cz.V Kocia Przystań. Sezon otwarty - tniemy bezdomność!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 07, 2012 19:41 Re: złota rączka nadciąga!

wiiwii pisze:Hej dziewczyny i chłopaki!

Przyjeżdżam jutro po 15:00 z tatorem, który zrobi zamykanko do szafki na leki (co położy kres kocim imprezkom) i może zainstaluje magnes na drzwi szafki przy kibelku, coby się nie otwierały ciągle.


super wiiwii :ok: :mrgreen:

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Wto lut 07, 2012 20:23 Re: złota rączka nadciąga!

wiiwii pisze:Hej dziewczyny i chłopaki!

Przyjeżdżam jutro po 15:00 z tatorem, który zrobi zamykanko do szafki na leki (co położy kres kocim imprezkom) i może zainstaluje magnes na drzwi szafki przy kibelku, coby się nie otwierały ciągle.


Byłam na kociarni około 15 Bronislaw leżał ma podusi najedzony i niestety ślinił się .Przypuszczam że ma nadzerki w pyszczku ale jak je o super
Dziś jak byłam wszystkie koty spały jak zabite .Ogólnie cisza i spokój
Boss wszamał wszystko zakopał misieczkę i siebie pod posłanie:)

Ja jutro będe na rannym ok 11-12 wcześniej nie dam rady :?

Wiiwii magnesiki do szafki pod zlewe są w szufladce ,ostatnio Darek nie mógł ich znaleźć więc szafki nie zrobił ,ale są na 100% sprawdzałam.
Może twój Tata coś wymyśli żeby praktycznie obić ruru podpierajace półki i żeby to funkcjonowało jako drapaki.Tą wykladzine co mój tata zamontował koty obrały do cna

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto lut 07, 2012 20:28 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

a ja się miałam pytać, co tam u Arabelli i Fafloka :?:

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Wto lut 07, 2012 20:28 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

elape pisze:A może jest możliwość powrotu do poprzedniego opisu? Opracowałabym go na nowo, ale wykorzystałabym istotne fakty. O charakterze wiiwii pisze, że jest cudny, może coś więcej...Chyba kojarzę wiek - 1,5 do 2 lat? Podrzućcie coś....


Elu nie ma możliwości powrotu o poprzedniego opisu.Zawsze wywalam opis kota jak idzie do adopcji i robie to po tygodniu,czyli okresie próbnym .Nie wiem ki czort mnie podkusił żeby Misze od razu usunąć :roll:

Dobrze kojarzysz Misza to 1-2 letnia kotka z mecu.Z racji tego że notorycznie się rozmnażała w piwnicach trafila do nas na sterylizację i została do adopcji bo okazla się super koteczką.Trafiła do nas ze swym narzeczonym Bercikiem który stracił u nas jajca :mrgreen:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto lut 07, 2012 20:48 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

Marta, dzięki Ci , bo byłam w kropce. Jesteś niezawodna. :D
A żeby się wytłumaczyć ze swojej ciemnoty to powiem, że jak się koty widzi tylko na fotkach, to szybko się zacierają informacje o nich. Najlepiej byłoby poznawać je na żywo, wtedy dłużej się pamięta. Przynajmniej ja tak mam. Zresztą lata swoje robią i pamięć już nie ta. Nie pamiętam dnia wczorajszego, ale nawet podstawówka całkiem, całkiem.
Co byś powiedziała na zmianę opisu do Iry. Tak czytam i nie bardzo mi się podoba, dziś zrobiłabym to inaczej, bo jakiś bez duszy. Jeśli się wykorzysta zmianę, to chętnie to zrobię. Może by poszła do domku ta przepiękna kicia?

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 07, 2012 21:22 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

hidi pisze:a ja się miałam pytać, co tam u Arabelli i Fafloka :?:


Chciałabym sie również dowiedzieć.

Ulka żyje bo widuje aktywność na facebooku.
Arabella??? Nie mam pojęcia. Dzwoniąc kilkakrotnie zero odpowiedzi.

Więc moje Droie Panie!!!!!!

CZY WY ŻYJECIE?
MIKUŚ
 

Post » Wto lut 07, 2012 21:29 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

elape pisze:Marta, dzięki Ci , bo byłam w kropce. Jesteś niezawodna. :D
A żeby się wytłumaczyć ze swojej ciemnoty to powiem, że jak się koty widzi tylko na fotkach, to szybko się zacierają informacje o nich. Najlepiej byłoby poznawać je na żywo, wtedy dłużej się pamięta. Przynajmniej ja tak mam. Zresztą lata swoje robią i pamięć już nie ta. Nie pamiętam dnia wczorajszego, ale nawet podstawówka całkiem, całkiem.
Co byś powiedziała na zmianę opisu do Iry. Tak czytam i nie bardzo mi się podoba, dziś zrobiłabym to inaczej, bo jakiś bez duszy. Jeśli się wykorzysta zmianę, to chętnie to zrobię. Może by poszła do domku ta przepiękna kicia?


Elu jestem za zmianą opisu Iry to super kotka.Po sterylizacji okazało się (z czasem i to długim)że jest calkiem pro-ludzka i nawet szuka kontaktu z człowiekiem:)Jest piekna koteczką która ma lekkiego focha ale nie to co dawniej:)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto lut 07, 2012 21:38 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

JEST WINNY!!

Mam odwagę cywilną i sie przyznam. To moja wina. Choć prze chwilę zastanawiałam się dlaczego taka demolka była, skoro wczoraj z Martyss, mamą Martyss i Ja byłyśmy na dyżurze, który zrobiłyśmy błyskawicznie i elegancko. Błysk zostawiłysmy.

ALEEE............. ok 20:30 zjawiłam się na kociarni, by nakarmić Bronka i donieść jego gerberki, włączyć podyuchę na maksa.

I chcąc uszczęśliwić Nasz "smutasy" popsikałam wszystko, wszystkich i wszędzie koci miętką .
KOMPLETNIE NIE POMYŚLAŁAM O SKUTKACH.

To chyba czas już do pierdla dla mnie. Skoro małolatów odużyłam, jestem dealerem. :mrgreen:

OBIECUJĘ JUZ TAK NIE ROBIĆ :ryk:
MIKUŚ
 

Post » Wto lut 07, 2012 21:42 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

MIKUŚ pisze:JEST WINNY!!

Mam odwagę cywilną i sie przyznam. To moja wina. Choć prze chwilę zastanawiałam się dlaczego taka demolka była, skoro wczoraj z Martyss, mamą Martyss i Ja byłyśmy na dyżurze, który zrobiłyśmy błyskawicznie i elegancko. Błysk zostawiłysmy.

ALEEE............. ok 20:30 zjawiłam się na kociarni, by nakarmić Bronka i donieść jego gerberki, włączyć podyuchę na maksa.

I chcąc uszczęśliwić Nasz "smutasy" popsikałam wszystko, wszystkich i wszędzie koci miętką .
KOMPLETNIE NIE POMYŚLAŁAM O SKUTKACH.

To chyba czas już do pierdla dla mnie. Skoro małolatów odużyłam, jestem dealerem. :mrgreen:

OBIECUJĘ JUZ TAK NIE ROBIĆ :ryk:



No to już wszystko wiemy :mrgreen: nawąchały się wczoraj wieczorkiem--> w nocy szalały -->dziś odsypiały :mrgreen: :ok:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto lut 07, 2012 21:48 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

mar_tika pisze:No to już wszystko wiemy :mrgreen: nawąchały się wczoraj wieczorkiem--> w nocy szalały -->dziś odsypiały :mrgreen: :ok:


No jakoś tak wyszło. Chciałam dobrze i było kocie party. :mrgreen:
MIKUŚ
 

Post » Wto lut 07, 2012 21:59 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

MIKUŚ pisze:
mar_tika pisze:No to już wszystko wiemy :mrgreen: nawąchały się wczoraj wieczorkiem--> w nocy szalały -->dziś odsypiały :mrgreen: :ok:


No jakoś tak wyszło. Chciałam dobrze i było kocie party. :mrgreen:


I dobrze kociakom też się coś należy ,byle by nie codziennie :mrgreen: A z tego co dziewczyny piszą koty robię sobie "kocie party "co nockę :mrgreen:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto lut 07, 2012 22:00 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

Kasia, od Państwa Misiów niegdyś Atenki i Smerfika, podarowała dziś śpiwór, którym podwoiliśmy Naszą kurtynę. Teraz mróz z Nami nie ma szans. Był moment że Filemona otworzyła sobie drzwi na oścież, i nkt się nie skapł że tam tak bardzo zimno za śpiworami :mrgreen:

Tak trzymać, mimo wszystko wciąż prosze o ostrożność przy wchodzeniu. :wink:
MIKUŚ
 

Post » Wto lut 07, 2012 22:17 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

hmm nie ma to jak naćpać koty :D:D to jest cos takiego jak kocimietka w spreyu? moje to mają ze mną bide w domu nie znam takich wynalazków :D

kingusiak

 
Posty: 183
Od: Wto maja 10, 2011 20:37

Post » Wto lut 07, 2012 22:35 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

kingusiak pisze:hmm nie ma to jak naćpać koty :D:D to jest cos takiego jak kocimietka w spreyu? moje to mają ze mną bide w domu nie znam takich wynalazków :D


Kinga jasne że jest. Jedyne 15 zł buteleczka :mrgreen:
Wiem że ruska heroina tańsza, ale My bogaci jesteśmy. Oni jak już ćpają to "mercedesa". :ryk:
MIKUŚ
 

Post » Wto lut 07, 2012 22:39 Re: cz. V Kocia Przystań S-c - zbiórka na Wrocław dla Dorotki!!

Królewna Ksenia

Nie za górami, nie za lasami, wcale nie dawno, dawno temu, lecz w Sosnowcu, w naszych czasach żyła sobie kocia królewna Ksenia. Miała urodę, mądrość, delikatność i potrafiła bezgranicznie kochać. Niestety zły los dotknął ją chorobą, której nikt w porę nie leczył.
Z dnia na dzień oczy królewny widziały coraz mniej światła, aż wreszcie zupełnie straciła wzrok. Co gorsza, straciła również bezpieczny dom, bo niewielu jest ludzi o wielkich sercach, ludzi wiernych w zdrowiu i w chorobie. Opiekunowie królewny porzucili ją w biedzie.
Jednak gdy widziała już tylko ciemność i czuła wielki strach, okazało się, że jest otoczona ludźmi, którzy dostrzegają królewnę i królewicza w każdej żywej istocie. Spotkała ludzi gotowych poświęcać swój czas i energię dla bezbronnych i porzuconych - prawdziwe damy i szlachetnych rycerzy.
Tymczasem zaświtała nadzieja, bo oto dowiedziano się, że w dalekim mieście pewien potężny czarodziej pożytkował swą mądrość i moc, by przywracać zdrowie. Rycerze i damy poprzysięgli, że nie spoczną, dopóki w słodkich oczach królewny Kseni znów nie pojawi się światło.
Czy to bajka?... Prawda jest taka, że czarodziej nazywa się doktor Kiełbowicz i przyjmuje we Wrocławiu. Całkowite koszty operacji i leczenia Kseni oszacowano na 1200 zł.
To nie jest "tylko kot", lecz przede wszystkim symbol tego, że dobro wypuszczone w świat powraca do nas ze zwielokrotnioną siłą.
Liczy się każda złotówka, każdy odruch serca.
Spraw, by oczy tej kociej królewny rozbłysły światłem.
Ty też możesz mieć realny wpływ na to, jak skończy się ta bajka.

Bajkę napisła dla Nas specjalnie Kasia W.
MIKUŚ
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 431 gości