w białaczkowym domu,foty str75,86,lekko nie jest...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 13, 2012 20:23 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

Witaj Bożenko :1luvu:
tak ku przestrodze, u nas w okolicach panuje ostatnio wirusowe zapalenie płuc i świerzbowiec skórny. Aż strach jeździć do weta.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lut 13, 2012 20:25 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

jaguska pisze:Dziękuję za szybką odpowiedź :-), będę więc próbowała go obłaskawiać ale marnie to widzę, bardzo mi go szkoda, no a na razie karmienie pozostaje i obserwowanie co się dalej dzieje z tymi oczkami, a może jest jakiś preparat wzmacniający, żadnemu by nie zaszkodził a może troszkę pomógł temu śleputkowi walczyć z choróbskiem??? Czy jest jakiś taki preparat? A jak jest, to jak się nazywa? Pozdrawiam.


Jagusiu, a co kot ma z oczkami?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lut 13, 2012 21:48 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

Czarnuszek cały wieczór brykał,polował na moje "biedne"nogi....skok na plecy tez wykonał z predkoscia swiatła i nasmarkał na monitor lotem błyskawicy.Zjadł cała tackę Kittena Animondy i sie szykuje do spania.I ja się po tym ciężkim dniu kłade ,więc zagladajacym dobranoc mówimy, wszyscy ....cały kociniec w komplecie...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon lut 13, 2012 21:51 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

spokojnej nocy...życzy puszatkowo :D
odpoczywaj i nabieraj sił... :P
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 13, 2012 21:52 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

rzeczywiście wykończona na maxa jak tak rano spać idą :D
spokojnej nocki Bożenko i zdrówka

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Wto lut 14, 2012 0:08 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

BOZENAZWISNIEWA pisze:Czarnuszek cały wieczór brykał,polował na moje "biedne"nogi....skok na plecy tez wykonał z predkoscia swiatła i nasmarkał na monitor lotem błyskawicy.Zjadł cała tackę Kittena Animondy i sie szykuje do spania.I ja się po tym ciężkim dniu kłade ,więc zagladajacym dobranoc mówimy, wszyscy ....cały kociniec w komplecie...

:ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 14, 2012 9:12 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc-lepiej,Śnieżek tez ciut lepiej

Nie pojadę na pogrzeb babci, bo Benek się zasmarkał strasznie,a ten pogrzeb to trochę potrwa,więc mąż już pojechał sam
Rano przeczytałam smutna wiadomość na wątku kamari,ze umarła "moja"Niusia kochana, nagle.Jak ktoś nie wie, to ja w tamtym roku uratowałam koło sklepu na wsi.Była sparaliżowana, malusia, jakiś debil postrzelił ja z wiatrówki.Poprosiłam Marysię o pomoc i ratowanie maluśkiej ,bo kamari zajmowała się kotkami sparaliżowanymi.Niusia pięknie stanęła na przysłowiowe"nogi",pod troskliwa opieka Marysi i jej męża Romka(złoty człowiek)Niusia była pod opieka mojego weta Krzysztofa i wspaniale wyglądała do wczoraj.Rano odeszła... :cry: Tyle serca Marysiu włożyłaś w ta Kruszyneczkę-dziękuje Tobie za ten prawie rok jaki jej daliście....nie wiem co napisać i nigdy się nie pogodzę z takim losem tych maluczkich... :cry: :cry: :cry:



Weszłam tu napisać kilka dobrych wieści....
Czarnusio staje na nogi,kaszle jeszcze mocno,ale tak jakby odrywało mu się z płucek już mocno.Od rana dreptał po mojej głowie o 5...piszczał już swoim cieniutkim głosikiem(to tez dobre wieści, bo jak miał zatkana krtań to bez dźwiękowo miaukolił)No i pani musiała wstać i nakarmić wygłodzonego na jak wilk lwa.Zjadł z predkością niebywała cała saszetkę Miamora i czekał na jeszcze.Teraz mu dałam wczorajszego indyka troszkę, i wsunął pół miseczki.Jak siedzi w poprzek pralki to kawał chłopa z niego jest...Oby tak dalej....dobrze,że ten antybiogram zrobiliśmy, inaczej dalej byłby leczony "na oko" :oops: Ze względów bezpieczeństwa i tych wirusówek w lecznicach nie wezmę go do lekarza dzisiaj.Mamy zastrzyki do czwartku włącznie i już dzisiaj się dowiem czy coś mu ew.jeszcze potem dać.
Pojadę dzisiaj oddać te 20zł wetowi co mi zbrakło na wizycie i odbiorę papiery badań moich kotów, w tym Śnieżka.Z tego co wiem pozostałe sikutki maja całkiem dobre wyniki,co b.mnie cieszy, bo długo były leczone na nerki i jadły Renala.Teraz z tego co wet mi mówił im odstawiamy Renal i tylko Urinary do podjadania suchego dawać i obserwować.Śnieżynek będzie jadł tylko Renala..
Ale któryś dalej sika na blat i kuchenkę :(No i dowiem się jaki rachunek za leczenie tych 4 kotów :( ponad 400na pewno+leki Śnieżkowi i białaczkowym
Ostatnio edytowano Wto lut 14, 2012 13:03 przez BOZENAZWISNIEWA, łącznie edytowano 1 raz
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto lut 14, 2012 12:26 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc-lepiej,Śnieżek tez ciut lepiej

BOZENAZWISNIEWA pisze:Czarnusio staje na nogi,kaszle jeszcze mocno,ale tak jakby odrywało mu się z płucek juz mocno.Od rana dreptał po mojej głowie o 5...piszczał juz swoim cieniutkim głowikiem(to tez dobre wiesci, bo jak miał zatkana krtań to bezdxwiekowo miaukolił)No ipani usiała wstac i nakarmic wygłodzonego na jak wilk lwa.Zjadł z predkoscia niebywała cała saszetke Miamora i czekał na jeszcze.Teraz mu dałam wczorajszego indyka troszke, i wsunał pół miseczki.Jak siedzi w poprzek pralki to kawał chłopa z niego jest...Oby tak dalej....dobrze,że ten antybiogram zrobilismy, inaczej dalej byłby leczony "na oko" :oops:

:P :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 14, 2012 17:13 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc-lepiej,Śnieżek tez ciut lepiej

a będziesz widziała się z Marysią ?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 14, 2012 21:07 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc-lepiej,Śnieżek tez ciut lepiej

ruda32 pisze:a będziesz widziała się z Marysią ?

nie,ma sekretarke w telefonie,nie da sie dodzwonić
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto lut 14, 2012 21:27 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc-lepiej,Śnieżek tez ciut lepiej

Nie mam siły duzo pisac,ale juz wszystko "pozałatwiałam"i Piotrek skopiuje mi te papiery z lecznicy i kwity Czarnuszka za leczenie.Oddałam 20zł temu wetowi co mi zbrakło w sobote,ale juz kwitu nie brałam,tylko dałam mu te pieniazki i wyszłam, był po godzinach przyjęć....
SNIEZEK JUZ DOSTAŁ LEKI OD NEREK,ma rozpiske na 10dni.

:kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
Koszt badań Śniezka, Czarcika, Rubena i Rumcajsa+leki dla Śnieżka do zapłacenia 450zł....żebramy o datki-faktura będzie jak zapłacę oczywiscie,bo nie wiem kiedy to nastapi :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto lut 14, 2012 22:52 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc-lepiej,Śnieżek tez ciut lepiej

najważniejsze, że Śnieżek ma leki :1luvu: resztę...jakoś damy radę :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 14, 2012 23:14 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc-lepiej,Śnieżek tez ciut lepiej

Wiecie tak mnie dzisiaj ten pogrzeb dobił,a własciwie to wszystko co się działo od niedzieli :roll: Okazało sie,że babcia miała udar i lezała nieprzytomna 4 godziny.Dwie osoby tam były i nie zadzwonili po pogotowie.Dopiero ciotka zadzwoniła.Straszna rozpierdcha potem była.A dzisiaj na pogrzebie ksiadz takie głupoty gadał,ze ludzie patrzyli na niego jak na dziwadło.Gadal jak potłuczony nie na temat, o jakis kwiatach sztucznych na cmentarzach 8O nie przygotowany nic,a nic....

Pisałam felin o śnie jaki miałam...śniło mi sie,że siedziałam z moimi kotami w kontenerkach pod śmietnikiem i żebrałam :roll: normalnie,az zmarzłam tam okrutnie i sie obudziłam.Stres jaki mi towarzyszy od jakiegos czasu juz takie mi podsyła "sny prorocze"Juz nawet nie chce myslec jak tak dalej bedzie co z nami będzie....To juz drugi raz jak "jazde pod smietnikiem miałam"we śnie :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto lut 14, 2012 23:16 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc-lepiej,Śnieżek tez ciut lepiej

Bożenko nie będzie tak
będzie lepiej :ok:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 14, 2012 23:36 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc-lepiej,Śnieżek tez ciut lepiej

Daisy wszystko zarzygała..łóżko, pól salonu,teraz z niej leci w kuwecie.Wszystkie leki, jedzonko...cholera wie co jest.Spała ładnie a tu taki paw :roll: aż Lepek na ratunek przybiegł.Czyżby kolejna zapowiedź "czuwaj Bożenka czuwaj,noc jest długa?" :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 89 gości