem że to ich kot! Nie muszę tu nic tłumaczyć!
Niech się tłumacz ta która tu kręci! Gdybym wiedziała że takie coś wyjdzie, to bym w życiu nie oddała jej kota!

Sa tez wyniki badan gdzie wyszla bialaczka . Jakos wieksze zaufanie mam do weterynarza niz do kogos, kto jak male dziecko pisze" Ja wiem że to ich kot! Nie muszę tu nic tłumaczyć!" Ta sprawa smierdzi droga kostko cukru i uwazam, ze najlepsze co sebriel moze zrobic to zglosic sprawe policji. Kot oficjalnie byl pod jej opieka i ewentualny wlasciciel mial obowiazek udowodnic, ze kot nalezy do niego, a nie bezczelnie wykradac go z lecznicy.

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 18, 2012 16:08 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

Pani Patrycjo- proszę już sobie darować. Piszę ostatni raz!
Kot był u mnie bardzo długo!!! Czy to jasne? Kilka razy dziennie go karmiłam, bawiłam się z nim, głaskałam. Nie miał żadnej z dolegliwości, na które nagle póniej zachorował. Był u mnie w domu! Więc tak, zobaczyłabym symptomy choroby!

Numer konta TOZ, ale kasa na leczenie kota do kogo de facto szła?

kostka cukru

 
Posty: 17
Od: Czw lut 02, 2012 16:09

Post » Sob lut 18, 2012 16:10 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

kostka cukru pisze:Proszę wytłumacz mi jakim cudem kot nagle zachorował?
Znacie tylko wersje waszej koleżanki Patrycji. Ja znam inne, które ewidentnie mówią co innego.
Poza tym są inne wyniki badań, które mówią KOT NIE MA BIAŁACZKI!!!! Cudowne uzdrowienie?

Ja wiem że to ich kot! Nie muszę tu nic tłumaczyć!
Niech się tłumacz ta która tu kręci! Gdybym wiedziała że takie coś wyjdzie, to bym w życiu nie oddała jej kota!


super
to już wiemy kto jest odpowiedzialny za nagonkę na sebriel

rozumiem że kostka cukru ma namiary na osoby które zabrały kota - to wiele ułatwia
bardzo dziękujemy za pomoc
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 18, 2012 16:11 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

Do weterynarza za badania i leczenie sieroto Boza!

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 18, 2012 16:11 Re: Książę-puchaty kocurek FelV+,podejrzenie chłoniaka- POMOCY

Widzę że jest to forum wzajemnej adoracji!
Nie mam zamiaru tu siedzieć.

Facet napisał o Księciu- bo Patrycja ZAPOMNIAŁA poinformować wszystkich że kot nie jest u nich a ona DALEJ ZBIERA PIENIĘDZE NA JEGO LECZENIE!!! Co to może znaczyć? :lol:

Wierzcie sobie na wzajem- życzę Wam powodzenia- przyda się!!!!

kostka cukru

 
Posty: 17
Od: Czw lut 02, 2012 16:09

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 321 gości