KokoDylek i Słodziak na tropie domu

EwKo pisze:Koko wywinęła niezły numer.
Miziający, mruczący kotecek, sypiający w moim łóżku nie pokazywał się obcym. Wiał pod szafę i tyle. Czasem, kiedy uznał, że obcy nie gryzie, wychodził i prując brzuchem po podłodze przemieszczał się po mieszkaniu.
Dzisiaj odwiedził mnie dziadek - zdarza się to rzadko: jest ewidentnie uczulony na koty.

I co zrobił KokoDyl?
Nie dość, że wylazł spod szafy, to jeszcze podszedł do gościa i zaczął obwąchiwać jego nogawki... Dobrze, że dziadek zajęty był Karolem, który skutecznie odwrócił jego uwagę, ale ...

Nie chce mi się jakoś tłumaczyć co - jak - i dlaczemu.

Komu kotecka, zanim Słodziakowi kopytek z ... nie powyrywam?
Skubana, przelatując za szafką, ZAWSZE tak nadepnie listwę, że ją wyłącza... A wtedy TV odmawia współpracy, więc muszę wstawać, odstawiać karkołomne wygibańce, by sięgnąć wyłącznika i odpalić listwę.

No żeby gnoma małego gęś! :evil:

Super fajne koteczki czekają na domek :!:

Megapilnie domu potrzebuje Avatar - fundacyjny kocurek, sparaliżowany po tym, jak ktoś strzelał do niego z wiatrówki. Historia kocurka tutaj: http://kotototek.blox.pl/2011/12/Avaryj ... ziane.html .
Bardzo proszę o rozpowszechnianie tego apelu...

Dla chętnych banerek:

EwKo pisze:
panikota pisze:Aktualny banerek dla Avatara

Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tnij.org/avatarw][IMG]http://tnij.org/avatarb[/IMG][/url]

Dziękujemy i zapraszamy do częstowania się banerkiem!

Dziewczyny wciąż szukają domku :!:

EwKo pisze:

Drapanie symultaniczne :ryk:

Szczęśliwego Nowego Roku życzą KokoDylkowi i Słodziakowi
Bisia, Kasia, Kropcia i mb

Bardzo dziękujemy! :mrgreen:

Sweetfocia KokoDyla, który - uwaga - pozwala nosić się na rękach, wtula głowę w człowieka i charakterystycznie wywala te swoje przednie gałązki hen, do przodu :mrgreen:

Nóżkami do przodu w wersji KokoDylowej:

Fascynacja wujem Jerzym nie minęła z wiekiem:

.
Aha, tak a propos noszenia kocia na rękach: Koko wygląda jak sznurówka - chude toto i w ogóle. Ale swoje, zołza jedna, waży

To kot o takiej, rzekłabym, zwartek konsystencji :lol:

. 4 kilo będzie jak nic. Sody na rękach jeszcze nie miałam, więc nie wiem, jak to z nią.

EwKo pisze:Fascynacja wujem Jerzym nie minęła z wiekiem:
.

Uwaga, news! Soda i Koko reagują na swoje imiona. Soda wczoraj się zapomniała, ze dzikimdzikim kotem jest przecież i podeszła na wołanie, nadstawiając łepetynę i łopatki do głaskania :twisted:

A w ogóle wspominałam, jaka to satysfakcja, patrzeć jak po mieszkaniu zapierdzielają dwa lemury z wysoko uniesionymi ogonami? Przed rokiem obie - szczególnie Soda, szorowały podwoziem po podłodze, a na mój widok o mało co nie rozbijały się o ściany. Może tempo nie jest zawrotne, ale kierunek słuszny, prawda?

Domku, domku, przybądź wreszcie :!:

Nowe wieści o młodych na ich blogu: http://wowik2.blox.pl/html.

Na zachętę fotka Koko

i Sody:

Śliczne dziewczątka :1luvu:

Niop

http://wowik2.blox.pl/2012/02/FotoKoko.html - nowe foty Koko. Jutro - dzisiejsze wyczyny Sody.
Wgrywają się filmiki: Koko wystąpi w roli sroki złodziejki recydywistki :twisted:

KokoDylek i Słodziak na tropie domu

Kto przegląda forum