Dziękuje, staramy się Doszło 50zł od CzArNejM, bardzo dziękujemy witaminy dla Persi ( sztuk 14 na dwa tygodnie) kosztowały 5zł, potem tydzień przerwy i chyba jeszcze jedna kuracja.
No i nam się persiątko rozchorowało. Wymiotowała 3 razy, nie chce jeść ani pić, tempaertura 38,7. Byliśmy u weta, dostała leki. Jutro znów jedziemy... Od weta odebrała nas CzArNaM, a potem mieliśmy miłe odwiedzinki. Mała w zbyt dobrej formie na głaskanie nie była, ale za to pozostałe koty wymiziane. Bardzo dziękujemy za odwiedziny Było nam bardzo miło Gadżet śpi na razie koło pieca... Prosimy o kciuki.
a ja dziękuję za miły czas, fajnie poznać ludzi o podobnych upodobaniach:) moje koty nie mogą się nawąchać nowych zapachów:) mój tymczasik- nerkowiec przed chwilą miał wizytę, przyszła Pani z synem, ale od rozmowy do adopcji daleka droga, ludzi przeraża fakt zabezpieczenia okien, wizyty przedadopcyjnej, kosztów leczenia czy informacja o kosztach karmy tej "nieczipsowej", niby chcą a potem wychodząc mówią "to my się jeszcze zastanowimy" i nie wracają a przecież zwierze jak człowiek, też choruje i chce sobie dobrze pojeść.....
trzymamy kciuki za panienkę, ale urzekła mnie swoim pyszczkiem:) tylko taka chudziutka... trzeba ją podkarmić serdecznie zapraszam na wizytę z panienką u nas, może upodoba sobie legowisko na kaloryferze
Z kicią lepiej, co prawda wczoraj zrobiła potworną sraczkowatą kupę... ale dziś już je, pije i ma więcej życia. Na pewno to nie to samo to wcześniej, ale jest lepiej. Ok 13 jedziemy do weta.
Kupki jak nie było tak niema... byliśmy dziś na ostatnim zastrzyku, jeszcze dwa dni będzie mała brała tableteczki, je, pije, wygrzewa się. Skany wrzucę w weekend teraz na bank się nie wyrobię. Jeszcze muszę znaleźć Dt dla jednego psiaka... nie wiem skąd go wytrzasnę, ale muszę...
Mały taki kunedelek, podobno właściciel umarł, a nowy ludzie co mieszkają w jego domu już go nie chce. Napisz mi emaila na PW ( gdzieś znów zapodziałam ) to Ci wyślę jego foty. Ładny taki mały lisek...