Takie jakieś te tylne łapy ma sztywne.

Gdyby tylko z Leonem się bił, to jeszcze, ale Kartofla mi atakował też, bardzo niedyplomatycznie. I stąd decyzja.
No, ale na razie zastanawiam się, jak noc przetrzymamy.
Moderator: Moderatorzy
Megana pisze:Po prostu coś mi siedzi z tyłu głowy, że Kartofelek coraz bardziej się oddala...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości