Bezdomne koty z portu.. proszą o pomoc

[nelka83]

GRATULACJE

[skarbonka]

wszystkim wspomagającym i będącym tu
wielkie dzięki

[turkusowa]

gratuluję wygranej! teraz w sumie rozpocznie się walka właściwa

[taizu]

Gratulacje dla 3 Pomorzanek i ich podopiecznych!
A do wszystkich naszych sympatyków apel - jeszcze nie składajcie broni, czyli komputerowych myszek
Został drugi etap - glosowanie na Forum Krakvet
Ankieta pojawi się tam pewnie za 3-4 dni
Obecnie, zeby tam głosować trzeba mieć jeden post, ale nie ma ograniczeń stażu

[Cudak1]

Bardzo dziękuję za wszystkie głosy oddane na Nas i za SMS od Kogoś, że wygrałyśmy bo akurat moją zbuntowaną prawie-dwulatkę kładłam spać i nie miałam, jak na forum zajrzeć

Właściwa walka dopiero się zacznie.....

[iza71koty]

Kochani. Muszę ochłonąć.

Jesteście Cudowni.

Dziękuję Wam z Całego Serca za Wasze głosy, zaufanie, walkę, wytrwałość, ogromne zaangażowanie.

Kochani daliście z Siebie Wszystko a nawet więcej. W tej chwili brak mi słów żeby wyrazić co czuję.

Dziękuję za to wszystko najmocniej jak potrafię.

[Hanulka]

Jeszcze raz gratulacje!! Teraz KVT!

Przydałby się banerek Może ten da się przerobić?

[morelowa]

Może sie uda 'najeść' kotki

[Cudak1]

Jeszcze raz gratulacje!! Teraz KVT!

Przydałby się banerek Może ten da się przerobić?

Kopiuję ze wspólnego wątku:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14880][img]http://tnij.org/onetrzyb[/img][/url]

[/quote]

[Cudak1]

Byłam dziś w porcie nakarmić koty, bo Pani Basia musiała dziś rano gdzieś jechać.
Chciałam zobaczyć, co z Wampirkiem, bo ostatnio kichał, ale nie było go ZAWSZE czekał przy bramie i wyglądał, czy ktoś nie idzie, witał każdego, kto wchodził do portu. Nie wierzę, że gdzieś się schował, czy zawędrował
Muszę Pani Basi podpytać, od kiedy go nie ma... Jedyna chyba nadzieja, że ktoś go przygarnął.


Zrobiłam kilka zdjęć.

Kicia-Saskia (Opiekunka wirtualna zoyabea)



Marcepana (Opiekunka joluka) widziałam pod kontenerem, ale nie chciał do zdjęcia wyjść, zresztą jedzonko też im pod kontener dałam, by nie zamokło, więc i nie miał po co wychodzić..

[panikota]

Jeszcze raz gratulacje!! Teraz KVT!

Przydałby się banerek Może ten da się przerobić?

Teraz nie dam rady, ale wieczorem postaram się zmodyfikować banerek, że dziewczyny są wspólnym kandydatem. Zrobię to pod tym samym kodem co teraz, więc nie trzeba spieszyć się z wklejaniem nowego podanego przez kussad

[kinia098]

Bardzo dziękuję za wszystkie głosy oddane na Nas i za SMS od Kogoś, że wygrałyśmy bo akurat moją zbuntowaną prawie-dwulatkę kładłam spać i nie miałam, jak na forum zajrzeć

Właściwa walka dopiero się zacznie.....

Toż to ja byłam Jakim cudem ja mam Twój numer, a Ty mojego nie ?

[Ania i jej Nitro]

[quote="Cudak1"]Byłam dziś w porcie nakarmić koty, bo Pani Basia musiała dziś rano gdzieś jechać.
Chciałam zobaczyć, co z Wampirkiem, bo ostatnio kichał, ale nie było go ZAWSZE czekał przy bramie i wyglądał, czy ktoś nie idzie, witał każdego, kto wchodził do portu. Nie wierzę, że gdzieś się schował, czy zawędrował
Muszę Pani Basi podpytać, od kiedy go nie ma... Jedyna chyba nadzieja, że ktoś go przygarnął.


Cudak, bardzo mnie zmartwilas wiesciami o Wampirku mym
Mam nadzieje, ze nic groznego sie nie stalo i pojawi sie jutro. Prosze, zapytaj P. Basie, moze to tylko jeden dzien (oby... )

Czekam z niecierpliwoscia na informacje, i tylko dobre o kotku.

[panikota]

Jeszcze raz gratulacje!! Teraz KVT!

Przydałby się banerek Może ten da się przerobić?

Teraz nie dam rady, ale wieczorem postaram się zmodyfikować banerek, że dziewczyny są wspólnym kandydatem. Zrobię to pod tym samym kodem co teraz, więc nie trzeba spieszyć się z wklejaniem nowego podanego przez kussad

Zrobione, kod bez zmian, ale przypomnę

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tnij.org/onetrzyw][img]http://tnij.org/onetrzyb[/img][/url]

[Cudak1]

Byłam dziś w porcie nakarmić koty, bo Pani Basia musiała dziś rano gdzieś jechać.
Chciałam zobaczyć, co z Wampirkiem, bo ostatnio kichał, ale nie było go ZAWSZE czekał przy bramie i wyglądał, czy ktoś nie idzie, witał każdego, kto wchodził do portu. Nie wierzę, że gdzieś się schował, czy zawędrował
Muszę Pani Basi podpytać, od kiedy go nie ma... Jedyna chyba nadzieja, że ktoś go przygarnął.


Cudak, bardzo mnie zmartwilas wiesciami o Wampirku mym
Mam nadzieje, ze nic groznego sie nie stalo i pojawi sie jutro. Prosze, zapytaj P. Basie, moze to tylko jeden dzien (oby... )

Czekam z niecierpliwoscia na informacje, i tylko dobre o kotku.

Rozmawiałam wieczorem z Panią Basią, mówiła, że Wampirek dzień wcześniej był jeszcze i że jest starym kotem (ile dokładnie ma lat niestety nie wiadomo).

Nie wiem, czy możliwe, że przysnął sobie w budce np?
Jak rozmawiałam z Panem stróżem, który pilnuje portu odkąd zaczęła się przebudowa, to mówił że nawet te dzikie koty wchodzą do niego do stróżówki się ogrzać w duże mrozy, a Wampir nigdy nie chciał wejść, mimo że oswojony z nich najbardziej, bo zawsze musiał obserwować bramę portu, czy ktoś nie idzie z jedzonkiem...