Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Jagooda pisze:No i żwirku w kuwecie powinno być dużo.
wanilia03 pisze:Jagooda pisze:No i żwirku w kuwecie powinno być dużo.
Jest go dużoa ile dookola kuwety
Dlatego będę musiała zainwestować w krytą
johaśka pisze:wanilia to ty masz kuwetę niekrytą? łomatko..... współczuję bo wiem jak to wygląda
miałam na początku otwartą to nie dość że wszędzie żwirek to jeszcze musiałam zasłonić Młodego pieluchą bo inaczej się wstydził![]()
a w zamykanej przynajmniej nikt go nie podglądano i żwirek tak nie lata po całej kuchni
fumcia pisze:moje stado działkowe też miało kk,okruch antbiotyku zawijałam w ciniutki kawałeczek wołowinki, taki naleśniczek,albo w kawałeczku kiełbasy robiłam dziorkę i wkładałam tabletkę, przed i po kawałek wołowiny lub kiełbasy bez tabletki.Domowe koty też tak dostają leki.Podawanie bezproblemowe.Powodzenia.
ankacom pisze:Czy podajesz lek strzykawką?
ankacom pisze:Jak muszę podać lek w strzykawce to działam z zaskoczenia . Strzykawka blisko ale schowana. Biorę kota na kolana, jest głaskanie, przytulanie i całusy . Jak widzę że się rozluźnił to wtedy z boku pyszczka wpuszczam mu lekarstwo. Ale cały czas trzymam na kolanach i obejmuję.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 125 gości