jopop pisze:myamya:
1. na wyniki z labu będziesz czekac kilka tygodni, akurat grzyby to długo hodują.
Wiem, dlatego fungiderm dostał bez potwierdzenia, czy to na pewno grzybica (i jaka), na wszelki wypadek.
czy wet świecił UV? NIEKTÓRE grzyby (w tym większość szczepów najpospolitszego u kotów Microsporum canis) świecą na zielono.
Nie. Nie wiem nawet, czy ma lampę Wooda, z nerwów zapomniałam zapytać.
czy skóra w tych przełysieniach jest jakoś zmieniona? czerwona? czarna? ma inną strukturę? wysycha?
Trudno powiedzieć, wydaje mi się, że jest trochę zszarzała i sucha, ale wyraźnych zmian (poza strupkami na gardle) nie ma. Sierść wydaje się trochę "przykurzona" przy skórze, więc pewnie się naskórek złuszcza.
czy te plamy są też w okolicy uszu lub na karku (bo tam najczęściej lokują się pierwsze plamy grzyba)
Na uszach póki co nie ma, na karku pojawiły mu się duże przełysienia wczoraj.
2. gwałtowne linienie może być też oznaką alergii pokarmowej. i drapanie i robienie sobie strupków na podgardlu i na karku
No właśnie o tym pomyślałam, jak tylko się zaczął po łebku mocniej drapać. Zwłaszcza że w badaniach przesiewowych mu wcześniej odrobinę podniesione eozynofile wyszły (z tym że kiedy miał robione badania krwi, od prawie miesiąca jadł TotW i nic się niepokojącego nie działo...) Myślałam, że być może zareagował na Animondę Ocean, którą przez parę dni dostawał w niewielkich ilościach jako przysmak. Jak tylko zaczął się mocniej drapać (tj. od soboty), przestałam mu ją dawać i myślałam, że problem zniknie sam z siebie. Dlatego mnie tak zszokowało, jak w poniedziałek wieczorem zobaczyłam gołe placki.
Nie wiem, może na wszelki wypadek podejdę dzisiaj do weta po jakieś żarełko hypoalergiczne? Może to jednak ten TotW mu szkodzi?

3. uszy ma OK? bo przy stanie zapalnym też może nagle zacząć się drapać w okolice głowy i mocno się poranić
W uszach miał trochę burawobrązowej wydzieliny, nie za dużo, ale wetowi się nie spodobała. I faktycznie pojawiła się dopiero ostatnio, bo wcześniej, odkąd został przeleczony oridermylem, miał czyste uszy.
BTW, Horacy bardzo nieprzychylnie odniósł się do zamknięcia go w łazience, a zwłaszcza do tego, że nie może już spać w łóżku. Buczał jak syrena przeciwmgielna do pierwszej w nocy.
