Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kaja555 pisze:Chciałam wszystkich z naszego wątku poinformować, że nie mamy już wspracia ze zbiórek suchej karmy na akcjach adopcyjnych w Realu, nie wiem skąd weżmiemy pieniądze na kupowanie worka karmy co 2 tygodnie:
viewtopic.php?f=1&t=132921&start=1335
caldien pisze:Co za wieści
Cóż, zakładając, że dajemy im ok 0,5 kg dziennie - na miesiąc potrzeba około 15 kilo karmy.
Dla orientacyjnej ceny znalazłam http://allegro.pl/arion-cat-adult-15kg- ... 91049.html (jako jedna z tańszych do znalezienia). Czyli potrzebujemy około 100 złotych miesięcznie na karmę?
Trochę mogę dorzucić, ale niestety sama trochę wydatków ostatnio mam, więc bez szaleństw
edit: widzę że na pierwszej stronie są już te informacje![]()
Zrobię bazarek książkowy, może coś się uzbiera... tylko tak ciężko się z książkami rozstać
kociojciec pisze:Są zwierzęta - nie moje, twoje, ich tylko zwierzęta potrzebujące, bezdomne niejednokrotnie.
Po drugie: osoby dokarmiajace za wyjatkiem JOMY (nie wiem, jak kocioojciec) mieszkaja w poblizu miejsca karmienia. Czesc na os.Balbina. Odleglosc rzeczywiscie koszmarnie wielka, bo AZ 5 min NA PIECHOTE.z tak daleka sa osoby dokarmiajace.
Kociara82 pisze:przyznaje bez bicia, ze wczoraj jak wyszlam na miasto przed poludniem to wrocilam pozno tak zmarznieta, ze nie bylam juz w stanie isc do kotkow
Kociara82 pisze:nie bylo mnie caly dzien, dopiero wrocilam i niestety nie bylam w stanie dzis dac kotkom jesc.Nie wiem, czy jutro zdaze sie zrehabilitowac im, bo tez od rana bede zagoniona... wiec w razie czego niech ktos bedzie pod reka awaryjnie.
kaja555 pisze:to nikt nie był te dwa dni??
Kociara82 pisze:dzis za mnie byla znajoma karmic, miala u mnie jakis "dlug wdziecznosci" to powiedzialam, ze w zamian ma kupic jakies amciu kociastym i dac im to. bylo tego niewiele, ze 3 saszetki. przy niej zaden kot sie nie pokazal, ale wieczorem, kiedy wracala z tesco to tam zajrzala-powiedziala mi, ze sladu po karmie nie ma, wiec pewnie kociaste zjadly.
od tej pory jak ktos mi powie, ze ma u mnie dlug wdziecznosci-to bede prosic chociaz o symboliczna saszetke dwie
Kociara82 pisze:czy ktos moze za mnie wziac dyzur dzisiejszy? Nie dam rady dzis podejsc do kociastych, w tej chwili tez nie pisze z domu, a wroce bardzo pozno o ile wogole wroce dzis....
Kociara82 pisze:no coz... ja wrocilam po 23... ech... wogole nie mialam w planach dzis nigdzie sie z domu ruszac wlasnie ze wzgledu na moj dyzur, a tu niespodzianka-nagla zmiana planow...
ok, zrewanzuje sie kociastym przy najblizszej okazji
jak tam wyglada grafik dyzurow na najblizszy tydzien?
Kociara82 pisze:ja na razie zakatarzylam sie, wiec odpadam do piatku, a co potem-sie okaze, czy przejdzie czy rozlozy mnie bardziej.
Kociara82 pisze:moja kolezanka dala dzis puszke, powiedziala, ze jakas karma sucha byla
kaja555 pisze:coś mnie tak wczoraj tknęło że one są głodne i po pracy byłam w zoologicznym
na murku bury kot lizał puste pudełko, w okolicy kręciło się kilka czarnych, pod śmietnikiem to chyba Kociara nie dawałaś, bo tam nie było nawet pustego jednego pudełka, była natomiast reklamówka, a w środku pielucha dziecka i reszta jakiejś papki dla niemowląt i koty to jadły!Wywaliłam zaraz do kosza to znalezisko.
wygrzebałam puste pudełko zza śmietnika jakąś deską drewnianą, nasypałam karmy w obu miejsach, zaraz pojawiły się koty
w obu miejscach nie ma ani grama wody, brakuje pudełek, jak ktoś ma takie po lodach albo mięsie, owocach
przypominam, że karmicielka nie chodzi już wcale, nie wiem kiedy wróci
Kociara82 pisze:w tygodniu karmicielka jest ok.16-17 w tym rejonie, wiec najlepiej albo rano albo wieczorem isc. Ja narazie chora jestem-odpadam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Szprocik i 79 gości