Wątek cukrzycowy - V

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro lut 15, 2012 16:05 Re: Wątek cukrzycowy - V

lubić gołąbki jeść mniam mniam!!!! :ryk:
no lubie zwierzaki futrzaste i inne pierzaste i łyse i co tam jeszce... spoko gołąbkom nic nie będzie no.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro lut 15, 2012 16:25 Re: Wątek cukrzycowy - V

:wink:
Obrazek

wojtekn

 
Posty: 733
Od: Czw wrz 23, 2004 7:27
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 15, 2012 17:17 Re: Wątek cukrzycowy - V

Karmię Kajtka 4 razy na dobę,bo tak najlepiej wychodził cukier na krzywej.Po dwoch tyg na lantusie-remisja-.,Dla odmiany po odstawieniu insuliny,ma czasami bardzo niski cukier,wiec dostaje w nocy saszetkę.Tak czy inaczej 4mokre posilki,teraz nie dolewam wody.
Karma niskobiałkowa(nerki)niskoweglowodanowa(cukier).np miamor,almo-natur,grau.

luty-1

 
Posty: 1147
Od: Nie lut 21, 2010 19:19
Lokalizacja: już nie Konstancin

Post » Śro lut 15, 2012 17:24 Re: Wątek cukrzycowy - V

a powiedzcie mi proszę co to było za zamieszanie, że stosujący Lantusa częściej zapadają na raka?
coś mi się obiło o uszy i oczy i tu jak wątki przeglądałem i na wątkach dla ludzkich cukrzyków?
jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Obrazek

wojtekn

 
Posty: 733
Od: Czw wrz 23, 2004 7:27
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 15, 2012 17:50 Re: Wątek cukrzycowy - V

My sobie "BARFujemy" freestylem :twisted: Mieszanki-mielonki się nie sprawdziły zupełnie. Koty teraz dostają codziennie rano kurczacze kadłubki (żeberka i szyjki z mięsem) a kolacja jest różna - wołowina, kurczak, indyk, cielęcina, jagnięce serca, drobiowe wątróbki, żołądki, serduszka. Plus ciut oleju plus jogurt plus żółtka plus odrobina jarzyn. Dostają też ryby (dorsz, śledź bo to lubią) i tabletki drożdżowe. Nie, nie mam ani receptur ni nic nie przeliczam, ani nie odważam. Stawiam na maksymalną różnorodność, żeby ewentualne niedobory miały okazję się wyrównać. Czesiek (cukrzyk) kocha tabletki drożdżowe (czyli brak mu wit, b, którą cukrzyk traci szybko) i bardzo się o nie dopomina - mnie to pośrednio utwierdza w przekonaniu, że dobrze czynię. Czysty, żywy i prawdziwy BARF - z tymi easybarfami itp - nie mam przekonania, nie stosuję.

A teraz będzie jak w AA.
Jako że w tej części nie występowałam z różnych względów to tytułem przedstawienia się: mam 5 kotów zebranych w różnych śmietnikach, wszystkie z jakimiś skazami na zdrowiu. Moje kocury są duże - 10 kg, 10 kg, 8 kg, 6 kg i kotka ok, 4 kg. Plus dwa psy, duży i mały. Tak jak opisałam karmię wszystkie swoje zwierzęta - także nieżyjąca już moja kotka bardzo, bardzo nerkowa, Luna, tak była żywiona.
5 moich kotów zjada ok, 950 g mięsa i kości dziennie (300 kadłubki, 650 mięso). Piszę to na marginesie zalecanego dawkowania animondy carny - sugerowana ilość wstrząsnęła mną :roll:
Mój kot Czesław choruje już 4 lata, dziś zaczęliśmy piąty rok choroby. Gdyby nie Tinka07 z dużym prawdopodobieństwem kota mojego już by na tym świecie nie było - pierwsza zalecona insulina mogłaby go kilim. Cześ jest kotem specyficznym, bardzo ketonowym (trzy razy zaliczyliśmy kwasicę a epizodów ketonowych nie zliczę) a jego organizm histerycznie reaguje na wszelkie zmiany. Na dodatek krwi Cześka nie da się zbadać z powodu bardzo silnej lipemii :(
Część moich kotów jest wychodząca. Mam kota trzustkowego, kota białaczkowego, kota chorego na głowę (na psychotropach) i kota z wadą miednicy. Nie zliczę kocich chorób, jakie przewinęły się przez mój dt swego czasu. Moje koty są w średnim wieku (8,8,8,7 i 6 lat).
Ufff :)

Jadłam gołąbki na obiad :ok:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15660
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lut 16, 2012 22:30 Re: Wątek cukrzycowy - V

wojtekn pisze:a powiedzcie mi proszę co to było za zamieszanie, że stosujący Lantusa częściej zapadają na raka?
coś mi się obiło o uszy i oczy i tu jak wątki przeglądałem i na wątkach dla ludzkich cukrzyków?
jakie jest wasze zdanie na ten temat?


Ja też prosiłabym o komentarz! Szczerze mówiąc jestem w szoku, bo dotąd w ogóle nie trafiłam na ten wątek, ale odkąd przeczytałam posta wojtekna wertuję internet i to jest jednak sprawa, którą nie sposób zlekceważyć. Wprawdzie, z tego co rozumiem, zagrożenie dotyczy bardziej cukrzycy
typu 2, niemniej jednak u zwierząt skutki Lantusa mogą być jeszcze gorsze. Czy ktoś coś na ten temat na tym wątku pisał? Znalazłam tylko posta Tinki w tej sprawie, ale bez kontynuacji (ale może gdzie indziej rozwinęła się dyskusja i ktoś mógłby mi podrzucić linka?)
Zaczynam rozważać przejście na Levemir. Myślę o tym także i dlatego, że drugi miesiąc jedziemy cały czas na insulinie i szans na remisję nie widać. Nie wiem, zmiana równie dobrze może Prośkę rozregulować do reszty, ale może być jakąś szansą. Co o tym sądzicie?

(Nie wiem, co się stało; źle nie jest, nie wychodzimy poza 200, cukru w moczu praktycznie nie ma, czasami Prosia wytrzymuje i kilkanaście godzin bez insuliny, ale potem następuje znowu regresja i jedziemy całą dobę przy wartościach, które nie schodzą poniżej 190. Generalnie od połowy grudnia nie rozstajemy się z glukometrem i iniekcjami. A ja wstaję do niej 2-3 razy w nocy, bo nigdy nie wiadomo, kiedy znowu podjedzie...)

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 16, 2012 23:05 Re: Wątek cukrzycowy - V

Najnowsza publikacja w tej sprawie producenta:

Podczas Światowego Kongresu Diabetologicznego Sanofi przedstawia wyniki nowej metaanalizy potwierdzającej profil bezpieczeństwa preparatu Lantus®

Paryż, Francja – 7 grudnia 2011 r. – Podczas Światowego Kongresu Diabetologicznego w Dubaju Grupa Sanofi ogłosiła wyniki nowej metaanalizy, która uzupełnia liczne dowody zgromadzone na podstawie analizy populacji ponad 80 000 pacjentów uczestniczących w badaniach klinicznych oraz danych z 38 milionów pacjento-lat ekspozycji na leczenie preparatem Lantus® (insuliną glargine). Ta nowa meta analiza, dotycząca związku pomiędzy cukrzycą i ryzykiem rozwoju nowotworów, nie wykazała podwyższenia tego ryzyka wśród osób stosujących preparat Lantus® (insulinę glargine).

http://www.sanofi-aventis.pl/l/pl/pl/la ... D7DB605A47

No, ale co ma producent innego innego robić, jak nie opłacać badania ratujące jego skórę i wizerunek....

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 16, 2012 23:14 Re: Wątek cukrzycowy - V

Glargina i rak – historia pewnej publikacji:

http://www.diabetologiaonline.pl/lekarz ... o,133.html

Informacja Europejskiej Agencji ds. Leków:

http://www.diabetologiaonline.pl/lekarz ... o,134.html

I wątek na forum dla cukrzyków z 2009 roku Lantus jak nawóz dla komórek rakowych:

http://forum.mojacukrzyca.org/viewtopic ... 51ef29f486

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 16, 2012 23:34 Re: Wątek cukrzycowy - V

A jak już wklejam linki, świetna strona o kociej cukrzycy po angielsku:

http://www.yourdiabeticcat.com/index.html

Lekarz tam poleca bardzo podobną metodę do niemieckiej, tyle że przy użyciu innej insuliny, gdzie rytm podawania wynosi 6-8 godzin. Podstawowa teza tam wyrażana to to, co już wiemy: cukrzycę powoduje zalewanie kociego organizmu węglowodanami w suchym żarciu. Opisywane są tam przypadki kotów, które do remisji doprowadziła li tylko zmiana diety. Generalnie strona jest bardzo optymistyczna w materii remisji. Konsekwentna zmiana żywienia diabetyka, zero suchego żarcia i ograniczenie węglowodanów do minimum daje bardzo duże szanse na remisje. Tyle, że to dieta na życie, także konsekwentnie przestrzegana w okresach remisji (Mój ostatni dialog z bardzo skądinąd mądrą i utytułowaną panią weterynarz "Pani kot nie może jeść węglowodanów?!! A kto Pani takich głupot naopowiadał?!").

Być może dieta jest i kluczem do naszego nawrotu. Niestety, żegnamy bozitę, animodę, tudzież grau - my chyba nawet tego nie możemy jeść (co nie znaczy, że innym cukrzykom odradzam, Prośka jest wybitna pod tym względem po prostu). Wracamy do filetów i surowego - tylko to zawiera absolutne ZERO węgli. Wiem, że to nie są karmy kompletne, ale my chyba nie mamy wyjścia... Jest mi bardzo ciężko, bo Pusiastą z kolei musiałam trochę wrócić na suche (kupuje takie z wysoką zawartością mięsa), bo straciła apetyt, potwornie grymasi i schudła ostatnio. Pusiasta to jest odrębny temat - dziewczyna ma nieustannie jakieś problemy z jedzeniem, strasznie cieńki żołądek i takie podniebienie, dziwne smaki i ochoty, grymasy i wybrzydza; wyłudzałaby najchętniej moje a potem tylko są hafty:( Do tego dopiszmy Prosika-cukrzyka, który zjadłby wszystko i o każdej porze. W dodatku potrafi (o połowę mniejsza, najsłabsze kocie w miocie) nabić Puśce (najsilniejsza w miocie, osobnik dominujący) i odebrać jej miskę. Słowem, stoję nad nimi jak żandarm i pilnuję porządku. Ale domyślam się, że czasem nie upilnuję...

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 17, 2012 14:39 Re: Wątek cukrzycowy - V

witam :)
kilka dni temu byłam u weta z moim kotem i po badaniu krwi okazało się, że ma podniesiony poziom cukru. wetka zrobiła też dodatkowe badanie w kierunku trzustki, no i podobno mój mruczek ma stan przedcukrzycowy .. zaleciła dietę RC Diabetic i tabletki Glipizide 5mg (2 x dziennie po pół tabletki) ..
nie znam się na tej chorobie zupełnie, a po przeczytaniu Waszego wątku przyznam, że mam wiele obaw :( wiadomo, że chcę dla swojego mruczka jak najlepiej, a czytając Wasze wypowiedzi dowiedziałam się że ani jedno, ani drugie nie pomaga, a w dodatku szkodzi :( no i teraz już sama nie wiem co mam robić :roll:
wiem, że cukier u mojego kociaka nie jest jeszcze aż tak zły, dlatego może potrafiłybyście doradzić mi co powinnam robić żeby się nie pogorszył .. wiem, że musi zrzucić troszkę kg, dlatego muszę zwiększyć mu ilość ruchu, ale jak zmienić dietę? czy odstawić suche całkowicie? czy podawać te tabletki?

Kot czy kotka? - kot
Jak się nazywa?- Pakito
Ile ma lat? - 7 lat
Ile waży?- 6,5 kg
Za gruby /za chudy? - podobno za gruby
Jaką podajesz karmę? -
mokra: Schesir Natural, Almo Nature i Almo Nature Labels oraz Animonda Integra Protect Struvit
sucha: RC Cat Young Male, RC Cat Urinary S/O Moderate Calorie, Almo Nature Holistic Kurczak z ryżem
Mniej więcej ile? -
mokra: 1 puszkę, bądź saszetkę (55g - 100g) dzielę na 3 koty i podaję rano i popołudniu
sucha: do południa i wieczorem daję do 3 miseczek, 3 rodzaje opisane powyżej.

czasami podaję też surowe mięso, biały ser, żółtko, no i oczywiście jakieś kocie przysmaki też :roll:

mój problem jest taki, że ma trzy koty :wink: każdy z nich lubi co innego i zdarza się, nawet często, że jeden podjada drugiemu :roll:
RC urinary i Animondę Struvit dostają ponieważ mają/miały problemy z kryształkami w moczu.

tutaj są wyniki badań krwi i moczu:

http://imageshack.us/photo/my-images/28/71419838.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/141/55929949.jpg/

peate

 
Posty: 1296
Od: Czw paź 11, 2007 21:58
Lokalizacja: b-b

Post » Pt lut 17, 2012 15:04 Re: Wątek cukrzycowy - V

peate, Twój kot nie ma cukru w moczu a jeden pomiar to nie pomiar. Powtórz badania.
Gdyby to był mój kot to chyba prosiłabym tez o zbadanie fruktozaminy we krwi, nie zaszkodzi a może dać odpowiedź czy przypadkiem jest negatywny cukier w moczu czy podniesiony we krwi. Nie wiem, czy mogłabyś zastosować moją radę, ale może udałoby Ci się sprawdzać ewentualny cukier w kocim moczu, za pomocą paska?
Co do żywienia. Cóż, jestem beton :oops: i ja bym powiedziała - suche precz. Czy ma, czy nie cukrzycę - na zdrowie to kotu by poszło.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15660
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt lut 17, 2012 15:26 Re: Wątek cukrzycowy - V

peate pisze:witam :)
kilka dni temu byłam u weta z moim kotem i po badaniu krwi okazało się, że ma podniesiony poziom cukru. wetka zrobiła też dodatkowe badanie w kierunku trzustki, no i podobno mój mruczek ma stan przedcukrzycowy .. zaleciła dietę RC Diabetic i tabletki Glipizide 5mg (2 x dziennie po pół tabletki) ..
nie znam się na tej chorobie zupełnie, a po przeczytaniu Waszego wątku przyznam, że mam wiele obaw :( wiadomo, że chcę dla swojego mruczka jak najlepiej, a czytając Wasze wypowiedzi dowiedziałam się że ani jedno, ani drugie nie pomaga, a w dodatku szkodzi :( no i teraz już sama nie wiem co mam robić :roll:
wiem, że cukier u mojego kociaka nie jest jeszcze aż tak zły, dlatego może potrafiłybyście doradzić mi co powinnam robić żeby się nie pogorszył .. wiem, że musi zrzucić troszkę kg, dlatego muszę zwiększyć mu ilość ruchu, ale jak zmienić dietę? czy odstawić suche całkowicie? czy podawać te tabletki?

Kot czy kotka? - kot
Jak się nazywa?- Pakito
Ile ma lat? - 7 lat
Ile waży?- 6,5 kg
Za gruby /za chudy? - podobno za gruby
Jaką podajesz karmę? -
mokra: Schesir Natural, Almo Nature i Almo Nature Labels oraz Animonda Integra Protect Struvit
sucha: RC Cat Young Male, RC Cat Urinary S/O Moderate Calorie, Almo Nature Holistic Kurczak z ryżem
Mniej więcej ile? -
mokra: 1 puszkę, bądź saszetkę (55g - 100g) dzielę na 3 koty i podaję rano i popołudniu
sucha: do południa i wieczorem daję do 3 miseczek, 3 rodzaje opisane powyżej.

czasami podaję też surowe mięso, biały ser, żółtko, no i oczywiście jakieś kocie przysmaki też :roll:

mój problem jest taki, że ma trzy koty :wink: każdy z nich lubi co innego i zdarza się, nawet często, że jeden podjada drugiemu :roll:
RC urinary i Animondę Struvit dostają ponieważ mają/miały problemy z kryształkami w moczu.

tutaj są wyniki badań krwi i moczu:

http://imageshack.us/photo/my-images/28/71419838.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/141/55929949.jpg/


odradzam podawanie glipizide! ciężkie tablety na watrobę i nie słyszałam żeby kotu pomogły... ratunku... czy Ci weci nie mają litości?! RCdiabetic to już w żadnym wypadku...
jeśli chcesz się przkonać czy kot ma cukrzyce to zbadaj krew - poziom glukozy i fruktozaminę. pobadaj też mocz w domu paskiem ketodiastix. narazie diagnostyka i odstapienie od suchej karmy...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt lut 17, 2012 16:11 Re: Wątek cukrzycowy - V

Peate,

wydaje mi się, że można by było jeszcze zrobić badania w kierunku przewlekłego zapalenia trzustki.
Podwyższony cukier towarzyszy takiemu schorzeniu, podwyższona lipaza też może być tego objawem.
Ponadto kulki tłuszczu w moczu mogą też o tym świadczyć. Tutaj o tym:
viewtopic.php?p=2762408
Dokładniejsza diagnostyka wg mnie jest tu niezbędna. Tabletki glipzyde to jest porażka, rozwalają wątrobę.
A jakego kocio robi qpala? Tłusty? Z lekkim rozwolnieniem?
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 17, 2012 19:57 Re: Wątek cukrzycowy - V

Kochani, w gruniu mój kotek - Joda,mial zdiagnozowaną cukrzycę, wiele ciężkich chwil za nami: paskudne zapalenie oskrzeli i stan krytyczny, kwasica ketonowa... Nie byłam aktywna na forum bo nie miałam takiej mozliwości, czasu, ale czytałam i uczyłam sie jak żyć z cukrzycą. Drukowałam strony, robiłam notatki i rozmawiałam z wetem (czasami nie zgadzałyśmy się, ale rozmawiałyśmy). Cukier na początku był w przedziale 300- 450. Zmieniłam dietę (Bozita i kilka gram suchej karmy, bo kotek kocha ją:), podawałam lantusa, badałam cukier glukometrem, badałam mocz... wszystko o czym piszecie. Zwiekszałam dawkę insuliny a ostatnio juz zmniejszałam- to tak w skrócie. Od 3 dni nie podaję insuliny, bo wyniki są poniżej 100 pre:66 i 55, 59 i 52, 44 i 49. Sa powody do mruczenia:) Kotkowi minęła neuropatia, picie wody, nie ma juz cukru w moczu, ma bardzo dobry humor. Boję się cieszyć, ale cieszę się.

Mam pytanie: czy mamy szansę na remisję?

Chcę podziekować z całego serca wszystkim osobom z forum za cenne rady, w szczególności Tince, za chęć dzielenia się swoją wiedzą. Moja wetka uczyła się razem ze mną, bo wczesniej nie prowadziła kota cukrzyka. Dziekuję wszystkim razem i każdemu z osobna za czas poświecany innym na forum. :1luvu:

ps. Nobel dla Tinki za "patent" skarpetki z ryżem :D

anszu

 
Posty: 8
Od: Czw gru 02, 2010 20:28
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 17, 2012 20:18 Re: Wątek cukrzycowy - V

anszu, szeptem napiszę żeby nie zapeszać - mamy :!:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15660
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości