
Gdzie zakłada?
Na kotach czy na hodowcach?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dalia pisze:Neigh - a hodowca nie może go zabrać z tego strychu i umieścić u siebie lub znajomych np?
Neigh pisze:dalia pisze:Neigh - a hodowca nie może go zabrać z tego strychu i umieścić u siebie lub znajomych np?
Szukamy......sama wiesz, że to nie jest takie proste. Na strychu nie zostanie, to pewne.
kotkins pisze: Az do świętej pory obiadu melońskiego, która wypada rychtyk o 15.
kotkins pisze:Aniado jamniki to rasa niemiecka![]()
Najbardziej niemieckie z niemieckich są owczarki niemieckie.
Takiemu niemieckiemu bencwłowi jak się powie zostań -to zostanie nawet jakby wybuchł obok wulkan i mu lawa spływajaca ogon przypiekła:)
Miałam, to wiem.
kotkins pisze:A Mel by popatrzył, ziewnął i zszedł kulturalnie po schodach...
Neigh pisze:
Za psy które mnie powalają ze śmiechu nieustająco uważam mastiffy tybetańskie. Zanim do tego łba przez te zwoje mózgu dotrze komenda to lata świetlne upływają. Wyobraźcie sobie - wchodzę na posesję Klienta - siedzą takie dwa.......rzuciłam im "cześć głupy"...........przeszłam cała działkę, doszłam do drzwi.........jeden zamerdał, bo dotarło, ze to do nich. I też idę o zakład, że to suka była, bo jak wiadomo samice wcześniej łapią:-)i bardziej rozmowne...........
Użytkownicy przeglądający ten dział: Darkmatter, Kankan i 59 gości