Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 07, 2012 16:57 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

ewexoxo pisze:ciekawa jestem jak Matwiej zareaguje na te przeprowadzki? bidulek już całkiem bedzie zdezorientowany co się z nim robi :?


Pewnie będzie zagubiony :roll: Ale nowy Domek mu to pewnie szczodrze wynagrodzi :mrgreen:
po_prostu_kaska
 

Post » Wto lut 07, 2012 18:50 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

z jednej strony cieszę się i nie mogę już doczekać, a z drugiej mam "stresa" :|
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Wto lut 07, 2012 21:36 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

Będzie dobrze ,musi być. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto lut 07, 2012 21:40 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

No pewnie, że musi być dobrze :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto lut 07, 2012 22:21 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

też na to liczę i czekam jak kura na jajko ;-)
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Wto lut 07, 2012 22:22 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

Jajko z niespodzianką? :D
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Wto lut 07, 2012 22:31 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

zależy jaka ta niespodzianka miała by być :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Wto lut 07, 2012 23:11 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

To widzę masz podobnie jak ja; nie znoszę czekania :evil: Zawsze chciałabym wszystko już, teraz, od razu. No niestety :oops:

Ale myślę, że taki przełomowy moment jak już meksykanka "przerzuci" Matwieja do siebie. Bo to już będzie "w drodze" :ok: Sama się nie mogę doczekać. Jestem ciekawa Twoich relacji :D
po_prostu_kaska
 

Post » Wto lut 07, 2012 23:27 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

ja się normalnie czuję już jak przed pierwszą randką (i to w ciemno) :mrgreen: w ostateczności będę liczyła na stary dobry sposób - przez żołądek do serca ;-)
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro lut 08, 2012 0:08 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

ewexoxo pisze:ja się normalnie czuję już jak przed pierwszą randką (i to w ciemno) :mrgreen: w ostateczności będę liczyła na stary dobry sposób - przez żołądek do serca ;-)


No to się sprawdza wyśmienicie w przypadku kotecków ;)
po_prostu_kaska
 

Post » Śro lut 08, 2012 9:20 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

Czyli będziemy czekać na relacje z randki ,wiem ,że pewnie dopiero Ty będziesz miała dużo do pisania o nim bo jednak piwnica to nie mieszkanie,więc kontakt nasz jest krótki.O maluchach i Lordzie mogę napisać dużo więcej ,wiem np.,ze maluchy bardzo psocą,ze Tuptuś potrafi ukraść kęs mięska z talerza podczas obiadu.Niestety o Matwieju tego nie wiem ,wiem ,że lubi mięwsko,że nie gryzie nie drapie raczej zagrożony próbuje się wyrwać i uciec.Wydaje mi się zrównoważony i stonowany.Nie wiem czy lubi spać na łóżku ale jestem przekonana ,że to lubi każdy kot.Ty dopiero odkryjesz to co najlepsze i najgorsze w Matwieju.Mam nadzieje ,że będą to tylko plusy. :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Śro lut 08, 2012 10:11 przez horacy 7, łącznie edytowano 1 raz
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro lut 08, 2012 9:36 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

jedyne czego się boję to czy Matwiej u nas się odnajdzie i zadomowi, bo jednak to jest dorosły starszy kot po pewnych przejsciach. mamy u teściów przykład na to, ze pies "po przejściach" jest całkowicie oddaną, pokorną i grzeczną przylepą. ale jednak pies to nie kot ;-)
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro lut 08, 2012 10:28 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

ewexoxo pisze:jedyne czego się boję to czy Matwiej u nas się odnajdzie i zadomowi, bo jednak to jest dorosły starszy kot po pewnych przejsciach. mamy u teściów przykład na to, ze pies "po przejściach" jest całkowicie oddaną, pokorną i grzeczną przylepą. ale jednak pies to nie kot ;-)

Kot też jest niezwykle wdzięczny za dom ,w inny sposób lecz jest.Potrzebuje na to czasu ,musi zaufać ,że nie zostanie znów porzucony ale na 100% jestem przekonana ,że tak jest.Przykładem może być moja Zosia.Zabrana ze schroniska rok temu dorosła kotka której rok wcześniej obiecałam ,ze ją też kiedyś zabiorę.Po tygodniu pobytu u mnie adoptowana,pani zadzwoniła ,że się zakochała przyjechali z męzem i zabrali Zosię.Gdy tłumaczyłam ,że jest u mnie tydzień i jeszcze może być np.chora bo czasami objawy pokazazują się po jakimś czasie ,nie widzieli problemu bo maja dobrą lecznicę itp.Zosia pojechała,dzwoniłam pytałam jak kicia i było niby dobrze ,po jakimiś czasie pani zaczęła pisać ,ze kotka ma tasiemca a ona nie ma jak jechać do lekarza,ze musi dostać zastrzyki itp.Zaproponowałam by kotkę oddali jeżeli jej nie chcą,Zosia wróciła jak zbędny przedmiot,wystraszona,nieufna ,w lecznicy szalała syczała,skakała po ścioanach,lekarka obawiała się czy nie jest wściekła.Najlepsze to ,że tasiemca stwierdzili sami i nie byli u lekarza ,tasiemca nie było.W domu u mnie weszła na szafę i syczała ,nie dała do siebie podejść ,nie poznałam tej kotki to była inna Zosia.Co oni jej zrobili nie wiem do tej pory.Z czasem zaczęła się wyciszać,zaczęła mi ufać ,były domki chętne na Zosię lecz w końcu bałam się jej oddać bo bardzo się ze mną związała i dlatego ,ze jest koteczką z charakterem.Jest to teraz cudowna kotka ,wita mnie jak pies ,nim się rozbiorę po powrocie z pracy muszę ją przytulić jak dziecko inaczej miauczy przeraźliwie,śpi ze mną a właściwie odjęta przeze mnie ramieniem i nawet nie drgnie,moze to trwać kilka godzin,kocha mnie jak nikt inny.Czy to nie wdzięczność ,lecz by do ego doszło potrzeba było czasu ale nie tak znów wiele około miesiąca.Matwiej nie jest agresywny jak Zosia,więc będzie dużo łatwiej.Jedzonkko,ciepło i xcierpliwość na początku a bedziemy bajki na jego temat czytać ,wierzę w to bardzoi inaczej bym tego nie robiła,. :kotek:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro lut 08, 2012 10:48 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

zobaczymy jak będzie u nas, ale napewno postaramy się oboje, żeby Matwiej się zadomowił. nas nie ma przez 8 godzin dziennie, więc na początku będzie mógł spokojnie sobie wszystko obejść, obwąchać, oglądnąć. Wiem, że nie powinno się przez pierwsze dni na siłę zaprzyjaźniać tylko dać czas na przyzwyczajenie się.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro lut 08, 2012 14:11 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - dostał szansę :)

A ja lubię takie dorosłe koty, koty, które niczego dobrego w życiu nie zaznały.Miałam takich mnóstwo na DT i okazały się mądre, kochane, przytulaśne, kochające mocniej niż inne.One okazują wdzięczność za to, że mają ciepło, że nie głodują i w dodatku wcale nie chcą wychodzić.Nigdy nie miałam też problemów z kuwetką.Wszystkie pojechały do swoich DS-ów i nie było w ogóle problemów z aklimatyzacją.A Matwieja zobaczę wcześniej :lol: i zaraz o nim napiszę na forum.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56331
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości