Moderator: Estraven
Nie przestaje mruczeć, myje się też zawzięcie ( jest potwornie brudny), wyczesałam go troszkę, baaardzo mu się to podobało.Wywala brzuszek do miziania, no słodycz, naprawdę.Bombaj umie się bawić, to domowy, spragniony miłości kotek.Myślę, że tak, że lek zaczął działać.Jutro o 10-ej zawiezie nas do lecznicy TŻ Kataliny.Dziękuję z góry

Coś oczywiście dorzucę do wyprawki.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, maeria89 i 479 gości