Byłam. Kota nie było, były miseczki z karmą i woda do picia. Rozmawiałąm z panią ze sklepu, mówi, że prawdopodobnie kot mieszka gdzieś w budkach przy okolicznych blokach, bo przychodzi głównie na jedzenie, podobno jest zaopiekowany, bo jak był kiedyś chory to jakś pani była z nim u weterynarza.
Sądzę, że nie ma powodów do niepokoju.
A jak wygląda ten kot? Bo akurat widziałam jakiegoś sporego kocura, burego pręgowanego z białą krawatką jak rozkosznie się kulał na słonku koło bloku nr 5 mps.
Asieńka29, możesz po prostu podpatrzeć gdzie on chodzi, gdzie śpi. Jeśli kot ma gdzie spać (budki czy jakieś piwnice), jest regularnie karmiony to sobie poradzi nawet w mroźną zimę, no chyba że jest chory, osłabiony...
Asieńka29 - może chcesz też pomagać kotom, a może dołączyć do PKDT jako członek bądź tylko symatyk?
Na ten moment najbardziej potrzebujemy pomocy :
- w sprzedaży kalendarzy "Wybierz Miśka", kalendarze kosztują 20zł, gdybyś miała jakichś chętnych, którzy by chcieli kupić to ja dowiozę, lub można kupić jeszcze w części zookarin lub przez internet na bazarku na miau u dziewczyny o nicku maria_kania.
- w agitowaniu ludzi, żeby przekazywali 1% podatku na PKDT , rozsyłanie mailingu, udostępnianie wydarzenia na facebooku, namawianie znajomych i rodziny.
Informacje są też na stronie
www.pkdt.plJeśli jesteś zainteresowana jakimś działaniem z nami na rzecz kotów to zapraszamy na spotkanie 12.01 za tydzień w niedzielę o 17.00 w Cafe Anioł na Kilińskiego w Gdyni.