
Też mnie martwi to niejedzenie (to może dalej te dziąsła), w każdym razie przed kastracją czyli przed 30.01. on codziennie zjadał i suche i mokre, nie grymasił przy jedzonku. Oby mu szybko przeszło i apetycik wrócił

Maja jest wspaniała suczką


Co do mojej MIli to wczoraj jednak mąż pojechał z nią do weta - w nocy znowu były wymioty i przestała jeść. Okazało się, że jest zakłaczona, jelita zapchane, dostała kroplówkę i wieczorem olej parafinowy, dziś rano już jedzonko skubała i widać, że lepiej ale olej mąż miał podać jeszcze raz dziś i o 16:30 wizyta kontrolna.
A ktoś mądry poradzi czajkax2 jak się filmiki wstawia na forum?