Emil Fart i Filip Fant w jednym stali domu - już nie :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 30, 2004 17:09

MariaD pisze:
Ann_pl pisze:bedzie potrzebny transport w srode do godziny 15, wiec moze ktos bylby w stanie pomoc w tym Lorraine? (ja niestety pracuje do 16)


niestety pracuję do 16:30, a tak bym chciała znowu zobaczyć Miziastego :cry:


Wczoraj Fant tak glosno mruczal, ze dr. Elwira sie smiala, ze slychac go juz w drugim gabinecie. Byla tak nim zachwycona, ze o maly wlos nie wyladowal u niej :D
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Sob paź 30, 2004 17:20

On to chyba coś w sobie ma, że ktokolwiek go pogłaszcze - chce go mieć. :lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob paź 30, 2004 18:01

MariaD pisze:On to chyba coś w sobie ma, że ktokolwiek go pogłaszcze - chce go mieć. :lol:

MÓJ CI ON... :love: :wink: :lol:

Właśnie odeszłam od telefonu, przez prawie godzinę rozmawiałam z Lorreaine i Fantem, słuchałam jego mruczenia i okrzyków. :D
Transport do lekarza w środę nie jest już potrzebny, uzgodniłam z Lorreain, że zamówi wizytę domową. :)
Gorzej z transportem w przyszłą niedzielę do Bydgoszczy, bo Kameo jedzie autobusem, a Fancik jest bardzo krzykliwy, co może przeszkadzać współpasażerom... muszę o tym porozmawiać z Kameo.
W czyim transporterku był przewieziony Fancik, czy od Toni?

Ann, już nie wiem jak mam Wam dziękować, że zajęłyście się tak troskliwie Fantem. Mam nadzięję, że wyzdrowieje na tyle, że będzie mógł podróż do Bydgoszczy przeżyć, bez pogorszenia jego bardzo nadwyrężonego zdrowia. Nawet nie myślę, ze może być inaczej.

Pozdrawiam serdecznie i proszę o kciuki :ok:
Fraszka
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob paź 30, 2004 18:15

Nie bój, nie - to tylko takie gadki. Trzymam kciuki za jego szybki powrót do zdrowia :ok:

Transporterek jest Toni, prosiła by odwieżć jej przed przyszłą sobotą - będzie go potrzebować.
Jak ze mną jechał, nie był aż tak strasznie krzykliwy. Problemem, który zgłaszał chyba było to, że chciał być na rękach, pieszczony i tulony.
Trochę pogadywaliśmy do siebie, potem uspokoił się i jechał grzecznie. Autobusy to diesle - koty nie lubią dźwięku silnika dieslowskiego - infradźwięki :( . W pociągu nie powinno być problemu - może ktoś jedzie pociągiem?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob paź 30, 2004 19:38

Jesli potrzebny jest transporterek do przewozu, to Sledziu dostal ode mnie taki "roboczy" do przewozu kociakow i moznaby od niego wziac - kiedys przy okazji przywiezc jak ktos bedzie jechal :wink:
To jest taki calkiem spory transporterek 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob paź 30, 2004 19:53

Dzięki Beatko, jeśli będzie taka potrzeba na pewno skorzystam. :)
Gdyby Kameo jechała, to chciała wziąć swój. Na razie jednak nie mam z nią kontaktu i nie wiem jak z tym przetransportowaniem Fanta będzie.

Póki co, przesyłam do niego dobrą energię, żeby zdrowiał. :love:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 01, 2004 0:01

Fraszko :D Byłam dziś u Lorraine - Twój kotuch to najbardziej niemożebna istota na świecie :lol: Miaukoli w łazience jak nakręcony; a nie daj Boże wejść do wyżej wymienionej :twisted: natentychmiast dopada cię dzikie rozsierdzone stado kotuchów :strach: żądnych glumania, miziania, nakolannienia, zamruczenia cię na śmierć :lol: :lol: :lol: Po bliższym przyjrzeniu się - okazuje się, że to tylko JEDEN mały kotek :twisted: On warkoli (tzn. mrukoli) tak, że nic poza nim się nie słyszy :love: No boski jest :love: I - naprawdę - nie ma znaczenia jego oczkowa choroba :wink:
ŚCISKAM I GRATULUJĘ TAK "NALUDZKIEGO" KOCIAMBRA :mrgreen:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Pon lis 01, 2004 10:34

Cieszę się :dance: :dance2:
Lorraine informuje mnie przez telefon codziennie, opowiada mi o Fancie i jego silnej woli zdrowienia, za co jestem jej bardzo wdzięczna. :P
Wierzę, że do niedzieli będzie już gotów na podróż do swojego domku. :D
Zaraz też piszę usilne prośby do Sydney i Agatt (widzę, że są na liście czarownic, wybierających się na sabat), może któraś z nich wybiera się samochodem i zabierze go ze sobą, bo publiczny środek lokomocji Lorraine wybiła mi z głowy - obawia się, że tak zwracajacego uwagę na siebie pasażera niektórzy mogą nie zdzierżyć. :wink: :lol:

Buziaczki
Fraszka i Emilek
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 01, 2004 10:40

Fraszko, z umawianiem sie z dziewczynami poczekaj moze do wtorku/srody - na razie losy Sabatu sie waza ze wzgledu na Mysze Jany...

ale trzymam kciuki za szybki transport :ok:
no i jakbys chciala transporterek, to musisz sie bezposrednio ze Sledziem ukladac, i chyba tez kilka dni wczesniej, bo on czesto wyjezdza

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon lis 01, 2004 10:46

OK, ale chociaż wstępnie porozmawiam, czy jadą swoim samochodem, bo to jest w przypadku Fanta ważne. Napiszę też do Śledzia, może on ma zaplanowaną trasę do/przez Bydgoszcz w najblizszym czasie. :wink: :lol:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 01, 2004 15:20

MariaD pisze:
Ann_pl pisze:bedzie potrzebny transport w srode do godziny 15, wiec moze ktos bylby w stanie pomoc w tym Lorraine? (ja niestety pracuje do 16)


niestety pracuję do 16:30, a tak bym chciała znowu zobaczyć Miziastego :cry:



Mario, widze ze jestes z Mokotowa, to nie ma klopotu ze daleko, zapraszam bardzo, bardzo serdecznie do Siama :D
Ja we wtorek wracam pozno, kolo 16, ale w srode i czwartek bardzo wczesnie, mozesz wpasc po pracy :D
Bede wrecz wdzieczna gdy ktokolwiek zajmie go choc na chwile i da mi odrobine wytchnienia od glaskania go bezustannego :lol:
Ten kot jest naprawde niepowtarzalny, wyglada coraz lepiej, Fraszka bedzie miala najcudowniejszego kota na swiecie :1luvu:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon lis 01, 2004 17:07

lorraine pisze:Mario, widze ze jestes z Mokotowa, to nie ma klopotu ze daleko, zapraszam bardzo, bardzo serdecznie do Siama :D
Ja we wtorek wracam pozno, kolo 16, ale w srode i czwartek bardzo wczesnie, mozesz wpasc po pracy :D


Chętnie, ale niestety przyszły tydzien już mam rozplanowany po pracy :( .
Życzę Fantowi powodzenia w nowym domu i nowym życiu u Fraszki i Farta.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lis 01, 2004 17:35

Ten kot kocha nawet weterynarzy, u mojej wetki tak mruczal, ze mu musiala zapodac spirytu pod nos, zeby laskawie przestal i dal osluchac oskrzela :roll:
Boje sie dzis wrocic do domu, bo wyszlam rano a kot caly dzien bez uczucia...
Niech sie ktos zlituje.... :wink:
Moze dyzury spoleczne do glaskania Siama :?: :lol:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon lis 01, 2004 17:35

MariaD pisze:Życzę Fantowi powodzenia w nowym domu i nowym życiu u Fraszki i Farta.

Dziękuję Mario, niech się Twoje życzenie szybko spełni. :D
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 01, 2004 17:37

lorraine pisze:Niech sie ktos zlituje.... :wink:
Moze dyzury spoleczne do glaskania Siama :?: :lol:

Biedna Ty... molestowana przez Siama (?) 8) :lol:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 145 gości