Szczytno. Tymczasy u horacy 7. Szukamy kotom domów.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 11, 2012 21:59 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

U Diamenta ropa jest w takich miejscach ,że tylko przymoczki mogę robic i próbować romoczone zdjąć ,bo to oczy ,nos pod warstwą ropy są rany ,wąsy całe oblepione i sztywne,broda.Ostatnio same biedy do mnie przychodzą lub trafiam ja na takie biedaki.Niestety nie mam kocyka dlatego latam z tymi butelkami.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob lut 11, 2012 22:01 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Dopiero teraz czytam i oglądam :cry:
co za bieda - jedna na jednym końcu Polski, druga na drugim.
Ciepłe myśli ślę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lut 11, 2012 22:04 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Basiu tak bardzo chciałabym ci pomóc, ale mogę jedynie trzymać mocno kciuki żeby przeżył :| jak będzie trzeba wyślę ci koc, jednak najwcześniej będziesz go miała we wtorek lub środę :| oby się udało
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob lut 11, 2012 22:26 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Ask dobrze napisała. Teraz ciepło, spokój i wmusić trochę jedzenia i nawodnić na noc ciepłą kroplówką.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lut 11, 2012 22:27 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

A ja tylko napiszę znowu, że trzymam kciuki i jutro zajrzę tu z nadzieją na dobre nowiny :)
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Sob lut 11, 2012 22:31 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

trzymamy kciuki żeby kocurek walczył :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob lut 11, 2012 23:38 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

ewexoxo pisze:trzymamy kciuki żeby kocurek walczył :ok: :ok:

I tylko to nam pozostało ,przed chwilą zaniosłam ciepłe butelki i dałam jeszcze trochę kroplówki i gentamycynę.Leży biedny i walczy. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Sob lut 11, 2012 23:40 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

W tym tygodniu w Lidlu były poduszki elektryczne, nie wiem, czy jeszcze są.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 12, 2012 0:03 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Rób przymoczki i staraj się odsłonić rany, ropa musi mieć ujście.Rivanol osusza, oczywiście nie można stosować na oczy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 12, 2012 6:18 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Jak sytuacja, Basiu?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 12, 2012 6:33 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Jak bieda?
Fotel też dobry.Chodzi o ograniczenie przestrzeni by ciepło nie uciekało.Wycięcie sierści tez pomoże tylko trzeba ją odmoczyć.
Żuk teraz na otwarte rany dostał argosulfan.Ściaga , ukaja ból i łagodzi podraznienia.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lut 12, 2012 7:50 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Koniecznie trzeba zainfekowane miejsca umyć i odsłonić ujście dla ropy.Przyniesie to kotu ulgę,a rany da się wtedy osuszyć.Brud jest też pożywką dla bakterii.Antybiotyk konieczny.Widziałam jak moja wetka to robiła Bombajowi.Bardzo delikatne wycinała nożyczkami, bała się kota skaleczyć, a potem już dość mocno wycierała gazą namoczoną w rivanolu.Kot ani się nie ruszył i zdecydowanie poczuł się lepiej.Posklejana sierść powoduje "ciągnięcie " skóry i ból.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 12, 2012 8:10 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Ciekawe jak minęła noc i jak czuje się Diament.

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Nie lut 12, 2012 8:15 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

Dziewczyny, ale ta ropa to "tylko" z nosa i oczu, tam nie ma rany z tego, co zrozumiałam.

Ciekawe, jaki biedak.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 12, 2012 8:49 Re: Tymczasy u horacy 7. Kuro, Brylant, Matwiej

On ma posklejany cały pyszczek, wokół nosa, broda i wibryski.Jeżeli tam się zbiera wydzielina, dojdzie lub doszło do infekcji.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości