Skierniewicka banda i arystokracja

Kiedyś ten pierwszy raz musi nastąpić. Wolę żeby mi kocica siary narobiła na pokazie (gdzie mogę się wcześniej ewakuować do domu) niż na wystawie, na której muszę siedzieć cały dzień.

Cóż jako zabezpieczenie i tak zamierzam mieć folię i karteczkę 'wkładasz palce na własne ryzyko' :mrgreen:

Witanko!

Jeszcze nie obcięte, fuj! :twisted:

Cześć. Witam ze zmęczoną Milunią. Ona jak zwykle o tej porze komara przycina

Marta, bo te pokazy w innych miejscach niż dużesklepy sa zupelnieinne. Na pokaz kotów w Domu Kultury, czy gdzieś tam, ida ci ktorzy chca naprawdę zobaczyć koty. W Galerii koty oglądaja wszyscy ktorzy przyszli do onej. Bo za darmo i jakas dodatkowa atrakcja. Ci co chca ogladac koty muśza przebijać sie łomem do klatek :mrgreen:

Szurciu, chyba nie myślisz, że zamierzam siedzieć cicho jak jakieś bydło zacznie cisnąć się do klatki i wsadzać brudne, niemyte paluchy do klatki? W takich sytuacjach budzi się we mnie diabeł i nie szczędzę przykrych uwag w stronę patoli. Jak nie dotrze kulturalnie to dotrze ich językiem. Działa zazwyczaj

Nio, może

Jesli Twoj glos przebije sie przez halas :wink:

Jak będzie trzeba to wrzasnę :mrgreen:

Folia na przód klatki na wszelki wypadek już zamówiona :twisted:

Na miejscu zdecydujesz czy folia jest potrzebna. Być może się wszystko zmienilo i zupelnie niesłusznie straszymy. Wracam do folii. Sprawdzaj czy kot Ci sie nie przegrzewa bo jak my bylyśmy było strasznie gorąco i koty były spocone.

Materiał wystroju mam delikatny i w sumie oddychający, lekki. Więc mam nadzieję, że przegrzania nie będzie. Ale będę sprawdzać. Dzięki za radę

Cześć:) Obrazka dziś niet bo nie mam czasu :oops:

Wejjdźcie proszę na FB na to zdjęcie i klikajcie "Lubię to" - Mysia bierze udział w konkursie. Bardzoo dziękuję!

http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =3&theater