[PKDT]GDAŃSK -KOTY Z FERMY LISÓW WALCZĄ O PRZETRWANIE!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 13, 2012 22:41 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

To :ok: :ok: za znajdki - i niech im się szczęści

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Pon lut 13, 2012 22:49 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

Obrazek
Pozdrowienia z domku od czarnulki, która trafiła do nas jako gratis z przywiezioną z poprzedniego domu w Baninie - Arlekinką;-)
Wyadoptowałam ją dnia nastepnego zamiast Ayi/Maji z lisiarni i z tej okazji maleńka ma na imię Maja;-) Jest zdrowa, rozrabia i Państwo są nią zachwyceni;-)
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lut 13, 2012 22:57 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

Obrazek
Hansik z Lazurkiem już w pełni okupują łózko swojej Pani.
To poranna -wzajemna - toaleta naszej dwójki przyjaciół z lisiarni. :1luvu:
Hans zrobił takie postepy tylko dzieki ogromnej pracy swojej opiekunki- jest wspaniałą osobą. Zyczę wszystkim kotkom takich domków :1luvu:
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lut 13, 2012 23:08 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

zjawka pisze:To :ok: :ok: za znajdki - i niech im się szczęści

dziekuje :1luvu:

Coś mi się zdaje, że Truchcia jest mamą mojej rezydentki Zuzi, zabranej 2 lata temu spod tego samego bloku w ogromne mrozy.
Trzy znajdki nie mają jeszcze fotek, są diagnozowane, leczone...nie lubię wstawiać drastycznych zdjęć, wole pozytywne;-)
znajdka nr 1 - grzybek, oko jak balon, guz na oku
znajdka nr 2 - cieknąca ropą łapa, wygniła rana od ugryzienia psa
znajdka nr 3 - Malinek, jutro fotki zrobię, rozczochrany, w uszach miodek ale sama słodycz
Oto znajdka nr 4 - Truchcia- lat ok 3, wysterylizowana jakies pół roku temu, gruba jak paczek, badania krwi ok, bielmo delikatne na oczku po wyleczonym zbyt późno kk. - ten pączek gotowy do adopcji;-)
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lut 14, 2012 20:54 przez aya13, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lut 14, 2012 0:46 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

Asia, koleżanka z Poznania pragnie kociaka malutkiego, coś Ci się obiło o oczy?
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lut 14, 2012 22:16 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

Obrazek
Obrazek

Mam takiego-Malinek ma 6 miesięcy;-) cudak i miziak


A maluszkow to raczej nie widziałam i nie słyszałam....my mamy jednego ma 3 mies ale ma chore oko-guza ogromnego i 3 wetów juz go widziało-kazdy inaczej chce leczyć, jutro 4-ty go obejrzy;-)))
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lut 15, 2012 17:40 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

Truchcia faktycznie jak paczuszek i moze jutro dokonac otwarcia tlustego czwartku :ok:
A kotek ktorego troche wsparlam finansowo ma sie lepiej tyle ze dzis se rane po usunietym oczku rozdrapal :(
Ogolnie strasznie zabiedzony a ze czarnuszek to nie moglam odmowic wsparcia :ok:
viewtopic.php?f=1&t=138364

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

Post » Śro lut 15, 2012 18:17 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

Wiem, ze potrzebował;-( Biedaczysko. Dziewczyny, które go mają kiedyś do PKDT należały. W tej dzielnicy Gdyni jest dużo takich bied.
Ja sie martwię, czy taki sam los naszego maluszka nie spotka- leczymy oczko, ale jesli nadal leczenie nic nie da, także będzie aputacja;-((
Pozdrówka
Ostatnio edytowano Śro lut 15, 2012 19:27 przez aya13, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lut 15, 2012 19:24 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

Oczywiscie ja ciagle pamietam o Lisiakach i pare groszy znajdzie sie i dla nich tak kolo piatku :ok:
Oby zima sie szybko skonczyla bo marzna te kocie biedy.Facet mojej siostry jest w Afganistanie i tam to dopiero zimnica -37 w nocy a wiem, ze sa tam tez koty w bazie ale ponoc porobily se skrytki w cieplych miejscach i chyba jakos daja se rade.Jednego maluszka odchuchali chlopacy to czasami do nich wpada wyspac sie i pojesc :D
Smieje sie z siostry, ze szwagier jak bedzie wracal to przywiezie tego tygryska afganskiego jako narzeczonego dla ich koty bo w tym samym wieku chyba beda.Wczoraj kurier przyniosl siostrze kosz kwiatow a kotka pierwsza dopadla kwiatow to siostrzeniec stwierdzil, ze to najwidoczniej od afganskiego kotka dla Czarnej, ich kociej dziewczynki.

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

Post » Śro lut 15, 2012 19:33 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

haha, może uda sie przemycić w plecaku;-)
A tak poważnie to wiem, że pamiętasz;-) ... dużo jest kociaków w potrzebie i trzeba dokonywac trudnych wyborów.
Nam też jest trudno odmawiać...stąd już kolejne kotki (w sumie 6 kotków przy okazji wyadoptowalismy...nie były z lisiarni ale czasem o nich wspominam). Wiadomo, że mamy kilkadziesiąt pod opieką ale jak sie trafia jakaś bieda to zdrowy rozsądek ucieka i kota z lisiarni czy nie trzeba wyleczyć i dom znaleźć. Szkoda tylko, ze ludzie bezmyślnie kota podrzucają jak juz trudno jest przywrócić mu zdrowie;-(
Pozdrówka
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lut 15, 2012 19:47 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

Chyba nawet droga legalna daje sie przywiezc zwierzaka z Afgana.Czytalam reportaz o tej jego bazie i tam jakas kobita szykowala sie do przewiezienia psa a ponoc jakis Pan oficer kota zabral jak wracal.
No bo szkoda zostawic zwierzaka a mysle, ze tak daleko od domu i rodziny to czlowiek szczegolnie sie przywiazuje.
http://www.rp.pl/artykul/748190,759735.html
Tak wiec kociarze i psiarze sa wszedzie :1luvu:

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

Post » Śro lut 15, 2012 19:56 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

Polecam tę ksiażkę, świetna jest http://merlin.pl/Misja-szczeniak_Jay-Ko ... zAodgVck2g

w razie czego mogę pożyczyć :)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro lut 15, 2012 20:06 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

Hehe, ta ksiazke juz mi polecala kolezanka z pracy, wielka milosniczka psow.
A co ciekawe opowiadala mi o tej ksiazce w zeszly piatek i ze mi pozyczy jak juz corki skoncza czytac.
Ja jestem w UK i my tu bardzo odczuwamy brak polskich ksiazek.Przeczytalam wszystko co bylo w bibliotece z polskich ksiazek w moim miescie i teraz to sie wymieniam wlasnie z ta kolezanka.Czytam tez po angielsku ale to sie musze dobrze wczytac zeby wtopic sie w obcojezyczna ksiazke.No a jak trafiam na slowo ktorego nie znam to diabli biora koncentracje :(
Poza tym to czasem taka zmeczona jestem, ze tylko jesc i spac :)

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

Post » Nie lut 19, 2012 11:57 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

KaleidoStar pisze:Polecam tę ksiażkę, świetna jest http://merlin.pl/Misja-szczeniak_Jay-Ko ... zAodgVck2g

w razie czego mogę pożyczyć :)


...ja chetnie pozycze;-)

Nasza mała Linda po konsulatcji, u dr Garncarza: oka nie trzeba usunąc :1luvu: - ma leki zapisane i umowiona dalsza telefoniczna konsulatcje. Pani bozena pojechała skm-ką, kicia cyrki odstawiała w kolejce :ryk: hahah

Malinek ma cos na szyjce. Na elblaskiej "na oko" okreslono grzyba. Pojedzie jeszcze raz na zeskrobine.
Obrazek

Domek co chciał Malinka wziął czarnulkę, ze zdjęcia poniżej (Majkę2), bo Państwo nagle postanowili ją oddać z powodu nagłej alergii zony;-(( :evil: Kicia płacze za starym domem ale Pan Łukasz nad nia skacze, aby poczuła sie dobrze.
Obrazek

A Truchcia czeka na cud i domek;-))) To kotka po przejściach, straciła częśc ząbków, ma swoje humorki ale nie mamy serca jej wypuścic po fali mrozów jak było to w planie.
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lut 21, 2012 8:55 przez aya13, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lut 21, 2012 1:20 Re: [PKDT]GDAŃSK -50 KOTÓW Z FERMY LISÓW BEZ POMOCY

Ojejej jaka sliczna Majeczka :1luvu: Jak ja te wszystkie czarniawe uwielbiam.Dobrze, ze od razu trafila do drugiego domku bo widac koteczka bardzo wrazliwa.
Niech Pan Lukasz "skacze" nad kiciunia ile sie da, zeby jak najszybciej zapomniala i znow poczula sie kochana i chciana.
Kotek to potem wynagrodzi z calego swojego, kociego serduszka :1luvu:

Pluszard

 
Posty: 122
Od: Wto lip 19, 2011 14:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Luiza411 i 107 gości