Wiesz co Erin, ja sobie robię krótką intensywną dietę Dukana. Nie potrzebuję dużo chudnąć, więc nie muszę męczyć się kilka miesięcy. Chce zrzucić 4 kg, zajmie mi to ok. tygodnia. Generalnie przerabiam wszystkie fazy w odpowiednich proporcjach ale krótszym czasie. Działa świetnie, już dwa razy robiłam sobie taką dietę-przy okazji też oczyszczającą, bo świetnie się po niej czuję, organizm spala wszystko co zalega, bo jest do tego zmuszony.
Różne są opinie na temat tej diety, trzeba wziąć pod uwagę swój stan zdrowia i możliwości. A potem stosować się do zaleceń. Głodnym się nie chodzi. Ważne zeby czytać etykietki na produktach. 2 % tłuszczu ujdzie, ale 7 czy 10% zakłóci już całą dietę i nie będzie efektów. To samo z cukrem. Trzeba zupełnie odstawić i kupować produkty bez cukru czy innych pochodnych. Znam osoby, które tak sobie ssały miętowe cukierki i znów dieta była zakłócona i nie podziałała, bo miętówki miały cukier
Nie nadaje się dla osób, które nie lubią mięsa i nabiału, bo początkowo tylko tym żyjesz. I oczywiście musi być to wszystko chude.
Ja lubię więc mi pasuje. Co więcej głodna nie chodzę, bo można jeść do woli, byle zgodnie z zaleceniami. I wcale nie jest to byle jakie jedzenie.
Dziś na śniadanie jadłam jajecznicę z cebulką, robiona na wodzie a nie tłuszczu, ale bardzo smaczna i lekka. Do tego kubek kakao z chudym mlekiem i słodzikiem. Na drugie śniadanie twaróg na ostro bez tłuszczu. A na obiad szykuję sobie wołowinę marynowaną w mięcie i zielonym pieprzu-zapiekę w piekarniku, bez odrobiny tłuszczu

Na kolację pewnie jakiś jogurcik owocowy bez tłuszczu, na słodzikach zjem
Wybacz sunshine, że tak się u ciebie rozpisałam, ale chciałam pokazać, że dieta prowadzona z głową i dużą świadomością nie musi być męcząca i niesmaczna

Moi rodzice schudli po 16 kg, teraz odżywiają się normalnie ale zdrowiej niż dawniej i waga stoi w miejscu
