Broszka pisze:welinko, martwimy się

Jestem,jestem...Luty to dla mnie ciężki okres.Rocznica śmierci mamy.Wszystko powraca.Dzięki,za to że jesteście i myślicie o mnie
Zwierzaki czują się dobrze.Są w miarę grzeczne,tylko od czasu do czasu dostają głupawki.Wczoraj największy kot w domu 7 kg,Czesław -( bratanków ) rzucił się na Kacpra i drapnął go w nos blisko oka..Dobrze,że nie w oko,bo nie wiem jak bym go zadźwigała do WETA.Kocury strasznie utyły na jedzonku małej Nie daje rady upilnować-podkradają.Albo sama im daję

Teraz trzeba wziąć na dietę

Dziewczynom jakoś nie weszło w biodra
